Użytkownik "NoMAD" napisał
>> Zwolnienie lekarskie wydane przez lekarza nie zwalnia od udziału w
>> czynnościach przed sądem. To musi być uprawniony lekarz i
odpowiedni
>> druk. Zadzwoń do miejscowego sądu, to podadzą Ci listę lekarzy
>> uprawnionych.
> Taki lekarz i druk jest potrzebny tylko wtedy gdyby powodem
> niestawiennictwa a w konsekwencji usprawiedliwieniem mialaby byc
choroba.
> Jesli nie bedzie to choroba to wystarczy poinformowac odpowiednio
wczesniej > o niemozliwosci przybycia w danym dniu i podac przyczyne.
Ale co sie
> odwlecze to nie uciecze. Zostanie wezwana ponownie na inny termin.

ale usprawiedliwioną przyczyną niestawiennictwa może być tylko
choroba. Bo dla sądu nie jest powodem opieka nad 3-miesiecznym
dzieckiem. Sąd nawet nie uznał za stosowne odpowiedzieć na prośbę żony
o umożliwienie przesłuchania w lokalnym sądzie (jako tzw. pomoc
prawna). Więc jedynym rozwiązaniem jest przekonanie lekarza, że jest
chora i w ten sposów może uniknie kary za nieobecność w sądzie. Może
do następnej rozprawy łaskawie zdecydują się odpowiedzieć na prośbę
wysłaną poleconym miesiąc temu..
dzięki za rady.
(sorki za cytowanie, ale właśnie coś mi się pokaszaniło w OE..)
--
pozd
Arkadiusz