Użytkownik "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl> napisał w wiadomości
news:f80b6c$7g9$1@news.vectranet.pl...
> Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:f809tn$qp6$1@inews.gazeta.pl...
> > Użytkownik "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl> napisał w
> > wiadomości news:f7tttj$rc9$1@news.vectranet.pl...
> >> Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w
> >> wiadomości
> >> news:f7tsv7$krb$1@inews.gazeta.pl...
> >> > Art. 63a Kodeksu wykroczeń:
> >> No i pytanie, kto zarządza słupami? :)
> > Ale co to ma do rzeczy? Kto by tymi słupami nie zarządzał,
> > to na pewno nie są przeznaczone do wieszania na nich plakatów.
> Może i nie są, ale jeżeli właścicielowi to nie przeszkadza, to SM nie ma nic
> do gadania.

Po pierwsze to nie wiem, czy nie przeszkadza, ale i tak mniejsza o to.

Po drugie - SM jest od ścigania wykroczeń niezależnie od tego,
czy one komuś przeszkadzają, czy nie.

W zacytowanym przeze mnie wcześniej art. 63a KW nie ma wzmianki,
że to akurat wykroczenie jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego
(BTW - o ile wiem, to każde wykroczenie jest ścigane z urzędu).

Inna sprawa, że zupełnie bez sensu przyczepili się do właściciela
reklamowanej firmy, a nie do osoby, która faktycznie te ogłoszenia
rozwieszała. Chyba tylko po to, żeby sobie wyniki poprawić.

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

Użytkownik "PiotRek"

> Po pierwsze to nie wiem, czy nie przeszkadza, ale i tak mniejsza o to.
>
> Po drugie - SM jest od ścigania wykroczeń niezależnie od tego,
> czy one komuś przeszkadzają, czy nie.
>
> W zacytowanym przeze mnie wcześniej art. 63a KW nie ma wzmianki,
> że to akurat wykroczenie jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego
> (BTW - o ile wiem, to każde wykroczenie jest ścigane z urzędu).

Ale jeżeli mi nie przeszkadza, że ktoś wiesza sobie plakaty na MOIM słupie,
to znaczy że nie popełnia wykroczenia, więc nie mozna go ścigac z urzędu.

Pozdrawiam Przemek

do góry

PiotRek pisze:

>>> Ale co to ma do rzeczy? Kto by tymi słupami nie zarządzał,
>>> to na pewno nie są przeznaczone do wieszania na nich plakatów.
>> Może i nie są, ale jeżeli właścicielowi to nie przeszkadza,
>> SM nie ma nic do gadania.
> Po pierwsze to nie wiem, czy nie przeszkadza,
> ale i tak mniejsza o to.
> Po drugie - SM jest od ścigania wykroczeń niezależnie od tego,
> czy one komuś przeszkadzają, czy nie.
> W zacytowanym przeze mnie wcześniej art. 63a KW nie ma wzmianki,
> że to akurat wykroczenie jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego

"Art. 63a Kodeksu wykroczeń:
§ 1. Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym
ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo
wystawia je na widok publiczny w innym miejscu
bez zgody zarządzającego tym miejscem,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny."
Kluczowe Ci podkreśliłem, faktycznie, masz rację wniosek nie jest
potrzebny jednak zgoda zarządcy powoduje, że wykroczenia ni ma.


--
pozdro
poreba

do góry

Użytkownik "jark" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f7tpir$vk9$1@opal.futuro.pl...

Wieszanie ogłoszeń w miejscach do tego celu nie przeznaczanych jest
wykroczeniem. jeśli brat zlecił wieszanie tych ogłoszeń, to powinien dać
Straży Miejskiej umowę ze zleceniobiorcą i na tym jego udział w zamieszaniu
się kończy. Z punktu widzenia karnego wykroczenie popełnił ten, który
ogłoszenie lepił, a nie ten, który zlecił jego rozplakatowanie. Chyba, że
nakazał im na słupach to wieszać, to wówczas może być mowa o podżeganiu.

do góry

Użytkownik "poreba" <d...@p...pl> napisał w wiadomości
news:594db5cb1e6ef16dc3b6559ba4702229@halizna.pt...
PiotRek pisze:
>>> Ale co to ma do rzeczy? Kto by tymi słupami nie zarządzał,
>>> to na pewno nie są przeznaczone do wieszania na nich plakatów.
>> Może i nie są, ale jeżeli właścicielowi to nie przeszkadza,
>> SM nie ma nic do gadania.
> Po pierwsze to nie wiem, czy nie przeszkadza,
> ale i tak mniejsza o to.
> Po drugie - SM jest od ścigania wykroczeń niezależnie od tego,
> czy one komuś przeszkadzają, czy nie.
> W zacytowanym przeze mnie wcześniej art. 63a KW nie ma wzmianki,
> że to akurat wykroczenie jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego

"Art. 63a Kodeksu wykroczeń:
§ 1. Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym
ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo
wystawia je na widok publiczny w innym miejscu
bez zgody zarządzającego tym miejscem,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny."
Kluczowe Ci podkreśliłem, faktycznie, masz rację wniosek nie jest
potrzebny jednak zgoda zarządcy powoduje, że wykroczenia ni ma.

---------------
Nie chce mi się wierzyć w to, że Zakład Energetyczny zgodził się
na oklejanie swoich słupów. Ale oczywiście mogę się mylić.

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

Użytkownik "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl> napisał w
wiadomości news:f80f0k$b9a$1@news.vectranet.pl...

> Ale jeżeli mi nie przeszkadza, że ktoś wiesza sobie plakaty na MOIM
> słupie, to znaczy że nie popełnia wykroczenia, więc nie można go ścigac z
> urzędu.

To wówczas Twój słup jest przeznaczony do wieszania ogłoszeń i nie ma mowy
o wykroczeniu. jakby pytający przyszedł do SM i powiedział, że ma zgodę
energetyki, to by sprawdzili i w wypadku potwierdzenia żadnych konsekwencji
by nie było.

do góry

Użytkownik "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl> napisał w wiadomości
news:f80f0k$b9a$1@news.vectranet.pl...
> Użytkownik "PiotRek"
> > Po pierwsze to nie wiem, czy nie przeszkadza, ale i tak mniejsza o to.
> > Po drugie - SM jest od ścigania wykroczeń niezależnie od tego,
> > czy one komuś przeszkadzają, czy nie.
> > W zacytowanym przeze mnie wcześniej art. 63a KW nie ma wzmianki,
> > że to akurat wykroczenie jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego
> > (BTW - o ile wiem, to każde wykroczenie jest ścigane z urzędu).
> Ale jeżeli mi nie przeszkadza, że ktoś wiesza sobie plakaty na MOIM słupie,
> to znaczy że nie popełnia wykroczenia, więc nie mozna go ścigac z urzędu.

Niezupełnie - musisz _formalnie_ wyrazić zgodę na plakatowanie
tych (swoich) słupów.

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

PiotRek pisze:

>> Ale jeżeli mi nie przeszkadza, że ktoś wiesza sobie plakaty na MOIM słupie,
>> to znaczy że nie popełnia wykroczenia, więc nie mozna go ścigac z urzędu.
>
> Niezupełnie - musisz _formalnie_ wyrazić zgodę na plakatowanie
> tych (swoich) słupów.

Notarialnie? :-)
IMO taki wymóg nie ma podstaw.

M.

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:f80o9a$20bg$1@news2.ipartners.pl...
> PiotRek pisze:
> >> Ale jeżeli mi nie przeszkadza, że ktoś wiesza sobie plakaty na MOIM słupie,
> >> to znaczy że nie popełnia wykroczenia, więc nie mozna go ścigac z urzędu.
> > Niezupełnie - musisz _formalnie_ wyrazić zgodę na plakatowanie
> > tych (swoich) słupów.
> Notarialnie? :-)
> IMO taki wymóg nie ma podstaw.

Bardziej chodziło mi o to, że zgoda (zarządzającego tym słupem),
o której mowa w art. 63a ust. 1, nie może być domniemana. :)

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

PiotRek napisał(a):

>>> Niezupełnie - musisz _formalnie_ wyrazić zgodę na plakatowanie
>>> tych (swoich) słupów.
>> Notarialnie? :-)
>> IMO taki wymóg nie ma podstaw.
>
> Bardziej chodziło mi o to, że zgoda (zarządzającego tym słupem),
> o której mowa w art. 63a ust. 1, nie może być domniemana. :)

Ale dlaczego? Jaki przepis to nakazuje?

M.

do góry