eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosasiad brudas › Re: sasiad brudas
  • Data: 2006-12-04 17:35:04
    Temat: Re: sasiad brudas
    Od: Przemyslaw Osmanski <p...@c...gdzies.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Przemyslaw Osmanski wrote:
    >
    >>>> Ciebie chyba tez... :/
    >>> Spieprzaj, zoofilu.
    >> Nie przeginaj...
    >
    > OK, przepraszam, ale i tak nie życzę sobie zestawiania na równi z psem.

    Bynajmniej nie bylo moim celem takie przyrownywanie... Nawet o tym nie
    pomyslalem.

    > Koty jeszcze nigdy nikogo nie zagryzły ani np. nie odgryzły niemowlakowi
    > palców z zazdrości.
    > Psy są niebezpieczne i uciążliwe, a koty tylko czasem pohałasują, jak
    > sobie "randkę" skonsumują.

    Ja wiem? Mam kota ktory jest bardziej bojowy i niebezpieczny dla dzieci
    od moich psow (z ktorych jeden nalezy do razy uznawanych za grozne).
    Moze to kwestia wychowania takiego psa, ale ja nie mam zadnych (nawet
    minimalnych) obaw zeby zostawic sam na sam z nim mojego
    kilkunastomiesiecznego syna.
    Psy ktorych wlasciciele sa 'wlascicielami' z prawdziwego zdarzenia sa
    najczesciej bardzo łagodne i posłusze. IMHO problem mogl wziasc sie z
    tego, ze swego czasu posiadanie psa (szczegolnie rasy niebezpieczniej)
    bylo bardzo modne. A taki pies w niedoswiadczonych rekach jest bardzo
    niebezpieczny. I tu sie zgodze, ze kot jest 'łatwiejszy' w wychowaniu, a
    przynajmniej obrazenia po kocie sa mniejsze niz po psie. Co jednak
    dowodzi tego, ze jaki jest pies, zalezy od wlasciciela...

    pozdrawiam,
    Przemek O.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1