eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosamochod policyjny stoi na zakazie › Re: samochod policyjny stoi na zakazie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!
    not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: samochod policyjny stoi na zakazie
    Date: Mon, 29 Jan 2007 23:56:15 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 48
    Message-ID: <epluj6$jfs$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <epl2l3$rt6$1@news.wp.pl> <eplp5h$v5l$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: bqd73.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1170111910 19964 83.29.71.73 (29 Jan 2007 23:05:10 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 29 Jan 2007 23:05:10 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:442974
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:eplp5h$v5l$1@news.onet.pl...

    > oni w takim zakresie sa ponad prawem, nic nie zrobisz, jak wywolasz burze, to
    > MOZE ktos dostanie nagane.
    > Moglbym w zasadzie przysiac na wszystko, ze jeszcze nie widzialem policyjnego
    > samochodu jadacego 100% przepisowo. Poza drobniutkimi wyjatkami
    > potwierdzajacymi regule.

    Spotkałeś kiedykolwiek kogokolwiek, kto nigdy w życiu nie złamał - nawet
    nieświadomie - żadnego przepisu prawa? Bo ja, po pierwszej euforii łapania
    "przestępców", która na mnie przyszła dość wcześnie, gdy miałem kilka lat i w
    MSR przy ZHP chciałem się bawić, to dość szybko zrozumiałem, że więzienia są
    pełne nie tych co kradną, ale tych co złapano. Nie uważam się zresztą z tego
    tytułu za jakoś szczególnie odkrywczego. Dziś w radiu jakiś redaktor powiedział,
    że należy zweryfikować przepisy dotyczące egzaminu na prawo jazdy, bowiem jest
    nieprawdopodobne, by przez 40 minut jazdy nie złamać żadnego przepisu.

    Poza tym poza prawem jest jeszcze zdrowy rozsądek. Znam cały szereg zachowań,
    które choć są formalnie zakazane prawem, to nie są przestępstwami ani nawet
    wykroczeniami choćby z tego powodu, że nie niosą ze sobą żadnej szkodliwości
    społecznej. I pewnie równie wiele zachowań, które nie są przestępstwami, a
    człowiek ma ochotę dać sprawcy po pysku.

    Nie ma sensu łapanie i pouczanie każdego, kto złamie jakiś przepis, bo szkoda
    czasu. Trzeba łapać tych, których zachowania zagrażają komukolwiek. Stojący w
    nocy na zakazie radiowóz z reguły nikomu nie zagraża i jeśli nawet teoretycznie
    da się uznać to za wykroczenie, to jego ściganie sensu żadnego absolutnie nie
    ma. O wiele większe zagrożenie powoduje taki sam radiowóz jadący 5 km/h w dzień,
    gdzie robi się za nim korek na kilkanaście samochodów, co w zasadzie
    wykroczeniem nie jest - policjant może uznać, że jest to bezpieczna w danych
    warunkach prędkość.

    Prawda jest taka, że po prostu względy praktyki wymagają, by czasem policjant
    świadomie jakiś tam przepis złamał w imię "wyższych celów", choć niejednokrotnie
    w prawie nie przewidzianych. Oczywiście, można z uporem badać każdy taki
    przypadek, tylko po co? Dla samej sztuki czy ze złośliwości? Następnym razem,
    jak Cię będą bili, to radiowóz zamiast podjechać i ująć sprawców zacznie szukać
    miejsca do zaparkowania. Bo uznają, ze może to nie rozbój, a dwóch małolatów
    karate trenuje na chodniku. No to zagrożenia nie ma i nie ma podstawy w zasadzie
    do uznania za stan wyższej konieczności złamania przepisu o parkowaniu.

    Albo jak Ci wybiją szybę w sklepie, to samochód ze sprzętem do zabezpieczenia
    miejsca zdarzenia zatrzyma się dwie przecznice dalej na parkingu, a Ty przy
    wybitej dziurze spędzisz zamiast 30 minut, 3 godziny, bo policjant po byle szpej
    będzie leciał ten hektar w te i na zad. No bo teoretycznie podstawy do złamania
    zakazu zatrzymania w tym wypadku żadnej nie ma.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1