Witam,

mam taki problem: mieszkam na 1. pietrze w bloku spoldzielczym przy dosc
duzej ulicy. z obu stron mojego mieszkania sa sklepy przylegajace do bloku,
a na ich dachy da sie wyjsc z moich okien. Jakis czas temu spoldzielnia
wpadla na genialny pomysl poustawiania na tych dachach przeroznych rzeczy:
i tak jest tam klimatyzator jednego ze sklepow, 2 reklamy srednich
rozmiarow nalezace do sklepow nad, ktorymi stoja oraz 2 duze reklamy firm
outdoorowych. Cala ta masa dosc mocno ogranicza mi widocznosc z okien oraz
swieci dosc silnym switlem wieczorami (nie wspominajac o niezbyt cichym
klimatyzatroze), a takze obniza wartosc mieszkania (mieszkanie nie jest
wlasnosciowe, tylko spoldzielcze, ale wartosc tak czy siak obniza). Na
pisma do spoldzielni zwracajace uwage na fakt, iz taki stan rzeczy mi nie
odpowiada otrzymalem odpowiedz, ze spoldzielnia podpisala umowy z
najemcami, a oni maja prawo ustawiac sobie cos na dachu, spoldzielnia
bierze za to pieniadze i sie nie wycofa z kontraktu.

Jak z tym walczyc? Gdzie szukac przepisu, ktory nie pozwala spoldzielni
zastawiac moich okien?

--
Michał Dąbrowski
d...@S...pl
gg:4945190

do góry

Michał Dąbrowski napisał(a):

> Jak z tym walczyc? Gdzie szukac przepisu, ktory nie pozwala spoldzielni
> zastawiac moich okien?
>

To jakby nie patrzeć są jednak okna spółdzielni.
Ale zapewne jesteś członkiem spółdzielni i jako członek spółdzielni masz
prawo do połowywania zarządu. Zmienić zarząd na ten o innych poglądach
na te reklamy.


--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

Użytkownik "Michał Dąbrowski" <d...@S...pl> napisał w wiadomości
news:19hhikygbtbph$.dlg@damga.net...

W wypadku klimatyzacji trzeba by było sprawdzić poziom hałasu. Zajmuje
się tym ochrona środowiska w Urzędzie Miasta, wiec tam zapytaj.

Co do reklam, to obowiązuje tu prawo budowlane. Zajdź do Powiatowego
Inspektora Nadzoru Budowlanego i zapytaj. Najlepiej przynosząc zdjęcia,
to powiedzą Ci od ręki czy się da coś z tym zrobić. Co do zasady nie
można nikomu okien zastawiać.

do góry

Dnia Fri, 3 Jun 2005 21:02:36 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

> Co do zasady nie można nikomu okien zastawiać.

a ta zasada jest gdzies na pismie w prawie wyrazona, czy tylko tak
zwyczajowo sie przyjmuje, tzn jakies "dobre obyczaje", czy podobne terminy
prawnicze, nie znam sie zbyt dobrze na tym?

--
Michał Dąbrowski
d...@S...pl
gg:4945190

do góry

Michał Dąbrowski wrote:
> Dnia Fri, 3 Jun 2005 21:02:36 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>
>
>>Co do zasady nie można nikomu okien zastawiać.
>
>
> a ta zasada jest gdzies na pismie w prawie wyrazona, czy tylko tak
> zwyczajowo sie przyjmuje, tzn jakies "dobre obyczaje", czy podobne terminy
> prawnicze, nie znam sie zbyt dobrze na tym?
>

bardziej w prawie budowlanym.

do góry

Dnia Fri, 03 Jun 2005 14:33:06 -0500, witek napisał(a):

> bardziej w prawie budowlanym.

szperalem. ustawa prawo budowlane jest zbyt ogolna. mysle, ze raczej jakies
rozporzadzenie, ale nie bardzo wiem czego i gdzie szukac

--
Michał Dąbrowski
d...@S...pl
gg:4945190

do góry

Michał Dąbrowski wrote:
> Dnia Fri, 03 Jun 2005 14:33:06 -0500, witek napisał(a):
>
>
>>bardziej w prawie budowlanym.
>
>
> szperalem. ustawa prawo budowlane jest zbyt ogolna. mysle, ze raczej jakies
> rozporzadzenie, ale nie bardzo wiem czego i gdzie szukac
>
nadzór budowlany będzie wiedział.

do góry

Dnia Fri, 03 Jun 2005 15:25:40 -0500, witek napisał(a):

>> szperalem. ustawa prawo budowlane jest zbyt ogolna. mysle, ze raczej jakies
>> rozporzadzenie, ale nie bardzo wiem czego i gdzie szukac
> nadzór budowlany będzie wiedział.

poki co znalazlem:
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=
WDU20020750690&type=2&name=ATTR2Z85

zabieram sie za czytanie

--
Michał Dąbrowski
d...@S...pl
gg:4945190

do góry