Sprawa jest o tyle skomplikowana, że w świetle prawa karnego, nie można
udzielić nie budzącej wątpliwości odpowiedzi, gdzie wcieło ten dysk?, czy na
poczcie, czy, sorry, może po odbiorze przesyłki. Twierdzisz, że odebrano pustą
paczkę, ale dlaczego nie zgłoszono tego, jeszcze na poczcie, skoro waga paczki
jednoznacznie wskazywała na jakiś przekręt?, dlaczego właśnie to zeznania
odbiorcy paczki mają być najwiarygodniejsze? Nie zrozum mnie źle, ale takie są
realia prawnokarnej oceny tego czynu. Tego typu wątpliwości (w myśl żelaznej
zasady kpk) nie mogą być podstawą do wskazania winnego (na tym etapie -
podejrzanego), dlatego prokuratura musiała umorzyć postępowanie (enka - czyli
sprawca niewykryty), a to niestety będzie podstawą ewentualnego orzeczenia w
sprawie cywilnej.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl