eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproblem z prawem autorskim › Re: problem z prawem autorskim
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "GT!" <c...@m...sig>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: problem z prawem autorskim
    Date: Mon, 18 Aug 2003 16:38:09 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 70
    Sender: g...@p...onet.pl@102-moc-4.acn.waw.pl
    Message-ID: <bhqoc8$lb6$1@news.onet.pl>
    References: <bhqe7h$pb1$1@news.onet.pl> <bhqhj5$dud$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 102-moc-4.acn.waw.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1061217480 21862 212.76.43.102 (18 Aug 2003 14:38:00 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 18 Aug 2003 14:38:00 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:160417
    [ ukryj nagłówki ]

    Andrzej Lawa wrote:
    >> W grudniu zeszlego roku na zyczenie jednego z pracownikow
    >> stworzylem w domu aplikacje internetowa tylko i wylacznie
    >
    > Czyli: na własnym sprzęcie, przy użyciu własnego oprogramowania, we
    > własnym czasie (poza godzinami pracy) i przyużyciu tylko własnej wiedzy
    > (a nie np. jakichś tajnych wewnątrzfirmowych informacji)?

    dokladnie tak. tworzylem aplikacje po pracy i w weekendy na wlasnym
    komputerze i na wlasnym oprogramowaniu (legalnym). co do wiedzy to ciezko
    powiedziec bo program sluzy do ewidencji kurierow i zarzadzania zasobami
    ludzkimi (kurierami) wiec kolega z dzialu serwisu kurierskiego wytlumaczyl
    mi na czym polega tam praca i dawal wskazowki jak chce aby program wygladal
    i dzialal. Malo tego, serwer na ktorym stala ta aplikacja tez nalezal do
    mnie. W momencie odejscia z pracy przenioslem aplikacje na ich sprzet aby
    odzyskac swoj.
    W trakcie tworzenia nanosilem drobne poprawki bedac w firmie. Jak sie gdzies
    mi wkradl blad, ktorego w domu nie zauwazylem to musialem go poprawic.

    >> Moj byly dyrektor poinformowal mnie, ze nie moge tego uczynic
    >> poniewaz, prawa autorskie naleza do firmy.
    >> Moje pytanie jest takie: do kogo naleza prawa autorskie?
    >
    > Jeśli odpowiedź na pytani powyżej brzmi 'tak' (i - co jest chyba nawet w
    > ażniejsze - czy może to jakoś udowodnić), to do Ciebie.

    mieszkam z mama i ona moze potwierdzic, to ze pracowalem nad tym w domu.
    paru znajomych tez wie o tym. pracownicy dzialu serwisu kurierskiego tez o
    tym wiedza ale nie wiem czy sie odwaza potwierdzic moje slowa.

    >> jakie mam szanse odzyskania mojej aplikacji?
    >
    > Tieorieticznie nienajgorsze... Tieorieticznie...

    kopie aplikacji mam oczywiscie w domu. zarowno w aplikacji znajdujacej sie w
    Stolicy jak i na kopi u mnie w domu znajduje sie moje nazwisko.
    art. 8 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. "o prawie autorskim i prawach
    pokrewnych" mowi:

    1. Prawo autorskie przysługuje twórcy, o ile ustawa nie stanowi inaczej.
    2. Domniemywa się, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze
    uwidoczniono na egzemplarzach utworu lub której autorstwo podano do
    publicznej wiadomości w jakikolwiek inny sposób w związku z
    rozpowszechnianiem
    utworu.

    czyli to by wskazywalo na mnie. oczywiscie jest prawdopodobienstwo, ze
    zmienia nazwisko w Stolicy.

    >> pomozcie mi prosze, co moge zrobic w tej sytuacji?
    >
    > Jeśli owego dyrektora nie ruszą ani prośby, ani ostrzeżenia o odpowiedzi
    > alności karnej (za nielegalne używanie własności intelektualnej), IMHO m
    > ożesz zacząć od zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w postaci
    > używania kradzionego oprogramowania - a jak im jeszcze zrobią pełną
    > kontrolę, to może być im (nie)wesoło.

    ten dyrketor jest swiecie przekonany, ze prawa autorskie naleza do niego
    wiec raczej nie boi sie zadnej odpowiedzialnosci karnej ale z drugiej strony
    jak by mieli miec kontrole to wiem, ze nie mieli by wesolo ( wiem bo tam
    pracowalem, staraja sie miec wszystko legalne ale nie zawsze im to
    wychodzi ).
    wydaje mi sie, ze aktualnie moge to zalatwic tylko sadownie. chociaz
    chcialbym jednak uniknac tego poniewaz, mnie nie stac na adwokata a tak duza
    firma ma ich paru na etacie.
    --
    pozdro, GT!
    mail: diabelek at acn dot waw dot pl


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1