eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopraca policji - kulejące procedury, czy po prostu farsa? › Re: praca policji - kulejące procedury, czy po prostu farsa?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: praca policji - kulejące procedury, czy po prostu farsa?
    Date: Fri, 7 Apr 2006 21:32:46 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 51
    Message-ID: <e16eom$rkq$1@inews.gazeta.pl>
    References: <e11crb$fih$1@inews.gazeta.pl> <e13kdq$1d$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <e13u43$7i3$1@inews.gazeta.pl> <e14124$fas$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <e15e5d$4r6$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: bpm126.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1144438358 28314 83.29.54.126 (7 Apr 2006 19:32:38 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 7 Apr 2006 19:32:38 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-User: robert.tomasik
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:380051
    [ ukryj nagłówki ]

    Hania [###v...@W...gazeta.pl.###] napisał:

    > O ile wiem, w PL przymus leczenia nie wystepuje, a ojcu wydaje sie
    ze to
    > caly swiat jest pokrecony, a jedynie on - zdrowy.

    Jak niemal każdemu horemu psychicznie. Porozmawiaj z jakimś lekarzem.
    W razie braku zgody ojca można taką zgodę uzyskać od sądu. Latanie za
    kimś z siekierą to już ostatnie stadium. Będziecie czekać, jak kogoś
    trafi?

    > Lekarz to na pewno bezie potrzebny jak tatus odnajdzie siekierke.
    > BTW powyzszego, czy mi sie wydaje, czy wlasnie odkrecasz kota
    ogonem, w
    > jednym poscie sugerujac, ze policja moglaby, gdyby chciala,
    przeszukac
    > mieszkanie sasiadki wskazane jako miejsce przechowywania owej
    siekiery,
    > moglaby zatrzymac ojca juz po samym wezwaniu policji, a w nastepnym
    (tzn
    > tym, na ktory teraz odpowiadam) piszesz, ze wlasciwie zadna reakcja
    nie
    > byla potrzebna i dziwisz sie, ze chcialam naklonic sasiadke do
    oddania
    > tej siekiery? Wot i relatywizm sytuacji.

    Ja jedynie zapytałem, po co tam pukałąś. Od tego byli na miejscu
    policjanci. To był ich, a nei Twój obowiązek.

    > Fakt, tatusiowi przydalby sie doktor: srzywdzony przez los fajtlapa,
    > ktory nie potrafil utrzymac sie w srodowisku, ktoremu dzieci w
    > piaskownicy lopatki zabieraly i wysmiewaly go od
    ciapy...oczywiscie, ze
    > jest to argument i rozgrzeszenie do pozniejszego latania za
    najbizszymi
    > z siekiera,(za ulubionym pieskiem, ktory wskoczyl mu z radosci na
    > samochod ganial z widlami), nozyczkami, czy straszenia nabitym
    > pistoletem. BTW doktorkow - kolezanka po psychologii opowiadala mi,
    ze
    > na cwiczeniach ze schozofrenikiem dopiero po 2 godz. odkryli, ze
    gosciu
    > zyje w innym swiecie. A wizyta (standardowa) u lekarza trwa 5
    min. - na
    > taki czas ojciec potrafi grac swietego.
    > a ja sie jak zwykle czepiam

    Lekarz psychiatra ocenia stan chorego nie tylko po jego badaniu, ale i
    na pdostawie opisu osób trzecich. Włąśnie z tego powodu zazwyczaj chce
    rozm awiać z rodziną, bo w trakcie kilkuminutowej wizyty wszystkiego
    nie ustali.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1