eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopraca dyplomowa cz. 2 › Re: praca dyplomowa cz. 2
  • Data: 2004-11-23 20:30:32
    Temat: Re: praca dyplomowa cz. 2
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wieslaw Lubas" <v...@m...put.poznan.pl> napisał w wiadomości
    news:cnvm3p$psm$1@opal.icpnet.pl...

    > Moze to zalezy od zaangazowania studenta?
    > Mi wynikow badan dostarczyly publikacje oraz badania prowadzone we
    > wlasnym zakresie. Rola promotora sprowadzila sie do wprowadzenia do
    > tematu, oceny wynikow (ale nie wyciagniecia wnioskow), korekty
    > technicznej i jezykowej (i byly to sugestie "ja bym zrobil tak a tak,
    > pani niech zrobi jak uwaza"). Niemniej - uczelnie wyciagnela reke z
    > pismem o przekazaniu prawa majatkowych do podpisania...

    Bo takie jest życie. W każdym razie innej podstawy prawnej nakazania
    przekazania praw majątkowych ja nie widzę. Co więcej, to się zastanawiam, co
    by było, gdyby ktoś odmówił. Ja takiego dylematu nie miałem. Za moich czasów
    (początek lat 90-tych) nikt się takimi rzeczami nie przejmował. Oddawało sie
    pracę w iluś tam egzemplażach i po sprawie. Jeden egzemplarz mojej zupełnie
    boczny zakład wziął do wdrożenia. Wespół z pracą z zupełnie innej uczelni
    stanowiło to komplet jednego urządzenia. I nawet to robili później. Nikt
    nigdy mi wstrętów o to nie czynił, a nawet w Instytucie, w którym się
    broniłem przez jakiś czas wisiały zdjęcia prototypu. Ale - jak piszę - to
    były inne czasy troszkę.

    Moim zdaniem te oświadczenia faktycznie są cokolwiek podejrzane. No bo,
    gdyby to wynikało z prawa, to po co by były? Przyznam szczerze, że same
    oświadczenia są dla mnie zagadkowe. Bo albo prawo do współudziału w prawach
    majątkowych wynika z przepisów ogólnych i oświadczenie jest kolejnym nikomu
    nie potrzebnym papierkiem. Albo nie wynika, ale wówczas przekazanie praw
    autorskich jest uzależnione od dobrej woli studenta. Co więcej żądanie
    takiego oświadczenia, czy też uzależnianie wydania dyplomu albo inne temu
    praktyki zaczyna zahaczać o korupcję. Przecież korupcja, to nie tylko
    żądanie korzyści dla siebie, ale również dla kogoś innego. W tym wypadku
    uzależniamy wykonanie czynności prawnej wydania dyplomu od darowizny na
    rzecz uczelni. Sam jestem ciekaw, jaką uczelnie podają podstawę prawną.

    > PS. Pisalem przy uzyciu wlasnego komputera i wlasnego softu, ew.
    > korzystajac z komputerow firm nie zwiazanych z uczelnia. No ale w karcie
    > tytulowej jak wol mam napisane "miejsce wykonania pracy: laboratoria
    > uczelni".

    No to złożyłeś fałszywe oświadczenie :-) - a co to za uczelnia? :-)))))

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1