eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooszustwo na allegro › Re: oszustwo na allegro
  • Data: 2011-12-26 16:11:44
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    moon wrote:
    > Dnia Sat, 24 Dec 2011 11:19:22 +0100, cyklista napisał(a):
    >
    >> Użytkownik moon napisał:
    >>> Dnia Sat, 24 Dec 2011 00:48:22 +0100, Gotfryd Smolik news
    >>> napisał(a):
    >>>
    >>>
    >>>>
    >>>>> jeden z kupujących zgłosił na mnie doniesienie. Nie mam pojęcia
    >>>>> co mam robić.
    >>>>
    >>>> Z p widzenia kupujących jesteś im winien towar.
    >>>> Nie sądzę żeby "odpuścili" - co byś zrobił na ich miejscu?
    >>>
    >>> To zbyt "surowa" interpretacja.
    >>> Pomyśl o zderzeniu, w którym TIR wjeżdża w tył auta, które taranuje
    >>> następne, stojące przed nim...
    >>> Czy to "następne" będzie miało roszczenie do kierowcy, którego auto
    >>> bezpośrednio go uderzyło?
    >>> Czy do TIRa?
    >>> Wszyscy RAZEM, padli ofiarą oszustwa, to też możliwa interpretacja,
    >>> chociaż dla "końcowego odbiorcy" może trudna do zrozumienia.
    >>>
    >>> moon
    >>
    >> Protestuje przeciwko takiej interpretacji, bo w niej ten środkowy
    >> nie ma żadnego wpływu na zdarzenie i szkody.
    >>
    >> W opisanym przypadku pośrednik jest czynnym uczestnikiem zdarzenia i
    >> to on sprzedawał towar. To że robił to nie posiadając tego towaru a
    >> tylko licząc na łatwy zysk bez wkładu własnego dał się naciągnąć
    >> oszustowi (jak zresztą wszystkie oszustwa grające na naiwności
    >> ludzkiej i przeświadczeniu że ktokolwiek da im zarobić za nic) nie
    >> wpływa na jego winę i ponoszenie odpowiedzialności względem
    >> kupujących.
    >>
    >> Lepszy przykład to taki że sprzedający kupił towar i go dostał i
    >> nawet powysyłał ludziom, ale okazało się że w formowych paczkach nie
    >> ma towaru tylko samo wypełnienie (a on tych paczek nie otwierał i
    >> nie sprawdzał bo przecież to była znana firma). Też wtedy uważasz że
    >> ludzie mają się zwracać do oszusta a nie sprzedającego?
    >
    > jest coś w prawie, co się nazywa "dobra wiara", może to by go trochę
    > usprawiedliwiało?
    > przecież nie działał z zamiarem wprowadzenia ludzi w błąd.
    > to pośrednik.
    > ale... oczywiście, to kwestia interpretacji, sama chęć zysku nie jest
    > niczym zdrożnym.
    > ale... jeżeli od ludzi pieniądze brał, to powinien oddać.

    a mnie ta sprawa śmierdzi i tyle.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1