eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nielegalne zdobycie informacji i rozpowszechnianie ich
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-08-23 16:12:57
    Temat: nielegalne zdobycie informacji i rozpowszechnianie ich
    Od: "LK" <e...@p...com>

    Jest sobie firma ktora przetrzymuje dane i dokumenty dotyczace pewnej osoby.
    Dane i dokumenty sa poufne i do teczki moga miec wglad tylko - firma w
    ktorej sie te dane znajduja oraz osoba ktorej dane dotycza ( i ewentualnie
    oczywiscie Prokuratura).

    Ale.. pewna Pani, nie majac do tego zadnych uprawnien, ale majac za to
    "dobrych znajomych", albo poprzez lapowki, zajrzala do tych danych a moze
    nawet skserowano jej niektore dokumenty.

    O pozyskanych w ten nielegalny sposob informacjach opowiedziala dokladnie
    osobom trzecim.

    Za co moze odpowiadac, co jej grozi (prosze o cytat z KK) i czy ja, nie
    bedac osoba ktorej te dane dotyczyly, moge zlozyc zawiadomienie do
    Prokuratury o podejrzeniu dokonania przez ta Pania przestepstwa.





  • 2. Data: 2002-08-26 08:01:02
    Temat: Re: nielegalne zdobycie informacji i rozpowszechnianie ich
    Od: "LK" <e...@p...com>

    Czy nikt nie jest w stanie mi odpowiedziec na ten problem?
    A jesli ta osoba osobiscie i nielegalnie weszla do danych przetrzymywanych
    przez ta firme? A jesli dala za to lapowke?



  • 3. Data: 2002-08-27 07:19:37
    Temat: Re: nielegalne zdobycie informacji i rozpowszechnianie ich
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "LK" <e...@p...com> napisał w wiadomości
    news:akcnat$i0m$4@news.tpi.pl...
    > Czy nikt nie jest w stanie mi odpowiedziec na ten problem?

    Porady prawnicze są płatne.Więc czekaj..:)))

    > A jesli ta osoba osobiscie i nielegalnie weszla do danych przetrzymywanych
    przez ta firme?

    A jeśli nie?

    A jesli dala za to lapowke?

    A jeśli nie?

    Może pomocna byłaby wróżka? W jaki sposób miałoby zostać udowodnione to o
    czym piszesz? Wygląda to na zwykłą plotkę.


    Leszek



  • 4. Data: 2002-08-27 21:27:50
    Temat: Re: nielegalne zdobycie informacji i rozpowszechnianie ich
    Od: "LK" <e...@i...pl>

    Leszek <l...@p...fm>
    > Porady prawnicze są płatne.Więc czekaj..:)))
    > A jeśli nie?
    > A jeśli nie?


    Ta Twoja porada nie jest warta nawet 10 groszy.

    Chyba nie dorobiles sie za bardzo na udzielaniu na co dzien takich porad.









  • 5. Data: 2002-08-28 06:10:14
    Temat: Re: nielegalne zdobycie informacji i rozpowszechnianie ich
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "LK" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:akgrch$4c9$1@news.tpi.pl...
    > Leszek <l...@p...fm>
    > > Porady prawnicze są płatne.Więc czekaj..:)))
    > > A jeśli nie?
    > > A jeśli nie?
    >
    >
    > Ta Twoja porada nie jest warta nawet 10 groszy.
    >
    > Chyba nie dorobiles sie za bardzo na udzielaniu na co dzien takich porad.

    Dlaczego się dziwisz? Na głupie pytania są adekwatne odpowiedzi.Za swoje
    porady nie pobieram opłat;)))Ale jak ktos chce szybko odpowiedz to idzie do
    np.adwokata.Zresztą on Ci też nie pomoże w sprawie pod tytułem"Jedna baba
    powiedziała drugiej babie" :)))

    Leszek



  • 6. Data: 2002-08-28 20:51:57
    Temat: Re: nielegalne zdobycie informacji i rozpowszechnianie ich
    Od: "LK" <L...@L...LK>

    Leszek <l...@p...fm>
    > Dlaczego się dziwisz? Na głupie pytania są adekwatne odpowiedzi.Za swoje
    > porady nie pobieram opłat;)))Ale jak ktos chce szybko odpowiedz to idzie
    do
    > np.adwokata.Zresztą on Ci też nie pomoże w sprawie pod tytułem"Jedna baba
    > powiedziała drugiej babie" :)))



    Twoja odpowiedz dowodzi, ze ni w zab nie rozumiesz mojego maila.
    Napisalem wyraznie:
    - pewna osoba zdobyla nielegalnie(droga nieoficjalna) poufne informacje
    (rozumiesz ten fakt?)
    - ta sama osoba je rozpowszechnila (jestes na biezaca?)
    - na jedno i drugie sa dowody i pytam co za to jej grozi.

    Jedyna watpliwosc jest taka, czy zrobila to osobiscie, czy ktos jej w tym
    pomogl, czy cos kserowala, czy jej kserowano itd, ale te rzeczy tak naprawde
    nie sa dla mnie istotne.


    Obawiam sie, ze jednak dalej mozesz nie rozumiec, wiec napisze jeszcze
    dokladniej.

    Jest biuro matrymonialne. Katalogi z danymi osob sa w szafie. Przychodza
    dwie osoby do biura. Podczas rozmowy wlascicielka biura musi wyjsc na 20
    minut i zostawia te dwie osoby w biurze. Co najmniej jedna z tych osob
    otwiera szafe i przeglada katalogi nie majac na to pozwolenia. W biurze jest
    kserokopiarka....

    Po jakims czasie dane tych osob sa udostepniane klientom innych biur. Osoby
    protestuja bo nigdy do tamtych biur sie nie zglaszaly.

    Teraz jasne?

    Jesli pytania dotyczace takich kwestii sa wedlug Ciebie glupie to wspolczuje
    Twoim klientom jesli jestes prawnikiem.




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1