eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonapisy.org i inne › Re: napisy.org i inne
  • Data: 2007-05-19 11:55:41
    Temat: Re: napisy.org i inne
    Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Adramelech" <a...@t...nie.ma> wrote in message
    news:Xns993586637AFC8adresutuniema@127.0.0.1...

    > Tłumaczenie fanowskie bije na głowe te "oficjalne".

    To czemu ten genialny tłumacz-amator nie zgłosi się z tym swoim tekstem do
    studia nagraniowego, które ma prawa do tego filmu i nie zaproponuje im
    swojego, lepszego, tłumaczenia? Zachowa się uczciwie, nie popełni
    przestępstwa i jeszcze forsę na tym zarobi.

    > O tłumaczeniach do Star Treka nawet nie warto wspominać.

    Czy Ty wiesz, KIEDY Star Trek był tłumaczony? Przecież to jest
    prehistoria:))

    > Nie trzeba być wybitnym ekspertem w obcym by wynaleźć
    > błędy. Poszukaj potem napisów w neci i porównaj poziom obu tłumaczeń.

    Widziałam, porównywałam. Tylu błędów, co w amatorskich przekładach w necie,
    świadczących o kompletnej nieznajomości niuansów językowych, w życiu nie
    widziałam.
    Tłumaczenie filmów nie polega wyłącznie na precyzyjnym tłumaczeniu każdego
    fucka, który lata po ekranie. Ja wiem, że są widzowie, którzy oceniają
    przekład po ilości wulgaryzmów (im więcej tym lepszy), ale dla nich nie
    warto filmów tłumaczyć. Spokojnie mogą je sobie obejrzeć w oryginale:)
    Tłumacze amatorzy zapomnają też, niestety, o regułach języka polskiego i o
    tym, że nie wszystko da się, i nie wszystko wolno, tłumaczyć słowo po
    słowie. Kaleczą polszczyznę na forach dyskusyjnych, na grupach i kaleczą ją
    w amatorskich przekładach. Niech przynajmniej te ostatnie zachowają
    wyłącznie dla siebie.
    Anka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1