eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoleasing - pulapka na naiwniaka - nie mam juz sily, prosze o pomoc. › Re: leasing - pulapka na naiwniaka - nie mam juz sily, prosze o pomoc.
  • Data: 2003-10-16 11:46:45
    Temat: Re: leasing - pulapka na naiwniaka - nie mam juz sily, prosze o pomoc.
    Od: "S.Koper" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Nie znam oczywiście umowy, a zwlaszcza obszernych ogólnych warunków
    > pisanych malym druczkiem

    A wiec piszac ponizsze uprawiasz cos w rodzaju fantastyki :)

    > Nie wiem wiec na jakiej podstawie nastąpilo odebranie samochodu.
    > Najprawdopodobniej bylo to natychmiastowe rozwiązanie umowy lub
    > odstąpienie od umowy przez EFL. (nie sądze aby bylo to zwykle
    > wypowiedzenie).

    Cieplo. Rozwiazanie przez Lisingodawce bez wypowiedzenia.

    Generalnie wiec powinno byc tak, iz od tego momentu
    > oni mają z powrotem samochód, a ty nie masz obowiązku placic rat.

    A to ciekawe. Ale przegladalem umowy z efl sprzed paru lat i w ogolnych warunkach
    nieodmiennie znajduje zapis w brzmieniu: W przypadku rozwiazania umowy (...)
    Leasingodawca ma prawo natychmiastowego przejecia sprzetu oraz zadania zaplaty
    wszystkich pozostalych rat."

    (Do
    > lesingu zawartego przed 09.12.2000 nie stosuje sie nie obowiązujących
    > wtedy przepisów z kodesku cywilnego o leasigu, tylko przepisy z cześci
    > ogólenj dot. zobowiązan i odpowiednio przepisy o najmie i dzierzawie).

    A z tego wynika...?

    > Mają oczywiście prawo do odszkodowania, ale szkody dla nich
    > rzeczywiście z tego powodu powstalej, które jednak i tak powinno byc
    > skopensowane korzyścią z odzyskania samochodu.

    Alez oni caly czas byli wlascicielami pojazdu, wiec gdzie tu ich korzysc?

    Obawiam sie jednak, iz
    > w umowie w sposób wyraLny lub nie sformulowali tzw. kare umowną
    > (odszkodowanie umowne), polegającą wlaśnie na splacie wszystkich rat
    > lesingowych po odebraniu samochodu.

    Pudlo.

    Moim zdaniem jednak taki zapis
    > bylby niezgodny z dobrymi obyczajami (zasadami wspólzycia spolecznego)
    > a takze bylby chyba sprzeczny z istostą umowy leasigu.

    Poniewaz?

    Przez to bylby
    > niewazny. Ponadto nalezaloby taki zapis w umowie traktowac jako
    > niedozwolony wzorzec umowny.

    Podstawa?

    Oni są o tyle w dobrej sytacji, ze mają
    > Twój weksel in blanco, co pozwala im uzyskac nakaz zaplaty w
    > postepowaniu nakazowym. Na podstawie takiego nakazu, nawet gdybyś sie
    > odwolywal, mogliby zając tobie np. wynagrodzenie lub konta bankowe.
    > Ponadto od odwolania tego Ty musisz zaplacic oplaty sądowe (= ok. 3/4
    > * 7-8 % * zasądzona naleznośc glówna).

    Ale to male piwo przeciez, wyzej pisales, ze to niewazne zapisy, niedozwolone wzorce
    :)) Wiec pewna wygrana w sadzie gwarantowana... :))

    Polecam zwrócic sie do
    > prawnika. Jezeli jesteś z W-wy, to napisz na priv. Oraz równolegle
    > zwrócic sie do Urzedu Ochrony Konsumentów i Konkurencji w W-wie
    > zalączając calą dokumentacje (zwlaszcza ogólne warunki) i
    > korespondencje z EFL.

    Z tym privem to bym sie wstrzymal...:))


    Pozdr.
    S. Koper



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1