eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolapowki i policja › Re: lapowki i policja
  • Data: 2002-11-25 21:09:24
    Temat: Re: lapowki i policja
    Od: "Krzysztof" <k...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Leszek napisał między innymi:

    > > > Ty jednak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.Jakie może mieć
    > > > dowody??
    > >
    > > dokladnie - nie mam: moje slowo przeciwko ich:-(
    >
    > Brak dowodów+pomówienie o usiłowanie wzięcia łapówki=fałszywe oskarżenie
    > czyli art.234K.K
    > Przestępstwo to ścigane jest z urzędu.To na donoszącym spoczywa
    udowodnienie
    > własnych słów.

    Po pierwsze, zeznanie może byc dowodem w tej sprawie. Po drugie, nie jest
    rolą świadka przestepstwa (a takim jest Ania w tej sprawie) zbieranie
    dowodów, to rola policji i prokuratury. Po trzecie przypomnę artykuł 304
    kpk: Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestepstwa sciganego z urzędu
    ma społeczny obowiązek zawiadomic o tym prokuratora lub policję. Po czwarte,
    artykuł 234 mówi o fałszywym oskarżeniu, i to musiałbyś udowodnić - nie
    istnieje tu jakies rzekome domniemane winy każdej osoby udzielającej
    jakiejkolwiek informacji policji.

    Cała ta idiotyczna napaść na osobę, która właśnie zgodnie z prawem i w
    sposób godny naśladowania walczy z korupcją jest dla mnie wyjątkowo
    niesmaczna.

    I oczywiście, jezeli nie uda się znaleźć innych dowodów, to prawdopodobnie
    zeznanie jako jedyny dowód w sprawie nie będzie wystarczający. Ale juz
    jeżeli kilka innych osób podobnie poważnie sie zachowa i okaże się, że te
    sprawy koncentruja sie na pewnych policjantach, nie jest to oczywiste. Byc
    może nawet po prostu ten policjant z ostroznosci powstrzyma się przed
    korupcja - ale to w końcu też całkiem pożądany wynik.

    I nie ma co się przejmować wydumanymi konsekwencjami - gdyby poważnie je
    traktować, zgwałcone osoby mogłyby donieść na policję tylko wtedy, kiedy
    oglądało ten gwałt pół miasta. Tak w przypadku gwałtu, jak i korupcji często
    okazuje się iż nie ma dowodów wystarczających do skazania, pewnie w części
    przypadków są to oskarzenia nieprawdziwe. W Wielkiej Brytanii w przypadku
    gwałtów liczba wyroków skazujących wynosi 7% (sic!), czy to oznacza, że te
    93% kobiet idzie siedzieć za fałszywe zeznania, czy płaci jakieś
    odszkodowania domniemanemu sprawcy, jak się wydaje Leszkowi? Oczywiście nie.

    > W takiej Anglii np. za pomówienie idzie się z torbami.Tam człowiek
    odpowiada
    > za słowa własnym majątkiem.

    I może byś jakieś źródło swoich informacji podał? Naprawdę wydaje Ci się, że
    jeżeli ktoś jest jedynym świadkiem przestępstwa, to odpowiada materialnie
    czy w inny sposób za doniesienie o tym na policję?

    > A u nas Lepper pomówił co niektórych o łapownictwo i co..?

    Po pierwsze, Lepper wypowiedział się publicznie, a nie złożył doniesienia o
    przestępstwie. Po drugie - istnieja poważne przesłanki aby przypuszczać, że
    doskonale zdawał sobie sprawę, że podaje informacje o wątpliwej
    wiarygodności. Niezaleznie, co rozumiesz przez "i co?" (sugeruje to
    bezkarność Leppera, podczas gdy afaik postepowanie akurat w jego przypadku
    się toczy) - analogia ta w przypadku dyskutowanym w tym watku jest zupełnie
    nietrafiona.

    Ja rozumiem, ze ludzie potrafią stworzyć sobie niezliczone teorie, żeby
    usprawiedliwić własne przyzwolenie na korupcję. Ewentualna bezkarność tego
    policjanta wynika jednak bezpośrednio z faktu, że te dziesiątki czy setki
    innych osób, które zatrzymał wcześniej skorzystały z tej "oferty", lub tez
    po prostu nie zadały sobie trudu zawiadomienia nikogo.
    Ja życzę pani Ani powodzenia i oby takich ludzi było więcej!

    Pozdrawiam
    Krzysztof



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1