eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce › Re: kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
    0.net!peer01.am4!peer.am4.highwinds-media.com!peer04.fr7!futter-mich.highwinds-
    media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostr
    ada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Subject: Re: kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <e...@4...net>
    <z...@4...net>
    <59ea638f$0$15204$65785112@news.neostrada.pl>
    <osdqs4$krl$1@dont-email.me> <59ea7b01$0$5140$65785112@news.neostrada.pl>
    <ose10s$b98$1@node2.news.atman.pl>
    <59eb59d3$0$15196$65785112@news.neostrada.pl>
    <osfnk1$s7c$1@node2.news.atman.pl>
    <59eb944f$0$662$65785112@news.neostrada.pl>
    <osg9mu$t29$1@node1.news.atman.pl>
    <59ec737d$0$5162$65785112@news.neostrada.pl>
    <osj4nv$l9c$1@node1.news.atman.pl>
    <59ed1c0c$0$5140$65785112@news.neostrada.pl>
    <oskt23$blo$1@node1.news.atman.pl>
    <59ee3ce6$0$644$65785112@news.neostrada.pl>
    <osn1p4$d61$1@node1.news.atman.pl>
    <59ef6066$0$5154$65785112@news.neostrada.pl>
    <oso0mc$k9b$1@node2.news.atman.pl>
    <59ef9d80$0$650$65785112@news.neostrada.pl>
    <osojdi$68d$1@node2.news.atman.pl>
    <59f24f74$0$5160$65785112@news.neostrada.pl>
    <osu2b9$8bs$1@node2.news.atman.pl>
    <59f37b17$0$15204$65785112@news.neostrada.pl>
    <ot0dbp$gjv$1@node1.news.atman.pl>
    From: Robert Tomasik <r...@g...pl>
    Date: Sat, 28 Oct 2017 19:46:41 +0200
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.0; rv:38.0) Gecko/20100101 Thunderbird/38.5.0
    MIME-Version: 1.0
    In-Reply-To: <ot0dbp$gjv$1@node1.news.atman.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 86
    Message-ID: <59f4c283$0$15204$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.22.164.67
    X-Trace: 1509212803 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 15204 83.22.164.67:53253
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Body-CRC: 1698224769
    X-Received-Bytes: 6867
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:765859
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 28-10-17 o 00:52, RadoslawF pisze:

    >> Rozumiem, że strony same się nie zgłoszą i policja ma je "łapać".
    >> Zdecydujmy się, o czym piszemy. Czy chodzi Ci o reakcje na miejscu - tu
    >> opisałem już, w czym problem, czy o reakcję procesową, która wymaga
    >> złożenia zawiadomienia o przestępstwie.
    > O reakcje na miejscu, do procesu nie dojdzie bo winowajca wyjedzie
    > i jeśli faktycznie będzie zagrożony to nie wróci.

    No to trzeba by było go zatrzymać w areszcie. W wypadku dyplomaty dość
    mało prawdopodobne. Jeśli policjanci nie widzieli zajścia i nikt sprawcy
    nie sfotografował ani nie było tam monitoringu, to faktycznie cienko to
    widzę w praktyce. Ale nie miej o to pretensji do Policji.

    >> No właśnie nie do końca. Zajrzyj do Ustawy o imprezach masowych.
    > Kilkudziesięcioosobowa wycieczka z Izraela nie jest imprezą masową.

    No to masz jeszcze kilka innych ustaw. Tam określono, co wolno, a co nie
    i kiedy. Jeśli to nie była impreza masowa (zamykanie ulicy mi to raczej
    sugeruje), to mamy Ustawę o ochronie osób i mienia. Ta podstaw do
    zamykania ulic nie daje, ale do legitymowania w granicach chronionych
    obiektów, czy ograniczania do nich dostępu już tak - i to by wyjaśniało
    te historię z Synagogą.

    Teraz trzeba by było jakiegoś wiarygodnego opisu sposobu użycia środków
    przymusu przez ochroniarzy. Nie mam pomysłu na uzasadnienie kopania
    leżącego na ziemi (resztę spokojnie da się ustawą uzasadnić), ale
    chętnie bym usłyszał rzetelny opis, bo może zamiast kopać przydeptali
    leżącemu stopę, by zablokować poderwanie się z ziemi, co już jest
    dozwolone, a to już dziennikarz mógł spokojnie naciągnąć - zwłaszcza, ze
    chyba sam tego nie widział i oparł się na opisie.

    Przy czym ja nadal snuje jakieś domysły, ze tak mogło być. Bo zacząć
    należy od tego, czy dysponent Synagogi wyraził zgodę na utrudnienia w
    dostępie w czasie pobytu tej wycieczki. Jeśli nie, to ochroniarze
    dopuścili się przestępstwa "zmuszania do określonego zachowania poprzez
    użycie siły fizycznej".

    We wszystkich tych wypadkach problemem jet to, że przeważnie w prasie
    mamy przemyślane stanowisko jednej ze stron bez możliwości weryfikacji,
    jak to wyglądało z drugiej strony. Dziennikarze na tym zerują, że
    większości profesjonalistów nie chce się czytać tych ich głupot i tego
    weryfikować w praktyce.

    >> Czasem ulica jest terenem imprezy masowej i tam rządzi organizator.
    >> Pisałeś o Synagodze, a to nie ulica. Ma swojego właściciela. Ten może
    >> regulować sposób korzystania z niej. Ale na pewno masz rację, że
    >> generalnie w miejscu publicznym na pewno ochrona nie powinna utrudniać
    >> osobom postronnym korzystania z miejsc publicznych, a Policja powinna
    >> reagować na to.
    > I o to mi chodzi. Bo reakcje były na zasadzie nie wiem, nie widziałem
    > jak my się z nimi dogadamy.

    Po pierwsze w znanych mi wypadkach Ci ochroniarze jeżdżący do Polski
    spokojnie mówią po polsku - przeważnie - bo pochodzą z polskich rodzin -
    celowo tak dobierają. To wiele ułatwia im tu na miejscu, bo bariera
    językowa, to nie tylko problem z Policją. Jak nie mówią, to mają tam
    tłumacza. Ja tam nigdy nie miałem z nimi problemu. Problem - z tego co
    wiem - zaczynał, jak im się pozwalało na zbyt dużo. No ale nikt nie jest
    doskonały.

    Generalnie, by tego fleima nie ciągnąć, to ustalmy, że problemy z
    Żydowskimi, czy jakimikolwiek ochroniarzami nie są problemem
    obowiązującego w Polsce prawa, tylko problemami związanymi z czynnikiem
    ludzkim, czyli jego zastosowaniem. Co o zasady ochroniarze, jak się
    biorą za pracę w Polsce, powinni polskie prawo znać. Oni tego prawa nie
    znają i próbują stosować procedury ochrony, których ich nauczono. Po
    kilku problemach z tego co wiem wyjeżdżający do polski są zapoznawani z
    naszym prawem i od wielu lat problemów nie mamy.

    Nie ma to żadnego związku z ochroniarzami tureckimi. Jeśli opis pań w
    artykule jest ścisły, no to popełnili przestępstwo. Czy byli
    ochroniarzami, czy nawet przechodniami. Ewentualnie można by zastosować
    procedurę polegającą na przyjęciu, ze panie dopuściły się tymi hasłami
    znieważenia głowy obcego państwa, a więc powinni je zatrzymać
    obywatelsko / ująć i oddać w ręce Policji, a nie zabierać im
    transparent. Nie podejmuję się oceny, na ile ów transparent spełnia
    znamiona znieważenia, ale staram się przełożyć na prawo ich działania
    taktyczne.

    Teraz pytanie, czy zabrali im ten transparent, czy złożyli propozycję
    "nie do odrzucenia", że panie oddają transparent, albo je zatrzymają i
    przekażą Policji. Cos w stylu spuszczenia powietrza z opon przez
    rowerzystę jadącego bez karty rowerowej czy świateł, zamiast mandatu.
    Też nielegalne, ale trochę inaczej wygląda.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1