eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kto mi przetlumaczy 3 artykuly na polski? [dlugie]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2003-11-13 21:41:37
    Temat: kto mi przetlumaczy 3 artykuly na polski? [dlugie]
    Od: "Mateusz Jaworski" <m...@b...pl>

    hej

    z prawem nie mam nic wspolnego - jednakze przydarzyla mi sie rozprawa i
    chcaialbym zrozumiec tresc ponizszych artykulow
    moze ktos mi w tym pomoze

    pierwszy to art. 247 kpc, ktory oryginalnie brzmi:
    Dowód ze świadków lub z przesłuchania stron przeciwko os­nowie lub ponad
    osnowę dokumentu obejmującego czynność prawną może być dopuszczony między
    uczestnikami tej czynności tylko w wypadkach, gdy nie doprowadzi to do
    obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności i gdy ze
    wzglę­du na szczególne okoliczności sprawy sąd uzna to za konieczne.

    pytanie1
    co to sa "przepisy o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności" do ktorych
    to obejscia moglby prowadzic dowod ze swiadkow

    pytanie 2
    rozymiem ze aby dowod ze swiadkow moze byc dopuszczyny tylko przy spelnieniu
    dwoch warukow
    gdy nie doprowadzi to do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod
    rygorem nieważności
    oraz
    gdy ze wzglę­du na szczególne okoliczności sprawy sąd uzna to za konieczne

    rozumiem ze tu "i" rozumie sie jak w matematyce, wiec jesli warunek jeden
    nie zostanie spelniony i ze wzglę­du na szczególne okoliczności sprawy sąd
    uzna to za konieczne --> to dowod ze swiadkow NIE moze byc dopuszczony -
    tak?


    drugi artykul (74 kc) dla laika prawnego to istna masakra, brzmi on:
    § 1. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek, że w
    razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód
    ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. Nie
    dotyczy to jednak wypadków, gdy zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone
    jedynie dla wywołania określonych skutków czynności prawnej.

    § 2. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów
    dowodowych dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest
    dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę albo jeżeli fakt
    dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma. Sąd
    może również dopuścić wymienione dowody, jeżeli ze względu na szczególne
    okoliczności sprawy uzna to za konieczne.

    pyt.1 (ad § 1.)
    kto mi przetlumaczy zdanie "Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru
    nieważności"
    pyt.2 (ad § 1.)
    ja rozumiem ten artykul tak:
    jesli w danej sprawie wymagana byla forma pisemna (np przekazanie sumy
    powyzej 2000zl - art 75 kc) to jezeli pozniej jest jakis spor o ta sprawe,
    to przy jego rozstrzyganie nie moga byc brane pod uwage zeznania swiadkow
    ani nawet zeznania stron
    czy dobrze zrozumialem???

    pyt.3 (ad § 1.)
    w jakich przypadkach "zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla
    wywołania określonych skutków czynności prawnej"?
    czy np w wyzej poruszanej sytuacji (przekazania komus sumy powyzej 2000zl)
    zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania określonych
    skutków czynności prawnej???

    pyt.4 (ad § 2.)
    cyt. "albo jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony
    za pomocą pisma"
    o jakie pismo chodzi?

    pyt. 5 (ad § 2.)
    skoro: Sąd może również dopuścić wymienione dowody (rozumiem ze chodzi o
    zeznania swiadkow), jeżeli ze względu na szczególne okoliczności sprawy uzna
    to za konieczne.
    czyli defakto zalezy to nie od faktow czy przepisow a od widzimisie sadu
    (dokladniej czy sad uzna ze sa jakies "szczególne okoliczności"
    czy moze jest gdzies sprecyzowane pojecie: "szczególne okoliczności" i sad
    nie moze interpretowac sobie tego dowolnie?

    z gory dziekuje za pomoc

    pzdr

    matjaw

    PS z mojej strony jeszcze taka uwaga: - przepisy te sa napisane strasznym
    jezykiem dla zwyklych ludzi (tych ktorzy nie konczyli studiow
    prawniczych;) ), tak chyba nie powinno byc



  • 2. Data: 2003-11-13 22:01:55
    Temat: Re: kto mi przetlumaczy 3 artykuly na polski? [dlugie]
    Od: kam <X...@X...plX>

    Mateusz Jaworski wrote:
    > drugi artykul (74 kc) dla laika prawnego to istna masakra, brzmi on:

    nie wiem do czego jest Ci to potrzebne, ale brzmi on już (od 25.09.2003)
    inaczej:
    § 1. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek,
    że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze
    dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt
    dokonania czynności. Przepisu tego nie stosuje się, gdy zachowanie formy
    pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania określonych skutków
    czynności prawnej.

    § 2. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów
    dowodowych, dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest
    dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, jeżeli żąda tego
    konsument w sporze z przedsiębiorcą albo jeżeli fakt dokonania czynności
    prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma.

    § 3. Przepisów o formie pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych nie
    stosuje się do czynności prawnych w stosunkach między przedsiębiorcami.


    > PS z mojej strony jeszcze taka uwaga: - przepisy te sa napisane strasznym
    > jezykiem dla zwyklych ludzi (tych ktorzy nie konczyli studiow
    > prawniczych;) ), tak chyba nie powinno byc


    To na czym zarabialiby prawnicy? ;)


    KG


  • 3. Data: 2003-11-13 22:08:23
    Temat: Re: kto mi przetlumaczy 3 artykuly na polski? [dlugie]
    Od: "Mateusz Jaworski" <m...@b...pl>

    interesuje mnie opis brzmienia, ktore podalem - takie bedzie brane pod uwage

    pzdr

    matjaw



  • 4. Data: 2003-11-13 22:13:24
    Temat: Re: kto mi przetlumaczy 3 artykuly na polski? [dlugie]
    Od: "Mateusz Jaworski" <m...@b...pl>

    > interesuje mnie opis brzmienia, ktore podalem - takie bedzie brane pod
    uwage

    chociaz teraz juz sam nie wiem?
    jaka jest zasada?

    sprawa dotyczy czynnosci prawnej, ktora miala miejsce 08 pazdziernik 2001

    wiec jesli jakas strona powola sie na ten artykul to ktora jego wersja
    bedzie obowiazujaca???
    aha dodam ze pozew wplynal do sadu 23 lipca 2003r.

    pzdr

    matjaw




  • 5. Data: 2003-11-14 19:42:41
    Temat: Re: kto mi przetlumaczy 3 artykuly na polski? [dlugie]
    Od: "lablador" <l...@p...fm>

    >
    > pierwszy to art. 247 kpc, ktory oryginalnie brzmi:
    > Dowód ze świadków lub z przesłuchania stron przeciwko os­nowie lub ponad
    > osnowę dokumentu obejmującego czynność prawną może być dopuszczony między
    > uczestnikami tej czynności tylko w wypadkach, gdy nie doprowadzi to do
    > obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności i gdy ze
    > wzglę­du na szczególne okoliczności sprawy sąd uzna to za konieczne.

    > pytanie1
    > co to sa "przepisy o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności" do
    ktorych
    > to obejscia moglby prowadzic dowod ze swiadkow

    Sa to te przepisy, ktore wyraznie stanowia, ze czynnosc prawna dokonana bez
    zachowania okreslonej formy jest nieważna np. art 522, 709 (2), 876 kc oraz
    ogolna norma art 73 par 2 kc

    > pytanie 2
    > rozymiem ze aby dowod ze swiadkow moze byc dopuszczyny tylko przy
    spelnieniu
    > dwoch warukow
    > gdy nie doprowadzi to do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod
    > rygorem nieważności
    > oraz
    > gdy ze wzglę­du na szczególne okoliczności sprawy sąd uzna to za konieczne
    >
    > rozumiem ze tu "i" rozumie sie jak w matematyce, wiec jesli warunek jeden
    > nie zostanie spelniony i ze wzglę­du na szczególne okoliczności sprawy sąd
    > uzna to za konieczne --> to dowod ze swiadkow NIE moze byc dopuszczony -
    > tak?

    Tak, obie przeslanki musz wystapic lacznie.

    > drugi artykul (74 kc) dla laika prawnego to istna masakra, brzmi on:
    > § 1. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek, że
    w
    > razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny
    dowód
    > ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności.
    Nie
    > dotyczy to jednak wypadków, gdy zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone
    > jedynie dla wywołania określonych skutków czynności prawnej.
    >
    > § 2. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów
    > dowodowych dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest
    > dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę albo jeżeli fakt
    > dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma. Sąd
    > może również dopuścić wymienione dowody, jeżeli ze względu na szczególne
    > okoliczności sprawy uzna to za konieczne.
    >
    > pyt.1 (ad § 1.)
    > kto mi przetlumaczy zdanie "Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru
    > nieważności"

    Oznacza to sytuacje gdzie ustawa wymaga dla danej czynnosci prawnej formy
    pisemnej ale jednoczesnie nie stanowi o rygorze niewaznosci (w przypadku
    niezachowania formy) przykladem jest art 720 kc. stanowiacy ze umowa
    pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona
    pismem. Nie ma tutaj mowy o rygorze niewaznosci w przeciwienstwie do
    powolanych wyzej przepisow.

    > pyt.2 (ad § 1.)
    > ja rozumiem ten artykul tak:
    > jesli w danej sprawie wymagana byla forma pisemna (np przekazanie sumy
    > powyzej 2000zl - art 75 kc) to jezeli pozniej jest jakis spor o ta sprawe,
    > to przy jego rozstrzyganie nie moga byc brane pod uwage zeznania swiadkow
    > ani nawet zeznania stron
    > czy dobrze zrozumialem???
    Dokladnie tak. Sama czynnosc prawna jest wazna ale strony napotkaja
    ograniczenia dowodowe w razie sporu.

    >
    > pyt.3 (ad § 1.)
    > w jakich przypadkach "zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone jedynie
    dla
    > wywołania określonych skutków czynności prawnej"?
    > czy np w wyzej poruszanej sytuacji (przekazania komus sumy powyzej 2000zl)
    > zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania
    określonych
    > skutków czynności prawnej???

    Nie. W opisanej sytuacji mamy doczynienia z forma pisemna dla celow
    dowodowych. Czyli w tej sytuacji strony napotkaja ograniczenia dowodowe.
    Forma dla wywolania oznaczonych skutkow prawnych polega na tym, ze ustawa
    moze wymagac formy szczegolnej (np aktu notarialnego) ale wyraznie
    stanowiac, ze wymog ten odnosi sie nie do calosci czynnosci prawnej ale do
    osiagnięcia okreslonego skutku czynnosci prawnej. Niezachowanie takiej formy
    spowoduje ze czynnosc prawna bedzie wazna ale nie wywola skutku dla
    osoagniecia ktorego ustawa zastrzegala forme szczegolna.

    > pyt.4 (ad § 2.)
    > cyt. "albo jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie
    uprawdopodobniony
    > za pomocą pisma"
    > o jakie pismo chodzi?

    O jakiekolwiek pismo. np. pokwitowanie przyjecia zwrotu czesci opozyczki
    (zawartej ustnie), np odpowiedz drugiej strony na wezwanie do zaplaty gdzie
    strona ta nawiazuje do danej czynnosci prawnej (ktora zawarto ustnie mimo
    tego ze ustawa wymagala formy pisemnej dla celow dowodowych) itp.

    > pyt. 5 (ad § 2.)
    > skoro: Sąd może również dopuścić wymienione dowody (rozumiem ze chodzi o
    > zeznania swiadkow), jeżeli ze względu na szczególne okoliczności sprawy
    uzna
    > to za konieczne.
    > czyli defakto zalezy to nie od faktow czy przepisow a od widzimisie sadu
    > (dokladniej czy sad uzna ze sa jakies "szczególne okoliczności"
    > czy moze jest gdzies sprecyzowane pojecie: "szczególne okoliczności" i
    sad
    > nie moze interpretowac sobie tego dowolnie?
    >
    Calkiem dowolnie nie moze. Przepisy nie okreslaja dokladnie tych
    okolicznosci ale w judykaturze i doktrynie kladzie sie nacisk na takie
    okolicznosci jak szczegolne zaufanie stron czynnosci prawnej (wynikajace np
    z pokrewienstwa, stosunkow towarzyskich, stosunku pracy) - np. brat z bratem
    raczej umowy na pismie nie sporzadza. W gre moga wchodzic takze szczegolne
    okolicznosci towazyszace zawarciu umowy czy wlasciwosci stron czynnosci np.
    obie strony sa analfabetami itp

    >
    > PS z mojej strony jeszcze taka uwaga: - przepisy te sa napisane strasznym
    > jezykiem dla zwyklych ludzi (tych ktorzy nie konczyli studiow
    > prawniczych;) ), tak chyba nie powinno byc

    Uwazam podobnie- nie tylko prawnicy ale przede wszystkim "zwykli" obywatele
    sa adresatami norm prawnych i powinni moc je z latwoscia rozumiec.

    Dan.



  • 6. Data: 2003-11-14 23:16:31
    Temat: Re: kto mi przetlumaczy 3 artykuly na polski? [dlugie]
    Od: "P N" <p...@N...gazeta.pl>


    > >
    > > PS z mojej strony jeszcze taka uwaga: - przepisy te sa napisane strasznym
    > > jezykiem dla zwyklych ludzi (tych ktorzy nie konczyli studiow
    > > prawniczych;) ), tak chyba nie powinno byc
    >
    > Uwazam podobnie- nie tylko prawnicy ale przede wszystkim "zwykli" obywatele
    > sa adresatami norm prawnych i powinni moc je z latwoscia rozumiec.

    Tez tak uwazam.Wg mnie Kodeks rodzinny jest napisany w miare zrozumialym
    jezykiem dla nieprawnika,chociaz przy przepisach o domniemaniu ojcostwa mozna
    naprawde ześwirować moim zdaniem,ja do dzisiaj mam ten problem.Najlepszy jest
    przepis z KRiO (nie pamietam ktory) ktory domniemuje ojcostwo przy braku
    wspolzycia mamy i taty przed slubem :)))).Mam racje czy moze sie myle?Jesli
    nie,to chyba ten przepis jest martwy.
    Pzdr

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2003-11-15 07:10:21
    Temat: Re: kto mi przetlumaczy 3 artykuly na polski? [dlugie]
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    Użytkownik "P N" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:bp3nof$j1n$1@inews.gazeta.pl...
    > Tez tak uwazam.Wg mnie Kodeks rodzinny jest napisany w miare zrozumialym
    > jezykiem dla nieprawnika,chociaz przy przepisach o domniemaniu ojcostwa
    mozna
    > naprawde ześwirować moim zdaniem,ja do dzisiaj mam ten problem.Najlepszy
    jest
    > przepis z KRiO (nie pamietam ktory) ktory domniemuje ojcostwo przy braku
    > wspolzycia mamy i taty przed slubem :)))).Mam racje czy moze sie
    myle?Jesli
    > nie,to chyba ten przepis jest martwy.

    Dlaczego tak sadzisz?


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1