eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokorespondencja tylko poleconymi? › Re: korespondencja tylko poleconymi?
  • Data: 2012-01-20 00:20:33
    Temat: Re: korespondencja tylko poleconymi?
    Od: Maseł <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-01-20 00:22, Krystek pisze:
    > Czy jeśli koresponduję z firmą to wszelka korespondencja musi odbywać
    > się pocztą tradycyjną poleconym aby była ważna przed sądem czy też może
    > być e-mailowo?
    >
    > Chodzi mi o sytuację, kiedy wysyłam e-mail do firmy i za chwilę
    > otrzymuję automatyczną odpowiedź, że e-mail został dostarczony i

    taka odpowiedz jest w tym przypadku calkowicie bezuzyteczna. Wyslana
    przez automat nie oznacza, ze jakikolwiek czlowiek zapoznal si z Twoim
    super-waznym pismem

    > odpowiedź zostanie udzielona (i faktycznie jest udzielana).

    Odpowiedz wklepana przez "ludzia" jest ciut lepsza. Zwlaszcza jezeli
    odnosi sie on w niej do tresci tego twojego "wezwania". Osobiscie -
    jezeli przyjac 100 stopniowa skale "sily" dowodu - dalbym odpowiedzi od
    autorespondera wartosc 0, a odpowiedzi od "ludzia" jakies 1-2. Do
    silnego i niezaprzeczalnego dowodu jak widzisz sporo tu jeszcze brakuje.

    > Czy jeśli wyślę drogą e-mailową np. wezwanie do zapłaty w ciągu 14 dni i
    > otrzymam odpowiedź autorespondera to będzie to prawnie wiążące czy też
    > nie? Podobnie jeśli kieruję oficjalne zapytanie reklamacyjne do firmy
    > właśnie drogą e-mailową, to czy po otrzymaniu odpowiedzi autorespondera
    > ma to taką samą "moc prawną" jak gdybym wysłał poleconym za
    > potwierdzeniem odbioru?

    Hmmm - sad moze przyjac albo odrzucic taki dowod...
    Zreszta - tak samo polecony, nawet za potwierdzeniem odbioru. Zwrotka
    mowi tylko, ze cos wyslales. Nie precyzuje co bylo w kopercie (czy
    wezwanie do zaplaty, czy pociete gazety). Jak dla mnie - sila dowodowa
    takiej "zwrotki" to okolice 1-5 w mojej 100 stopniowej skali.

    BTW - a moze notariusze swiadcza usluge "niezaprzeczalnego" wysylania
    korenspondencji. Widze to tak, ze idzie sie do takiego, zanosi 2 kopie
    listu (ew. dyktuje mu tresc, ktora on wydrukuje w 2 kopiach), po czym
    jedna kopie notariusz wklada do koperty i wysyla za potwierdzeniem
    odbioru do adresata, a druga zostaje u notariusza (badz opatrzona duza
    liczba pieczatek wraca do "nadawcy")?

    Najlepiej to przejsc sie z kilkoma swiadkami do kancelarii podmiotu
    ktory "wzywasz do zaplaty" i tam zostawic wezwanie - koniecznie z
    potwierdzeniem na kopii, ze takowe dostarczyles :-). Swiadkowie
    przydadza sie na wypadek odmowy "podpieczatkowania" twojej kopii.

    Praktyka pokazuje, ze jak sie wszystko uklada, to wystarcza umowa ustna,
    czy zwykly telefon. Jak z kolei zaczyna sie psuc, to lepiej miec w reku
    mozliwie twarde dowody...

    Pozdro

    Maseł

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1