eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokłopot z rowerem w banku PKO BP S.A. › Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
  • Data: 2004-08-03 13:39:37
    Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof Kudźma" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:cenen0$d38$1@zeus.man.szczecin.pl...

    > Czyli można powiedzieć, że każdy regulamin musi być w zgodzie z prawem
    > nazwę to "wyższego szczebla" np.: ustawą, konstytucją. Tylko czy w
    > ustawie muszą być tak prezyzyjnie sformuowania dotyczące konkretnej
    > sytuacji.
    > Czy może zależy to od interpretacji zapisów ustawy.

    Precyzyjnie na pewno znajdziesz nigdzie, że cieć ma prawo uikraść rower
    stojący w przejściu. Wystarczy, że będzie gdzieś, że administreator terenu
    ma prawo zatrzymania rzeczy porzuconych na jego terenie. Z tego co wiem, to
    czegoś takiego nie ma. Tym bardziej w sytuacji, gdy rower - jak piszesz -
    nikomu i niczemu nie zagrażał. Bo gdyby zagrażał, to prawo do jego
    zabezpieczenia wynikało by choćby ze stanu wyższej konieczności opisanego w
    kodeksie karnym.

    W tym wypadku można spokojnie przyjąć zasadę, że Bank jako właściciel
    nieruchomości ma takie samo prawo, jak właściciel domu z ogródkiem. I nie
    może więcej tych praw przekazać wartownikowi, niż sam je ma.

    Pytanie pomocnicze. Czy właściciel domu z ogródkiem może zabrać na staęł
    pozostawiony przez n/n osobę na jego podjeździe rower? Moim zdaniem nie.
    Może oczywiście ten rower przestawić tak, by mógł sobie wyjechać. Jesli
    znajduje sie za bramą, to spokojnie może go przed bramę wystawić. Nie widząc
    nigdzie właściciela może rower "zabezpieczyć" w garażu, ale po zgłoszeniu
    sie właściciela musi mu rower zwrócić. Jak się nie zgłosi, to powinien rower
    odstawić do Biura Rzeczy Znalezionych. Natomiast odmowa wydania rzeczonego
    roweru, to de facto pozbawienie właściciela władztwa na tą rzeczą, czyli
    kradzież, a co najmniej przywłaszczenie.

    > > Natomiast ciekawi mnie, z jakiego powodu owego roweru nie zabrałeś z
    tego
    > > podwórka. Nie chcieli Ci wydać, czy uniosłeś się honorem.
    >
    > Właśnie tego, że nie zabrałem roweru najbardziej żałuję.
    > Po rozmowie w sekretariacie banku po prostu z niego wyszedłem.
    > Ktoś, chyba pani z sekretariatu za mną wołała, ale jak to napisałeś
    > uniosłem się honorem. To był błąd ponieważ chciałbym odzyskać
    > mój rower.

    Napisz pismo do banku wzywające do zwrotu roweru. Pewnie oddadzą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1