eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak ukarać pseudo-lekarza? › Re: jak ukarać pseudo-lekarza?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "doctore" <m...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: jak ukarać pseudo-lekarza?
    Date: Tue, 7 Oct 2008 22:49:26 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 41
    Message-ID: <gcgi0n$vlb$1@news.onet.pl>
    References: <a...@l...googlegroups.com>
    <gcgcma$7r8$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: edg234.internetdsl.tpnet.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1223412567 32427 83.14.188.234 (7 Oct 2008 20:49:27 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 7 Oct 2008 20:49:27 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    X-Sender: yHacAFmQLWLMRjHCb+aa2lXF871Z7eLP
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:557185
    [ ukryj nagłówki ]

    d
    > Przy czym ja bym się skoncentrował na błędzie drugiego lekarza.
    Pierwszy lekarz załóżmy popełnił błąd w sztuce
    Żadnego błędu w sztuce nie popełnił. Już jeżeli to błąd zaniechania ale
    bardzo dyskusyjny. Dlaczego. Ano dziecko poazkywało na staw skokowy dlatego
    prześwietlił tylko staw. Nie przeswietlił całej nóżki. i tu by można
    próbwać udowodnić błąd zaniechania ale to bardzo trudne, gdyż lekarz nie
    miał żadnych wskazań lekarskich żby przeswietlić cała nogę. A wiadomo że
    obecnie mamy najostrzejsze prawo atomowe regulujące zastosowanie
    promieniowaia jonizującego w europie szczególnie u dzieci. Jeżeli lekarz je
    zna to wie że musi mieć pewne jednoznaczne wskazania kliniczen aby wykonanć
    jakieś badanie z promieniowaniem jonizującym i tu lekarz łątwo się wybroni.
    Poza tym on jednak coś zrobił czyli wsadził w gips i kazał obserwować mimo
    braku rozpoznania złamania.

    Błąd drugiego lekarza w mojej ocenie jest już dyskredytujący go.
    W tym co pisze autor tego wątku to mogę się z tym zgodzić .
    Ale jeżeli uznał że to artefakt rtg to też się wybroni tylko trudniej.

    >Jeśli nawet podejrzewał wadę zdjęcia (choć to mało prawdopodobne, że na
    >dwóch odbitkach wystąpiła w tym samym miejscu) to należało przeprowadzić
    >inne badania albo ponowić RTG. W końcu od dwóch dni dziecko bolała noga,
    >więc należało jednak znaleźć przyczynę tego stanu rzeczy.
    CO do artefaktow to są one bardzo częste i z tego powodu zdjęć RTG się nie
    powtarza bo taka to jest metoda że artefakty występują . Dotyczy to
    wszystkich zdjec rtg mammografii itp. Artefakty każdy lekarz widzi i stara
    się je rozpoznać niestety czasami źle je zinterpretuje ale to jest wada
    metody. Występowanie artefaktow w RTG tak naprawdę zależy w dużej mierze od
    technika ktory wykonuje badanie, kaset na filmy, ekranów czy są porysowane ,
    samych filmów i aparatury. Przy zdjeciach cyfrowych zależy to od jakości
    detektorów i jeszcze od kilku innych rzeczy. Wystarczy że pracowna rtg w
    tym szpitalu ma zniszczone kasety i ekrany i czesto są artefakty i lekarz to
    powie to bezie uznane że mógl się pomylić.
    Jeyna rzeczą ktorą można się przyczepić to że nie zbadał dokładnie tej nogi
    i nie znalazł punktu bolesności w ktoym dziecko sie szarpalo tak jak pisał
    to autor postu. Ale ten lekarz i na to pewnie znajdzie wytlumaczenie.





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1