eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko? › Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
  • Data: 2008-08-15 09:35:09
    Temat: Re: jak przywrocic dziecku poprzednie nazwisko?
    Od: " jb" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    p...@p...onet.pl napisał(a):

    >
    > nie klamalam w zadnym,

    Oczywiście. To widać, i każdy może ocenić.

    ale nie zamierzam sie przed toba tlumaczyc bo kim ty
    > jestes?!

    Oczywiście, że na tym forum nie musisz.
    I tak się już dostatecznie zbłaźniłaś. Z każdą swoją wypowiedzią robiłaś z
    siebie coraz większą kretynkę, więc rzeczywiście już może daruj.

    >
    > ale nie potrafil zyc jak normalny
    > czlowiek ze swoja rodzina wiec niech faktycznie spierdala,

    Współczuję mu, że trafił na kogoś takiego, jak ty.

    a to ze musi placic
    > na wlasne dziecko ,ktore uznal z wlasnej nieprzymuszonej woli to jego zasrany
    > prawny i moralny obowiazek jesli w ogole mu na tym dziecku zalezy

    I z tego tytułu przysługuje mu prawo do sprawowania pieczy nad dzieckiem i
    jego wychowywania w takim samym stopniu jak tobie. Próba pozbawienia go praw
    rodzicielskich dlatego, że mam inne zdanie na temat twoich dolności do
    zapewnienia dziecku własciwej opieki, to zwyczajne skurwysyństwo.

    >
    > ty mi na pewno nie bedziesz mowil co mam robic, czemu dziecko jest temu winne

    Sąd ci powie, kiedy złożysz wniosek.
    A mogę cię zapewnić, że jeśli twój były wynajmie adwokata do sprawy, to na
    sali sądowej usłyszysz takie teksty pod swoim adresem, że to tutaj możesz
    uznać za komplementy.

    >
    > nie czytasz ze zrozumieniem i takie sa tego efekty...

    Po prostu kłamiesz i zaczyna się już wszystko mieszać.

    >
    > sluchaj kolezko, to co, kobieta rodzi i natychmiast ma wracac do roboty?!

    Zgodnie z obowiązującymi przepisami - po 18, 20 lub 28 tygodniach.


    > a ty myslisz ze wychowywanie dziecka, calodoboba opieka nad nim to lenistwo??!

    Tak jak pisałem - leń śmierdzący.

    >
    > no i teraz kolejny raz zniszcze twoje poronione teorie, TO NIE BYLA WPADKA,

    Znaczy celowo go wrobiłaś w dziecko?

    a
    > on nawet jesli ma focha to jako dorosly czlowiek powinien to olac bo przeciez
    > podobno zalezy mu na dziecku, nieprawdaz?

    Przyjechać do dziecka, a słyszeć cały czas gderanie i kolejne nieuzasadnione
    pretensje od sfrustrowanej byłej? Powinien zwrócic się do sądu o uregulowanie
    kontaktów z dzieckiem, tak, aby widywać je bez twojej obecności.


    nie powiedzialam ze nie pracuje, a tylko tyle ze jestem
    > zarejestrownaa w urzedzie jako bezrobotna...

    Własnie przyznałaś się do popełnienia przestępstwa z art. 233 par. 6 kodeksu
    karnego. Mam nadzieję, że ojciec dziecka będzie umiał wykorzystać tę
    okoliczność w sądzie. Ile jeszcze innych przestepstw popełniłas?


    > >
    > > Spróbuj mi zabronić.
    >
    > zabraniam

    I co, z jakim skutkiem?


    >
    > niestety twoja wiedza jest marna...

    To i tak wiećej niż twoja.

    > >
    > > Psychologii to ty nie studiowałaś.
    >
    > studiowalam

    I naprawdę niczego cię tam nie nauczyli??? No aż nie wierzę. Nawet pisania na
    komputerze?

    >
    > > > hehe do Twojej wiadomosci: osoba ktora nie znalazla pracy przez poltora
    > roku
    > > > bywa samotnie wychowujaca matka, ktora musi zajac sie dzieckiem bo nie ma
    > > > innej mozliwosci, a ojciec tego dziecka wolal robic inne rzeczy
    > >
    > > "a slyszales o przedszkolach i innych instytucjach
    > > opiekujacych sie dziecmi gdy rodzic/rodzice sa w pracy?!"
    > > To pewnie jakiś idiota napisał kilka postów wyżej, nie?
    >
    > nie bede sie tobie tlumaczyc ze wszystkich szczegolow swojego zycia, czepiasz
    > sie kazdego slowa,

    Mi nie bedziesz (przynajmniej na forum), kłamczucho, tylko sądowi. A on już
    odpowiednio twoje kłamstwa oceni i potraktuje.


    prowadz dalej ta potyczke, ale juz beze mnie, powtarzam nie
    > od tego jest to forum, chyba ci sie cos pomylilo
    >
    > > > a ojciec tego dziecka wolal robic inne rzeczy
    > >
    > > Niech zgadnę: zarabiać za granicą pieniądze na dziecko i jego
    > > nieodpowiedzialną leniwą matkę?
    > >
    > nie zgadles......wolal pic i szlajac sie z kumplami
    >
    > > >
    > > > no coz, tak wiele wiesz(?), a tak bardzo sie mylisz
    > >
    > > Większość sekretarek u mnie ma małe dzieci (i to najcześciej nie jedno),
    > > zapracowanych mężów (którym muszą jeszcze obiad zrobić i koszulę wyprasować),
    > > ii potrafią sobie tak zorganizować czas, by i zarabiać, i wychowywać. Tylko
    >
    > do
    > > tego trzeba trochę samozaparcia i umiejetności organizacji.
    >
    > skoro tak lubia...harowac z dziecmi, tyrac w robocie i jeszcze dziadom takim
    > jak ty prasowac koszule?!?! szczyt!!!

    No właśnie to jest twoje podejście do uczciwej pracy - harować z dziećmi i
    tyrać w robocie, jak w ogóle mogą ci coś tak okropnego zapropnowac? Alimenty,
    dziecko do przedszkola, i można jakoś se pożyć.

    a dziad rak nie ma do roboty przy samym
    > sobie? dlaczego ty nie wyprasujesz zonie sukienki codzinnie

    Niech zgadnę - bo nie chodzi do pracy w sukienkach? ;)

    i nie ugotujesz
    > obiadu

    A skąd wiesz? Akurat gotować lubię.


    > na koniec powiem ci jeszcze, ze czlowiek madry nigdy nie pozwala sobie na
    > ocenianie innych

    Możesz mi podać źródło tej "prawdy"?

    > UCZ SIE "DEREKTORKU" moze od swoich sekretarek?

    Ciebie ich przykład jak widać niczego nie nauczył.
    Zresztą nawet na to nie liczyłem.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1