Użytkownik "gaet" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:darh7f$qlj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Moze ktos z grupy podpowie jak poradzic sobie z takim problemem:
>
> Jestem jednym z 4 wspolwlascicieli w 4 kondygnacyjnej kamienicy
> (kazdy ma 1 pietro). Ja jestem wlascicielem ostatnigo pietra,
> zaraz pod strychem. Dach wymaga gruntownego remonu.
> Woda leje mi sie do mieszkania, tynk odpada z sufitu itd.
> Na strychu pognily legary podtrzymujace dach, lada moment to wszystko moze
> zwalic mi sie na leb. Pozostali wspolwlasciciele nie wykazuja
> zainteresowania
> remontem, natomiast proponuja sprzedaz poddasza komus pod adaptacje.
> Na to z kolei ja ni chce sie zgodzic - mam pieniadze na remont i nie
zalezy
> mi na dodatkowych sasiadach nad glowa.
>
> Iteraz pytanie:
>
> Czy istanieja jakies mechanizmy prawne, przy pomocy ktorych
> mozna zmusic pozostalych wspolwlascicieli do wylozenia kasy na remont??
>
> Z gory dziekuje za pomoc
> i pozdrawiam.
> K.
Można do sądu, ale to ostateczność. W moim przypadku (właśnie mam mieszkanie
na strychu) taka jednorazowa zrzutka na remont nie miała szans na
przejście. Na zebraniu właścicieli z zarządcą nieruchomości ustaliliśmy
wpłaty na fundusz remontowy i po roku dach przełożono i niezbędnymi
naprawami więźby dachowej, przekładki kominów.
Pozdrawiam
Robert