eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofrankowicze › Re: frankowicze
  • Data: 2018-12-14 18:31:05
    Temat: Re: frankowicze
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:

    >> Odsetki na CHF i EUR byly bardzo niskie, a banki mialy mozliwosc
    >> uzyskania finansowania z zagranicy.
    >
    > Przecież wszyscy wiedzieli, że nikt tego z zagranicy nie finansuje.
    > Jakby finansował, to mógłbyś spłacać we frankach.

    Tak, jasne. I w sytuacji spadającego przez kilka lat CHF (w połączeniu
    z niskimi stopami procentowymi) po prostu zwyczajnie, systematycznie
    dopłacały kupę kasy do interesu.

    Tym gorzej dla faktów, tak?

    > Problemem nie jest kurs, tylko to, że nie mogłeś bankowi tego oddać w
    > walucie, tylko w złotówkach po jakimś kosmicznym kursie.

    Kurs nie był kosmiczny, prowizja mogła być stosunkowo wysoka (ale nie
    kosmiczna jednak). Było to krytykowane, i od dłuższego czasu nie
    obowiązuje. Jeśli banki założyły sobie, że w taki sposób uzyskają
    dodatkowe źródło dochodów, to ich problem - podstawą kredytów powinna
    być marża na oprocentowaniu, a nie jakieś triki z kursami szóstką na
    98 stronie umowy.

    To zupełnie inna sprawa niż sama istota kredytów (i np. lokat) w CHF,
    czy w ogóle obcej walucie. To nie ma dokładnie nic do rzeczy.

    > Bo to nie kurs rośnie, to jakieś wirtualne ustalane przez banki
    > przeliczniki. W tym jest oszustwo właśnie.

    A coś konkretniej?

    > Można, ale też w zakresie prawa. Jakby w umowie było wpisane, że to
    > będzie denominowane wg widzimisię banku, to by nikt takiego czegoś nie
    > podpisał.

    A w którym banku tak było?

    > Są już prawomocne, tyle, że y nie mamy precedensów.

    Polskie prawo nie opiera się na precedensach. Aczkolwiek wyroku sądów
    nie są niestety wyznacznikiem rzeczywistości, i ostatnie ruchy także
    tego nie zmieniają.

    > Najprościej by było,
    > by ustawą to zrobili, ale wówczas banki by twierdził, że państwo
    > zmieniło prawo i z tego wynika różnica.

    Pewne rzeczy (przypadkowo akurat te, które moim i nie tylko moim zdaniem
    były złe) jednak zmieniono ustawą, i owszem - państwo zmieniło prawo
    i z tego wynika różnica, ale to jest ten właściwy kierunek różnicy.

    Natomiast likwidowanie (w szczególności wsteczne, ale nawet tylko "na
    przyszłość") możliwości zaciągania kredytów w walucie obcej to jest
    niestety niewłaściwy kierunek zmian (i piszę to będąc przeciwnikiem
    kredytów, choć w najmniejszym stopniu kredytów hipotecznych).
    Taki kierunek mógłby być właściwy w krajach RWPG, tam ludzie mieli
    nie interesować się obcymi walutami.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1