eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › fotoradar - nie wiem kto jechal
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2007-02-13 07:58:08
    Temat: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: "TERESA FOSZCZKA" <t...@n...pl>

    Samochód jest zarejestrowany na żonę.
    Jechałem z kolegą o zmierzchu na trasie długości około 120 km.
    Gdzieś w połowie trasy przekroczyliśmy szybkość i przyszło wezwanie do żony.
    Jest problem, bo w czasie tej jazdy zmienialiśmy się z kolegą jako
    kierowcy trzy razy. Po kilku dniach nieobecności w kraju wracaliśmy
    po przylocie samolotem z lotniska. Ja i on mieliśmy kilka spraw
    do załatwienia przez telefon, wię aby nie dzwonić w czasie jazdy,
    zminialiśmy się za kierownicą. Poza ty ja byłem trochę zmęczony
    po całym dniu załatwiania różnych rzeczy i także lot samolotem
    trochę męczy. Zmienialiśmy się zatrzymując się na poboczach i za nic nie
    możemy
    dojść do tego, kto w tym momencie kierował.
    Będę chyba wezwany przed Sąd Grodzki, bo żona wskaże na mnie. Jakie są
    rokowania?
    J.K.



  • 2. Data: 2007-02-13 08:36:24
    Temat: Re: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl>

    > Będę chyba wezwany przed S?d Grodzki, bo żona wskaże na mnie. Jakie s?
    > rokowania?

    Teresko, to proste... zona wskaże ciebie, ty kochanka, a kochanek twoją
    zonę :)

    --
    Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl


  • 3. Data: 2007-02-13 09:21:30
    Temat: Re: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl>


    "TERESA FOSZCZKA" <t...@n...pl> wrote in message
    news:eqrr3i$t62$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Samochód jest zarejestrowany na żonę.
    > Jechałem z kolegą o zmierzchu na trasie długości około 120 km.
    > Gdzieś w połowie trasy przekroczyliśmy szybkość i przyszło wezwanie do
    > żony.
    > Jest problem, bo w czasie tej jazdy zmienialiśmy się z kolegą jako
    > kierowcy trzy razy. Po kilku dniach nieobecności w kraju wracaliśmy
    > po przylocie samolotem z lotniska. Ja i on mieliśmy kilka spraw
    > do załatwienia przez telefon, wię aby nie dzwonić w czasie jazdy,
    > zminialiśmy się za kierownicą. Poza ty ja byłem trochę zmęczony
    > po całym dniu załatwiania różnych rzeczy i także lot samolotem
    > trochę męczy. Zmienialiśmy się zatrzymując się na poboczach i za nic nie
    > możemy
    > dojść do tego, kto w tym momencie kierował.
    > Będę chyba wezwany przed Sąd Grodzki, bo żona wskaże na mnie. Jakie są
    > rokowania?
    > J.K.

    nie mozecie po polowie zaplacic zamiast po sądach łazic?



  • 4. Data: 2007-02-13 09:49:31
    Temat: Re: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl> napisał w wiadomości
    news:eqs060$kie$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > nie mozecie po polowie zaplacic zamiast po sądach łazic?

    A punkty tez po polowie? - nie ma takiej mozliwosci przeciez!

    Sprawa jest prosta - najpierw niech sie obaj jednoczesnie wypieraja, pozniej
    niech obaj jednoczesnie sie przyznaja.
    Moze umorza z powodu niewykrycia :)

    Pozdrawiam
    SDD



  • 5. Data: 2007-02-13 10:28:02
    Temat: Re: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl>


    "SDD" <s...@t...pl> wrote in message
    news:eqs1jh$ndu$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl> napisał w wiadomości
    > news:eqs060$kie$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> nie mozecie po polowie zaplacic zamiast po sądach łazic?
    >
    > A punkty tez po polowie? - nie ma takiej mozliwosci przeciez!
    >
    > Sprawa jest prosta - najpierw niech sie obaj jednoczesnie wypieraja,
    > pozniej niech obaj jednoczesnie sie przyznaja.
    > Moze umorza z powodu niewykrycia :)
    >

    punkty niech wezmie ten co rzadziejjezdzi.. ilez ich tam jest.



  • 6. Data: 2007-02-13 13:39:03
    Temat: Re: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: "TERESA FOSZCZKA" <t...@n...pl>


    > Sprawa jest prosta - najpierw niech sie obaj jednoczesnie wypieraja,
    > pozniej
    > niech obaj jednoczesnie sie przyznaja.
    > Moze umorza z powodu niewykrycia :)
    >
    Nie wypieramy się, po prostu nie wiemy kto prowadził.
    Tylko jak to technicznie działa?
    Żona wezwana na nasz posterunek oświadcza że ja władałem samochodem.
    Ja pewnie zostanę pozniej wezwany na tenze posterunek.
    Nie zaprzeczę i nie przyznam się. Opowiem jak było.
    Policjant może mi walnąć mandat, nie biorąc pod uwage tego co gadam>
    Ja moge nie przyjac mandatu.
    Wowczas sad grodzki ale to juz w okolicy miejscowosci wykroczenia -
    prawdopodobnie.
    Sad grodzki wezwie nastepnie kolege? Chyba tak.

    Nie ja wymyslilem ten system. Ale zycie przynosi czasem wiecej komplikacji
    niz ustawodawca przewidywal. Czemu ja mam brac punkty. A czemu kolega?
    Dlaczego oboje z nas, po polowie?
    Pozdrawiam
    J.K.



  • 7. Data: 2007-02-13 13:55:20
    Temat: Re: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > Nie wypieramy się, po prostu nie wiemy kto prowadził.
    > Tylko jak to technicznie działa?
    (...)
    > Nie ja wymyslilem ten system. Ale zycie przynosi czasem wiecej komplikacji
    > niz ustawodawca przewidywal. Czemu ja mam brac punkty. A czemu kolega?
    > Dlaczego oboje z nas, po polowie?

    Mówisz, jak było, że nie wiecie i dalej to jest zmartwienie panow
    policjantów. W sądzie obowiązuje zasada domniemania niewinności i nie można
    karać dwóch osób za to, że tylko jedna z nich była winna, tylko nie wiadomo
    która.

    Proponuję , aby jedna osoba przyjęła mandat i podzielcie się później
    kosztami po połowie. Punkty skasują się po roku, więc, jeśli nie ich nie
    kolekcjonujecie, to nie ma z tym problemu.

    Druga wersja to hardcore ze szlajaniem się po sadach: mówicie, jak było i,
    że nie wiecie, kto zawinił. Wówczas sprawa wyjaśni się w sądzie i pewnie
    żadne kary nie dostanie.

    ---
    Lukasz



  • 8. Data: 2007-02-13 14:27:45
    Temat: Re: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: BartekK <s...@N...org>

    Lukasz napisał(a):
    >> Nie wypieramy się, po prostu nie wiemy kto prowadził.
    > Druga wersja to hardcore ze szlajaniem się po sadach: mówicie, jak było i,
    > że nie wiecie, kto zawinił. Wówczas sprawa wyjaśni się w sądzie i pewnie
    > żadne kary nie dostanie.
    Tylko trzeba pamietac ze na X dojazdow do tego sadu (w jakims
    zadupiudolnym na drugim koncu polski) wydadza w dwojke 3x wiecej kasy
    niz ten mandat warty, po drodze lapiac jeszcze ze 3 fotki z wideoradaru ;)

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 9. Data: 2007-02-13 15:46:12
    Temat: Re: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: leon <l...@n...interia.pl>

    > Tylko trzeba pamietac ze na X dojazdow do tego sadu (w jakims
    > zadupiudolnym na drugim koncu polski) wydadza w dwojke 3x wiecej kasy
    > niz ten mandat warty, po drodze lapiac jeszcze ze 3 fotki z wideoradaru

    za dojazd dostana zwrot kosztow. albo zwroca sie o przesluchanie na
    miejscu.

    leon
    --
    Bilet do Warszawy i z powrtoem: 64 pln.
    Spacer Warszawa Centralna - Archikatedra św. Jana: za darmo
    Widok braci Kaczyńskich klękających przed Tajnym Współpracownikiem SB:
    bezcenny.


  • 10. Data: 2007-02-13 20:47:56
    Temat: Re: fotoradar - nie wiem kto jechal
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "leon" <l...@n...interia.pl> napisał w wiadomości
    news:op.tno13ad8895wyf@wu4ry9wqw4gwv8p.telgam.pl...

    > za dojazd dostana zwrot kosztow. albo zwroca sie o przesluchanie na
    > miejscu.
    obwiniony chyba zwrotu raczej nei dostaje :)

    Pozdrawiam
    SDD


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1