eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofirma dla wolnego strzelca.. :) › Re: firma dla wolnego strzelca.. :)
  • Date: Tue, 29 Jan 2008 20:56:56 +0100
    From: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.9 (X11/20071114)
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: firma dla wolnego strzelca.. :)
    References: <fnafv6$2806$2@opal.icpnet.pl> <g...@n...lechistan.com>
    <fnipnr$f5n$1@inews.gazeta.pl> <0...@n...lechistan.com>
    <fnltki$j95$1@inews.gazeta.pl> <6...@n...lechistan.com>
    <fnni00$p0i$1@inews.gazeta.pl>
    In-Reply-To: <fnni00$p0i$1@inews.gazeta.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Message-ID: <n...@n...lechistan.com>
    NNTP-Posting-Host: 213.169.107.81
    X-Trace: news.home.net.pl 1201636976 213.169.107.81 (29 Jan 2008 21:02:56 +0100)
    Organization: home.pl news server
    Lines: 83
    X-Authenticated-User: a...@p...pl
    Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.h
    ome.net.pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:514110
    [ ukryj nagłówki ]

    mvoicem pisze:

    >>> Bycie płatnikiem czyjejś zaliczki na PIT nie jest tym co każdy lubi
    >>> robić. (PIT4, PIT11 i nie daj Boże spóźnij się z wysłaniem zaliczki).
    >> Jak ktoś ma własnych pracowników etatowych to też musi pamiętać o
    >> zaliczkach...
    >
    > Ale mowa o zamawiających. Nie każdy zamawiający ma ochotę bawić się w
    > PIT4/PIT11.

    Skoro prowadzą księgowość, to IMHO to i tak symboliczna fatyga.

    [ciach]

    >>> Musisz podpisać umowę o dzieło + wystawić rachunek, kiedy będąc
    >>> przedsiębiorcą możesz tylko wystawić rachunek/fakturę.
    >> I w czym problem?
    >
    > Dodatkowy papierek, dodatkowe spotkanie zamawiającego z wykonawcą.

    Hmm? Umowę tak czy inaczej musisz podpisać. A potem rachunek - albo
    fakturę. Liczba papierków taka sama ;)

    > I teraz zamawiający może niechętnie podejść do podpisania umowy przed
    > wykonaniem dzieła (bo po co się do czegoś zobowiązywać), zaś powszechnie
    > stosowane podpisanie antydatowanej umowy źle pachnie.

    Przepraszam bardzo - ale jak chcesz coś zamawiać nie podpisując żadnej
    umowy??? "Na gębę"? Potem przychodzisz z wykonanym zamówieniem i
    fakturą, a klient mówi: mi to już niepotrzebne, spadaj pan.

    >>> Oraz powody wymienione powyżej.
    >>>
    >>> Poza tym, nie każdy zarobek kwalifikuje się na UoD. Więc albo wykonując
    >>> zlecenie musisz kłamać przed urzędami wszelkimi że to było dzieło, albo
    >>> płacisz ZUS (albo jesteś studentem).
    >> Opisane specjalności z reguły bardzo ładnie podpadają pod umowę o dzieło.
    >
    > Jeżeli się do nich ograniczysz. Ale jeżeli ci wpadnie jakaś fucha która nie
    > pasuje do umowy o dzieło, to albo musisz z niej zrezygnować, albo
    > kłamać :). Ja to nazywam brakiem elastyczności.

    Ciężko mi sobie wyobrazić fuchę dla WOLNEGO STRZELCA, która nie
    podpadnie pod umowę o dzieło...

    [ciach]

    >> Secundo: masz słabą wyobraźnię ;) Umowy o dzieło między osobami
    >> prywatnymi to nic niezwykłego. Zaliczkę odprowadza wtedy wykonawca dzieła.
    >
    > Dla potrzeby tego wątku przyjmijmy że w tym punkcie masz rację (mam tylko
    > strzępki dyskusji z p.s.p.prawo na ten temat w głowie w roli wiedzy, i nie
    > chce mi sie sprawdzać w przepisach).

    Oczywiście, że mam rację - nie znajdziesz przepisu zakazującego
    zawierania umów o dzieło pomiędzy osobami fizycznymi.

    Zresztą - sprawdzałem to w praktyce. Nawet banki przyjmują takie umowy
    do liczenia zdolności kredytowej.

    >>> A nawet jeżeli - to jak to wrzucić w koszty?
    >> Nijak. Wszystko zależy, jakie to koszta - jak nie przekroczą progu
    >> ryczałtu dla umów o dzieło, to i tak jesteś "do przodu".
    >
    > Następny kamyczek do ogródka braku elastyczności: wpada ci zlecenie którego
    > nie masz jak obrobić. Przy UoD musisz albo klienta "przekierować" do
    > swojego kolegi (potem klient może już do niego bezpośrednio trafiać ;) ),
    > albo zatrudniasz kolegę jako podwykonawcę (załóżmy że ci wolno), ale nie
    > masz z tego grosza dochodu za to płacisz podwójnie podatek.

    Cóż, problem dotyczy także pełnej działalności gospodarczej
    przekraczającej swoje zdolności przerobowe.

    >> A jak
    >> przekroczą... Cóż - należy policzyć i wybrać :)
    >
    > Ano właśnie :).

    Dlatego uważałem, że warto wspomnieć o takiej opcji.

    Ogromną zaletą tego wariantu jest to, że jak zrobisz sobie przestój, to
    nic nie płacisz. No i oczywiście odpada rejestrowanie działalności i
    wszystkich innych takich duperel.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1