a...@p...onet.pl wrote:

> gośc ze mnie chce zrobić przestepcę gdyż zgłosił do prokuratury że nie
> powiadomiłem organów ścigania o popełnieniu przestepstwa ( ja nie
> stwierdziłem
> ze było włamanie). Prokurator odmówił wszczynania dochodzenia
> stwierdzając, że wg. niego nie ma w tym czynu przestepczego.
> Wtedy dopiero ja o tym sie dowiedziałem. Wkurzyłem się.
> Powiedziałem gościowi , że go nie lubię i jeżeli ktoś od niego z
> rodziny popełni przetępstwo to powiadomie organy ściagania.
> Powiedziałem to jemu w obecności jego żony. I teraz on z żoną mnie
> skarży do prokuratury, ze mu
> groziłem, że PONIESIE ZASŁUZONĄ KARĘ i że JA MU NIGDY NIE DARUJĘ i ŻE
> OBAWIA SIE O ŻYCIE I ZDROWIE SWOJEJ RODZINY co oczywiscie nie jest
> prawdą i na to nie ma swiadków gdyż bylismy we trójkę.
> Organy ścigania robią konfrontację: kobieta sie załamuje, trochę
> miesza w zeznaniach i potwiedza część moich słów a pozostałe są
> zmyslone przez nich wczesniej.
> Gość całkowicie trzyma się swojej kwestii, dodaje nowe nieprawdziwe
> fakty (nie
> pomyslał wcześniej nad kłamstwem i podaje fakty gubiac sie w datach o
> 3 miesiace wiec można mu zarzucić że kłamie).
> I teraz tak: od postanowienia prokuratora sie odwołuje do sądu
> (sprawa za tydzień)
> ta druga sprawa: prokurator najprawdopodobniej też nie będzie
> wszczynał dochodzenia gdyż nawet to co niby powiedziałem nie jest wg.
> niego (prokuratora) groźba karalną, oczywiscie gosc znów sie pewnie
> odwoła. Aby sie odczepił chciałbym zaskarżyc go do sądu o bezpodstawne
> oskarżenie, zniesławienie lub szarganie mojej opinii gdyż wpływające
> co chwila pisma z organów scigania nie słuzą mojej opinii w pracy
> straty moralne , gdyz od jakiegoś czasu jestem kłębkiem nerwów
> no i zarządać pokrycia kosztów procesu a także aby mi sie zwróciło za
> adwokata i oczywiscie porady prawne

Najgorzej jest gdy się spotka dwu pieniaczy