podałem wcześniej orzecznictwo w sprawie przejęcia zakładu a likwidacji
zakładu - nie wiem czy to jest wszystko w tym zakresie, ale warto sie z tym
zapoznac

to jest moje zdanie, że w sprawie Matiego ma miejsce przejęcie; zresztą
częstokroć z przejęciem zakładu wiąże się jego likwidacja, ale według mnie
to i tak nie zmienia to istoty, że doszło do przejęcia; dla likwidacja to
czyste zamknięcie zakładu i zwolnienie załogi, a nie nawet częsciowy zakup
zakładu przez inny zakład; to już wtedy nie jest czysta likwidacja; ważne -
przepisy prawa pracy interpetuje się z korzyścią dla pracownika, tak
przynajmniej wynika z ogólnych zasad prawa pracy w kodeksie pracy;

oczywiscie szanuje twój pogląd, bo jest również prawdopodobny, tak jak mój
:)

miłego dnia
k


Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:2mf7c4q35i8$.tmit8c98zfe9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 9 Aug 2007 09:34:12 +0200, Krzysiek napisał(a):
>
>> skoro nastąpiło wykupienie jednego przedsiębiorstwa przez drugie, to
>> niewątpliwie mamy do czynienia z przejęciem zakładu przez inny;
>
> Na pewno? Przejęcie było najpierw - jedna firma ma dwa oddziały
> i dopiero teraz rozwiązuje ten drugi. Oddział został przejęty
> i zlikwidowany a nie tylko przejęty - tak to wygląda z tego co napisał
> Mati.
>
> Pozdrawiam,
> Henry

do góry

W wiadomości news:f9ecdq$ift$1@nemesis.news.tpi.pl mati <m...@w...pl>
pisze:

> Oh, dziękuję za tak kostruktywną krytykę. Postaram się sprostać Twoim
> wymaganiom
Dobra, ale przede wszystkim sprostaj wyzwaniu właściwej konfiguracji
czytnika oraz prawidłowego postowania.

> i może bardziej szczegłówo opiszę sytuację - obie firmy to międzynarodowe
> korporacje mające swoje oddziały w Polsce. Jedna z tych
> firm wykupiła drugą w wyniku czego na rynku Polskim pozostnie jedynie
> jedno przedstawicielstwo. Nie wiem dokładnie jak przebiegać będzie
> likwidacja placówki, w której pracuje żona ale na pewno produkty
> sprzedawane przez firmę żony będą teraz rozprowadzane przez
> przedstawicielstwo firmy przejmującej. A pytanie jest chyba jasne - czy
> w takich okolicznościach ulega rozwiązaniu umowa o pracę żony czy też
> nie.
Henry(k) dobrze napisał. Nic dodać na ten stan wiedzy o sprawie.

--
Jotte

do góry

Dnia Thu, 9 Aug 2007 12:31:40 +0200, Krzysiek napisał(a):

> oczywiscie szanuje twój pogląd, bo jest również prawdopodobny, tak jak mój

Twój pogląd jest częściowo słuszny - przejęcie nastąpiło razem z tym
zakładem, bo tak się to zazwyczaj odbywa. Tylko że likwidacja zakładu
jest później i dla żony matiego zmienia się tylko to, że kto inny ją teraz
zwalnia. § 6 art 23/1 niestety działa tylko podczas przejmowania, a nie
po nim i chroni tych którzy mogli by usłyszeć "inna firma przejmuje wasz
zakład i zatrudni na waszych miejscach swoich pracowników". "Przyczyną
uzasadniającej wypowiedzenie" jest nie bezpośrednio fakt przejęcia, ale
fakt istnienia dwóch dublujących się zakładów.

Niestety nie mam dostępu do orzecznictwa - opieram się tylko na ustawie.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Dnia Thu, 09 Aug 2007 18:23:42 +0200, Henry (k) napisał(a):

> Twój pogląd jest częściowo słuszny - przejęcie nastąpiło razem z tym
> zakładem, bo tak się to zazwyczaj odbywa. Tylko że likwidacja zakładu
> jest później i dla żony matiego zmienia się tylko to, że kto inny ją teraz
> zwalnia. § 6 art 23/1 niestety działa tylko podczas przejmowania, a nie
> po nim i chroni tych którzy mogli by usłyszeć "inna firma przejmuje wasz
> zakład i zatrudni na waszych miejscach swoich pracowników". "Przyczyną
> uzasadniającej wypowiedzenie" jest nie bezpośrednio fakt przejęcia, ale
> fakt istnienia dwóch dublujących się zakładów.

To ja zadam pytanie pomocnicze - lepiej chyba pasujące do tej sytuacji.
Czy likwidacja jednego z kilku oddziałów (tu akurat centrali) z
pozostawieniem pozostałych jest likwidacja zakładu?

do góry

Dnia Fri, 10 Aug 2007 07:43:10 +0000 (UTC), jureq napisał(a):

> To ja zadam pytanie pomocnicze - lepiej chyba pasujące do tej sytuacji.
> Czy likwidacja jednego z kilku oddziałów (tu akurat centrali) z
> pozostawieniem pozostałych jest likwidacja zakładu?

A kto jest pracodawcą? Oddział czy też firma, a centrala jest tylko
miejscem pracy? KP wskazuje na możliwość zwolnienia w przypadku
"likwidacji pracodawcy". Samo miejsce pracy nic nie zmienia - ważne
jest co jest w umowie bo to określi różnicę między likwidacją pracodawcy
(można zwolnić), a likwidacją oddziału (nie można zwolnić).
Jeśli ta centrala była odrębna organizacyjnie i majątkowo, oraz miała
możliwość zatrudniania pracowników - to możliwe jest że była pracodawcą.

Pozdrawiam,
Henry

do góry