eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZrzutka? › Re: Zrzutka?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!opal.futuro.pl!news.internetia.pl!news.
    nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostrad
    a.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada
    .pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Date: Thu, 13 Dec 2012 17:52:06 +0100
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Subject: Re: Zrzutka?
    In-Reply-To: <ka74ke$51l$1@node2.news.atman.pl>
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1212131728400.840@quad>
    References: <50c6e962$0$26699$65785112@news.neostrada.pl>
    <ka6qob$r4n$1@node2.news.atman.pl>
    <Pine.WNT.4.64.1212111155340.3892@quad>
    <ka74ke$51l$1@node2.news.atman.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Lines: 73
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.15.167.123
    X-Trace: 1355417559 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 26691 83.15.167.123:63977
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:712785
    [ ukryj nagłówki ]

    On Tue, 11 Dec 2012, Krzysztof Jodłowski wrote:

    >> i jakby US się uparł łupnąć podatkiem to
    >> będzie musiał przeprowadzić czynności wyjaśniające (i po kolei pytać
    >> potencjalnych darczyńców czy ich darowizna przekroczyła próg oraz
    >> ewentualnie udowodnić że suma jest niższa niż deklarowana kwota).
    >
    > Niestety nie. To podatnik będzie musiał zorganizować świadków i udowodnić, że
    > nie przekroczył progów.

    Umiarkowanie.
    US oczywiście sprawę będzie usiłował tak postawić, ale ani wg. Ordynacji
    ani wg KKS nie ma prawa do "karania zupełnie po uważaniu".
    Oświadczenie podatnika *jest* dowodem, i aby go obalić trzeba użyć
    dowodu przeciwnego. Nie jest dowodem "uznanie za niewiarygodne"
    w przypadku jak są podani świadkowie i nie zostali przesłuchani.
    Sytuacja "dostałem darowizny, od darczyńców z listy, ale nie mam
    spisanych dokładnych kwot, razem było 150 000", to jest zupełnie
    inna sytuacja niż twierdzenie "to z prostytucji ale nie powiem
    z kim" :P

    > Kiedyś miałem podobnie: "wezwanie w celu wyjaśnienia"

    O toto.
    Weź pod uwagę, że USy mają opanowaną socjotechnikę "stawiania podatnika
    na baczność". Prawdą jest również, że "słuszny" (z braku wsparcia
    przepisami) opór (bierny :>) podatnika może powodować przeciągające
    się postępowanie (uciążliwe same w sobie), ale to nie znaczy że
    każdy taki przypadek jest zgodny z prawem.
    Oczywiście, że dla US najwygodniej jak podatnik przedstawi
    gotowe wyniki kontroli :P (znaczy komplet dowodów które
    wystarczy "uznać").
    Jak US wszczyna (formalne) postępowanie, to między postawą podatnika
    "nic nie powiem" a wersją "tu mam listę gości" jest przepaść.
    Ten pierwszy przypadek US oczywiscie przed NSA wygra w cuglach.
    W tym drugim... cóż, powołam się na "przypadek piekarza" :P, bardzo,
    bardzo niechętnie, ale US musiał opodatkować VATem te drobne które
    w ramach "prawa do niewinności" trzeba było uznać za darowiznę
    dla ubogich. Mimo braku "twardych" dowodów i stosowania dopuszczalnych
    w przepisach metod (choćby szacowania).

    > - jak źle/niefortunnie/błędnie/itp. wyjaśnisz, to płacisz.

    Dawno temu, chyba jeszcze w zeszłym tysiącleciu, rzeczniczka
    CHIPa zapodała coś takiego: "nie ma tak dobrej lokaty w banku
    jak niesłuszne oskarżenie i egzekucja przez US, no ale trzeba
    mieć bogatego wujka który na tę lokatę wyłoży" :P (ówcześnie
    chyba poszło o stawkę VAT na płytki CD).
    No tu niestety prawda - US ma prawo egzekucji decyzji również
    wtedy, kiedy została zaskarżona.

    INNA sprawa, to owa "niefortunność".
    Zacznijmy od wielokrotnie dyskutowanej sprawy darowizny i podważenia
    poszczególnych przypadków w bardzo różnych aspektach.
    AFAIR tu na grupie opisywano przypadki kiedy i prawnikom zdarzało
    się "wpaść", po czym następował tekst w stylu: "na pewno? - pan podpisze,
    a teraz, ponieważ to nie była darowizna, należy się podatek dochodowy"
    :> (od nieodpłatnego świadczenia).
    Dla jasnosci, nie przy okazji darowizn weselnych, raczej w przypadkach
    kiedy podatnik był przekonany że umie dobrze kłamać :|
    W sprawie "fortunności" zgodzę się więc, że każde słowo (szczególnie
    zbędne) może być drogie.

    > Ile się musiałem
    > naszukać (wtedy jeszcze bazy internetowe nie było ogólnie dostępne) jakie
    > limity obowiązywały kilka lat wstecz dla poszczególnych grup darczyńców...

    A to jest zupełnie inna sprawa :( - fakt, jakie były *limity* to
    niestety podatnik ma wiedzieć.
    Podobnie jak ma znać literalną treść pozostałych półtorej tysiąca
    dzienników ustaw rocznie... (czy coś koło tego).

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1