eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnaki poziome kontra znaki pionowe. › Re: Znaki poziome kontra znaki pionowe.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Znaki poziome kontra znaki pionowe.
    Date: Mon, 16 Apr 2007 15:28:25 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 94
    Message-ID: <f004rp$db2$1@inews.gazeta.pl>
    References: <op.tqui0okirgp2nr@sempron> <evubv9$8gl$1@inews.gazeta.pl>
    <evupfq$mk7$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <8...@n...lechistan.com> <evv468$b8r$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <op.tqvb7vwqrgp2nr@sempron> <evvk89$972$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <evvqcv$pq3$1@inews.gazeta.pl> <evvsdt$eig$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: bqg213.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1176737465 13666 83.29.74.213 (16 Apr 2007 15:31:05 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 16 Apr 2007 15:31:05 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-User: robert.tomasik
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:456946
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Maluch" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:evvsdt$eig$1@atlantis.news.tpi.pl...

    >> W § 2.1 ROZPORZĄDZENIA MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I
    >> ADMINISTRACJI z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych
    >> nie ma nic, co by wskazywało na pierwszeństwo znaku pionowego nad poziomym.
    >> Celem tego przepisu jest uregulowanie sytuacji, gdy poszczególne znaki
    >> drogowe wprowadzają takie a ni inne unormowania dla poszczególnych pasów
    >> ruchu. Znak po prawej dotyczy wszystkich, zaś znaki nad pasami poszczególnych
    >> pasów. Znak po lewej zazwyczaj stanowi powtórzenie (wyjątkiem tu chyba
    >> wyłącznie są znaki zakazi dotyczące parkowania i postoju. O znakach poziomych
    >> nie widzę ani jednego słowa i nie wiem z jakiego powodu uznajesz ten przepis
    >> za podstawę wyższości znaków pionowych i poziomych.
    > Nie chodzi o wyższość, tylko o to, że jeżeli stoi znak pionowy to obowiązuje
    > wszystkich i go może zmienić sygnalizator lub kierujący ruchem zgodnie z
    > ustawą PoRD a nie strzałka na jezdni czyli znak poziomy.

    Wiesz, ale takie kontrowersyjne poglądy powinieneś podpierać jakimiś sensownymi
    podstawami. Czy znasz powód, z jakiego owa feralna strzałka miała by nie
    obowiązywać wszystkich? Znak drogowy, jak każdy inny. Wyobraź sobie, że na
    skrzyżowaniu stoi znak "zakaz skrętu w lewo" i nad nim "nakaz skrętu w lewo". I
    co? Który ważniejszy? Wyższy (bo wyższa instancja? niższy, bo bliżej
    kierującego? A może jest to zatem zakaz ruchu, bo zabrania skrętu w prawo, jazdy
    prostu, skrętu w lewo i zawracania.
    >
    >> Co do § 87.2 cytowanego rozporządzenia również nie ma żadnej wzmianki o
    >> wyższości znaków pionowych. W tym przepisie omówiono szczególne znaczenie
    >> strzałki nakazującej skręt w lewo z danego pasa. Otóż automatycznie zezwala
    >> ona na zawracanie, o ile znaki pionowe tego nie normują inaczej. Tu nie masz
    >> wyższości znaku pionowego, bo przecież znak poziomy nie zezwala na
    >> zawracanie.
    > A czy widzisz w całym rozporządzeniu coś co mówi, że znak poziomy obowiązuje
    > wszystkich mimo, że znak pionowy pokazuje coś innego?

    W rozporządzeniu tego niema, bo raczej nikomu nie wpadł do głowy pomysł, że
    znajdzie się choć jedna osoba, która taki pogląd zakwestionuje. No ale nie ma
    tam na przykład zapisu, że znaki dotyczą Indian i mulatów. Czy na podstawie tego
    "uchybienia" zamierzasz kreować tezę, że Indian i mulatów znaki w ogóle nie
    dotyczą? Znaki z natury rzeczy dotyczą wszystkich, o ile w sposób wyraźny i
    jednoznaczny z przepisu nie wynika nic innego.
    >
    >>>> To by oznaczalo, ze ruch prosto jest niedozwolony (w omawianym przypadku).
    >>> Taka sytuacja wogóle nie powinna mieć miejsca, ale ja pojechałbym w/g znaku,
    >>> co pewnie wszyscy zrobiliby przy zasypanej strzałce np. śniegiem.
    >> Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i świadczy o błędzie w oznakowaniu.
    > Zgoda
    >> Trudno na drodze rozstrzygnąć, co ustawiający znaki miał na myśli. Trzeba by
    > Zgoda
    >> było się zatrzymać i przeanalizować oznakowanie ze wszystkich kierunków, ale
    >> to
    > i odgarnąć, i rozpuścić śnieg na jezdniach

    W bardzo starym Kodeksie Drogowym obowiązującym w latach 60-tych podobno był
    zapis, że napotkawszy zasypany śniegiem znak drogowy masz go odśnieżyć. W
    obecnym prawie tego nie ma. Z tego powodu wprowadzono zresztą pionowe
    oznakowanie pasów. Pod śniegiem nie widać oznakowania. Ale problem o którym
    piszesz, jest o wiele szerszy. Skutki leżącego na jezdni śniegu da się chociaż
    przewidzieć. Co poczniesz, gdy złodziej ukradnie znak pionowy?
    >
    >> nie ma sensu. Zatem należy zastosować zasadę ograniczonego zachowania, czyli
    >> zachować szczególną ostrożność i tyle. Jechać można w każdym z kierunków,
    >> bowiem w każdym jest dozwolona - tyle że przyzwolenie wynika z różnych znaków
    > Jak dozwolona we wszystkich kierunkach? Znak pionowy zezwala na wprost, a
    > poziomy jak nie zasypany zezwala w prawo. Czyli co, w czerwcu we wszystkich
    > kierunkach a w śnieżną zimę na wprost. Albo jeszcze inaczej: Rano jak leży
    > zimą śnieg to skrzyżowanie jest cacy i jedziemy na wprost i nikogo nie
    > zawiadamiamy a za kilkanaście minut jedziemy we wszystkich kierunkach bo śnieg
    > stopniał i zaczął działać znak poziomy i z urzędu na mocy jakiej ustawy? czy
    > rozp.? anulował wszystkie znaki pionowe i jedziemy zgodnie z ogólnymi zasadami
    > we wszystkich kierunkach i jak nikt nie zawiadomi to raz działa a potem nie
    > działa znak pionowy. Mało tego okazuje się, że w/g tej teorii to znak poziomy
    > kierunkowy /strzałka/ zmienił wszystkie znaki i na dodatek sam nie działa, bo
    > jedziemy gdzie chcemy. To chyba takie veto drogowe :). Taki manewr może
    > zrobić, bo ma uprawnienia kierujący ruchem, a nie strzałka wyłaniająca się ze
    > śniegu. Powtórzę, że w/g mnie z zasady znak poziomy, strzałka kierunkowa jest
    > uzupełnieniem znaku pionowego i nie zmienia go w żadnym wypadku, bo nie
    > przewidują tego przepisy.

    Jeżeli dwa znaki wskazują odmienny i sprzeczny ze sobą sposób zachowania, to
    przecież nie sposób się do nich dostosować. A zatem one się po prostu obydwa
    anulują. Należy zastosować zasadę ograniczonego zaufania i jechać dalej. W
    opisanym przez inicjatora wątku przynajmniej da się przejechać przez
    skrzyżowanie. A co byś zrobił, gdyby oznakowanie było skopane i się nie dało
    przejechać? Załóżmy wszystkie światła się świeciły (czerwone, żółte i zielone)?
    Zatrzymasz się i będziesz czekał na przybycie służb remontowych, by przejechać
    zgodnie z prawidłowo działającymi światłami? Przypadków sprzeczności w
    oznakowaniu na drogach mamy mnóstwo. Z różnych powodów to wynika. Często po
    prostu zmienia się organizację ruchu za czym nie nadążą zmiana oznakowania albo
    ktoś sobie zapomina o tym. Czasem ktoś ukradnie po prostu znak. czasem dochodzi
    nawet do wypadków z takiego powodu. Ale tego się nie da uniknąć. Nie ma żadnego
    przepisu, który by określał kolejność obowiązywania znaków, o ile stoją ze sobą
    w sprzeczności. Zasadniczo ustawodawca zakłada, że taka sytuacja nie ma prawa
    mieć miejsca i już.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1