eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZlodziejskie stawki › Re: Zlodziejskie stawki
  • Data: 2004-10-29 08:48:34
    Temat: Re: Zlodziejskie stawki
    Od: Alex74 <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Massai napisał(a):
    > Rodrig Falkenstein wrote:
    >
    >
    >>Dnia Wed, 27 Oct 2004 07:34:19 +0000 (UTC), Massai <t...@w...pl>
    >>napisał:
    >>
    >>
    >>>KrzysiekPP wrote:
    >>>
    >>>
    >>>>>A czy 200 pln za godzinę to dużo... Dobry programista tyle
    >>
    >>zawoła. >> > A do zostania dobrym programista, trzeba mieć łeb na
    >>karku i 3-4 >> > lata się pouczyć. A nie studia + aplikacja + xxx
    >>egzaminów po >> > drodze, i jeszcze ten łeb na karku.
    >>
    >>>>Chyba zartujesz. U nas dobrze jak taki ma 250 zl na dzien ... a co
    >>>>dopiero na godzine.
    >>>
    >>>Ech...
    >>>Nie mówię o pracy etatowej. Na etacie, to pewnie, 200 pln na
    >>>godzinę, to wychodzi miesiecznie te 33 tysiące.
    >>>A że pensja dobrego programisty zaczyna się od 5000 pln
    >>>miesięcznie, to na godzinę wychodzi 30 zł.
    >>>Jednak gdy mowa o zleceniach, sprawa wygląda już dużo inaczej.
    >>>Robisz jako wolny strzelec, czardżujesz klienta za produkt - często
    >>>gęsto stawka wyjdzie 200 pln za godzinę.
    >>>A taki adwokat właśnie w taki sposób pracuje - robi jak ma klienta.
    >>>Jak nie ma klienta - siedzi na dupie i nic nie zarabia.
    >>>
    >>
    >>A ile jest w miesiącu takich godzin po 200 pln?
    >>bez przesady. Dobrze mają ci , co obrabiają firmy, różne Żagle, Lucas
    >>Banki, SKOKi pisza seriami pozwy w nakazowym i od każdego coś im
    >>wpada. Niektórzym nawet podpisywać się nie chce i tłuką faksymile :-)
    >
    >
    > W sumie to prawda.
    > Ale... pytanie ile z tego "trzymania" stawek wynika z "odgórnych"
    > ustaleń, z chęci trzymania wizerunku ("jak taki tani, to pewnie
    > marny"), a ile po prostu z lenistwa...
    > Jak ma takich godzin po 200 pln pięćdziesiąt w miesiącu, to zarobi 10k.
    > Może po prostu w takiej sytuacji uznać, że to mu wystarcza, że zamiast
    > robić taniej, woli się pobyczyć. Też człowiek, wbrew temu co sugerują
    > niektórzy, że gatunkowo bliżej im (adwokatom itp.) do hien...
    >
    10k? za tyle, nie da się raczej utrzymać firmy...
    Policzmy: czynsz 2-3k, zus i składki na samorząd 1k, telefony, faxy,
    inne wydatki biurowe 1-1,5k, sekretarka 2 k, samochód 0,5k, podatek
    dochodowy, jeszcze trochę na amortyzację wyposażenia biura i samochodu.
    Ile zostaje?

    LoneWolf

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1