> > Dojazd do dzialki budowlanej prowadzi przez droge biegnaca po dzialce ,
> > której wlascicielem jest gmina oraz osoba prywatna..
> > Pytanie czy zgode na przejazd i przechód przez ta dzialke musze otrzymac
> > od obu wspólwlascicieli czy np. wystarczy mi od gminy?
>
> Jeśli to ma charakter drogi i nie ma znaku zakazu czy ogrodzenia, to nikogo
> o zgodę nie pytasz.

Pierwsza kwestią jest ustalenie, czy chodzi o zagwarantowanie sobie prawnie
dostępu do drogi publicznej, czy tylko "zwykły" przejazd. Jeśli prawny -
służebność - ustanowiona przez obu współwłaścicieli (jest to bez wątpienia
czynność przekraczająca zwykły zarząd).

Odnosząc się do odpowiedzi: Droga może mieć charakter publicznej (nawet droga,
której właścicielem jest gmina, nie zawsze jest publiczna - o tym decyduje w
uchwale rada gminy zaliczając ją do takiej kategorii po spełnieniu określonych
warunków) i prywatnej. Z tego co napisał pytający wynika, że oprócz gminy
współwłaścicielem nieruchomości jest osoba fizyczna. Może istnieć droga, nawet
wyłożona asfaltem, ale nie musi to być droga publiczna ogólnie dostępna. Brak
ogrodzenia czy też znaków drogowych nie ma żadnego znaczenia.

Odpowiedź zatem, że o zgodę nie należy nikogo pytać, jest według mnie błędna.

Jeśli pytający poda więcej szczegółów możliwa będzie odpowiedź.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl