eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZamiana mieszkań › Re: Zamiana mieszkań
  • Data: 2011-05-17 03:31:55
    Temat: Re: Zamiana mieszkań
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 5/16/2011 4:20 PM, mvoicem wrote:
    > (16.05.2011 20:51), witek wrote:
    >>>>
    >>>> ale prawo lokatorksie nie ma żadnej wartości; to tylko prawo do
    >>>> zajmowania mieszkania będącego własnością spółdzielni.
    >>>>
    >>>> Chcesz sie zamienic na nic czy ten od lokatorki coś ci dopłaca?
    >>>>
    >>>> Bo ja tej zamiany nijak tu nie widzę.
    >>>>
    >>>> Co najwyzej podpisałbym przedwstępną umowę sprzedazy mieszkania pod
    >>>> warunkiem, że ci spółdzielnia przydzieli lokal po tamtym drugim, a po
    >>>> przydziale podpisał już właściwą umowę sprzedazy.
    >>>>
    >>>
    >>> Zamiana bezgotówkowa ale lokatorskie ma większy metraż, poza tym jest
    >>> zadłużone.
    >>>
    >>
    >> Ale czy ty rozumiesz co chcesz zamienić.
    >>
    >> To tak jakbyś chciała ze mną ubić interes, że ty mi dajesz swój
    >> samochód, a ja ci ten, który wypożyczyłem z wypożyczalni i za kilka dni
    >> będziesz go musiała oddać.
    >
    > Niezupełnie trafna analogia. To tak jakby chciała z Tobą ubić interes,
    > że ona daje Ci swój mały samochód, ty w zamian dajesz ten który
    > pożyczyłeś od Zenka, przy czym masz prawo używać go dożywotnio oraz masz
    > gwarancję że jak Zenek umrze, samochód przejdzie na twoją własność.
    >

    no właśnie z tym dożywotnim prawem i przechodzeniem na własność to
    trochę właśnie nie tak.
    bo nie masz żadnej gwarancji, że ci spółdzielnia to mieszkanie przyzna,
    bo to jest lokatorka. Zeby to zrobić, trzeba w to wplątać spółdzielnie.
    Żeby nie wyszło tak, że Zenek sie przeprowadził, a lokatorskie
    mieszkanie Zenka dostał ktoś inny.
    A jesli chcecie to zrobić "na krzywy ryj" bez wiedzy spółdzielni, to
    wystarczy, żeby synek Zenka się zameldował i to on dostanie tą
    lokatorkę, po zmarłym głównym lokatorze.
    Po kolejne jak się spółdzielnia dowie, że mieszka ktoś inny niż Zenek,
    to wypieprzy oboje.
    Po nastepne takiego lokatorskiego mieszkania się nie odziedziczy, a
    przekształcenie palcem po wodzie pisane.

    Po za tym dlaczego Zenek sam nie chce przekształcić mieszkania skoro to
    takie proste, a potem miec karte przetargową i zamienić już dwa
    własnościowe mieszkania, ale Zenek z racji tego, że ma większe jeszcze
    by trochę gotówki utargował.





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1