eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2007-04-07 16:37:39
    Temat: Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
    Od: e...@w...pl

    Czy jest jakas opcja prawna, ze biore z "ulicy" Pana Kowalskiego, kaze
    mu "cos" podpisac, po czym go melduje w mieszkaniu i w przypadku kiedy
    bede go chcial wymeldować to bede mogl to zrobic bez zadnego ale i
    oporów na podstawie tego co mi podpisal? mam na mysli oswiadczenie
    typu, ze "z wlasnej woli i bez oporoów zgadzam sie na wymeldowanie
    mojej skromej osoby w dowolnym dniu i o dowolnej godzinie" i bedzie to
    prawnie wiążące?

    Pozdrawiam
    Marek


  • 2. Data: 2007-04-07 17:03:19
    Temat: Re: Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik <e...@w...pl> napisał
    >Czy jest jakas opcja prawna, ze biore z "ulicy" Pana Kowalskiego, kaze
    mu "cos" podpisac, po czym go melduje w mieszkaniu i w przypadku kiedy
    bede go chcial wymeldować to bede mogl to zrobic bez zadnego ale i
    oporów na podstawie tego co mi podpisal? mam na mysli oswiadczenie
    typu, ze "z wlasnej woli i bez oporoów zgadzam sie na wymeldowanie
    mojej skromej osoby w dowolnym dniu i o dowolnej godzinie" i bedzie to
    prawnie wiążące?

    Do zameldowania potrzebny jest jego dokument i podpis.
    Zawsze go możesz wymeldować (jeśli sam tego nie zrobi), jako właściciel
    (itp.) mieszkania, składając wniosek o wymeldowanie w drodze decyzji
    administracyjnej (bo nie mieszka), drobna opłata kilka zł. Nic nie musi
    podpisywać, żebyś go mógł wymeldować. Meldunek jest potwierdzeniem pobytu,
    zgodnie z prawem. Meldujesz jak mieszka, wymeldowujesz jak nie mieszka.
    Jeśli go wymeldujesz o określonej godzinie w określonym dniu, a on dalej tam
    będzie mieszkał, popełnisz wykroczenie. Meldunek służy ewidencji, nie daje
    żadnych praw do pobytu.



  • 3. Data: 2007-04-07 17:53:33
    Temat: Re: Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
    Od: e...@w...pl

    On 7 Kwi, 19:03, "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> wrote:
    > Użytkownik <e...@w...pl> napisał>Czy jest jakas opcja prawna, ze biore z "ulicy"
    Pana Kowalskiego, kaze
    >
    > mu "cos" podpisac, po czym go melduje w mieszkaniu i w przypadku kiedy
    > bede go chcial wymeldować to bede mogl to zrobic bez zadnego ale i
    > oporów na podstawie tego co mi podpisal? mam na mysli oswiadczenie
    > typu, ze "z wlasnej woli i bez oporoów zgadzam sie na wymeldowanie
    > mojej skromej osoby w dowolnym dniu i o dowolnej godzinie" i bedzie to
    > prawnie wiążące?
    >
    > Do zameldowania potrzebny jest jego dokument i podpis.
    > Zawsze go możesz wymeldować (jeśli sam tego nie zrobi), jako właściciel
    > (itp.) mieszkania, składając wniosek o wymeldowanie w drodze decyzji
    > administracyjnej (bo nie mieszka), drobna opłata kilka zł. Nic nie musi
    > podpisywać, żebyś go mógł wymeldować. Meldunek jest potwierdzeniem pobytu,
    > zgodnie z prawem. Meldujesz jak mieszka, wymeldowujesz jak nie mieszka.
    > Jeśli go wymeldujesz o określonej godzinie w określonym dniu, a on dalej tam
    > będzie mieszkał, popełnisz wykroczenie. Meldunek służy ewidencji, nie daje
    > żadnych praw do pobytu.

    Ale nie dokladnie o tym myslalem:) Melduje kogos w dobrej wierze, nie
    wiem kumpla ktory chce zamieszkac w moim miescie i pracowac. Slowie
    sobie ustalamy ze tak przez rok pomieszka a potem pojdzie na "swoje"
    mieszkanie. No i po roku jest dalej a ja juz go nie chce miec na
    glowie i czy w takiej sytuacji moge go wymeldowac bez zadnych
    przeszkod?


  • 4. Data: 2007-04-07 17:59:33
    Temat: Re: Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik <e...@w...pl> napisał
    > No i po roku jest dalej a ja juz go nie chce miec na
    glowie i czy w takiej sytuacji moge go wymeldowac bez zadnych
    przeszkod?

    Ale to, że go wymeldujesz niczego nie zmieni. Brak meldunku nie jest brakiem
    podstaw do mieszkania. Jak go wymeldujesz, nie oznacza, że się go
    pozbędziesz. Ochrona posiadania, jak już posiadł to mieszkanie. Musiałbyś
    wnieść sprawę o eksmisję do sądu.



  • 5. Data: 2007-04-07 19:24:48
    Temat: Re: Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
    Od: e...@w...pl

    On 7 Kwi, 19:59, "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> wrote:
    > Użytkownik <e...@w...pl> napisał> No i po roku jest dalej a ja juz go nie chce miec
    na
    >
    > glowie i czy w takiej sytuacji moge go wymeldowac bez zadnych
    > przeszkod?
    >
    > Ale to, że go wymeldujesz niczego nie zmieni. Brak meldunku nie jest brakiem
    > podstaw do mieszkania. Jak go wymeldujesz, nie oznacza, że się go
    > pozbędziesz. Ochrona posiadania, jak już posiadł to mieszkanie. Musiałbyś
    > wnieść sprawę o eksmisję do sądu.


    O Boze...to widze ze sytuacja jest bardzo skomplikowana:/ Czy da sie
    przed tym jakos zabezpieczyc? Bo to paranoja, ze wlasciciel mieszkania
    moze miec takie problemy z pozbyciem sie lokatora, na dodatek
    zameldowanego w dobrej wierze.

    Ja rozumiem ochrona przed wyrzuceniem na bruk ale mnie to sie zawsze
    kojarzylo z tym, ze wiesz babcia z dzaidkiem mieszkaja w kamiennicy ze
    40 lat nagle sie znajduje wlasciciel i wyrzuca ich na bruk - a to jak
    najbardziej powinno nie byc mozliwe OT TAK. Ale sytuacja o ktorej
    mowie powinna byc w jakis inny sposob regulowana umownie czy jakos
    no...na zdrowy rozum:)


  • 6. Data: 2007-04-07 19:38:02
    Temat: Re: Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    e...@w...pl wrote:

    > Ale nie dokladnie o tym myslalem:) Melduje kogos w dobrej wierze, nie
    > wiem kumpla ktory chce zamieszkac w moim miescie i pracowac. Slowie
    > sobie ustalamy ze tak przez rok pomieszka a potem pojdzie na "swoje"
    > mieszkanie. No i po roku jest dalej a ja juz go nie chce miec na
    > glowie i czy w takiej sytuacji moge go wymeldowac bez zadnych
    > przeszkod?

    Odporny jesteś...

    Najpierw, żeby nie mieć go "na głowie", kumpel musi się wyprowadzić.

    Jeśli złożysz wniosek o wymeldowanie administracyjne w sytuacji, kiedy
    dana osoba nadal w danym lokalu mieszka - łamiesz prawo. I to obawiam
    się, że da się z tego zrobić przestępstwo przeciwko wiarygodności
    dokumentów, a nie tylko głupie wykroczenie przeciwko ustawie o ewidencji
    ludności.



  • 7. Data: 2007-04-07 20:21:55
    Temat: Re: Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    e...@w...pl wrote:

    > O Boze...

    NTG

    > to widze ze sytuacja jest bardzo skomplikowana:/ Czy da sie
    > przed tym jakos zabezpieczyc? Bo to paranoja, ze wlasciciel mieszkania
    > moze miec takie problemy z pozbyciem sie lokatora, na dodatek
    > zameldowanego w dobrej wierze.

    Co ty z tym zameldowaniem, do jasnej ciasnej?!

    > Ja rozumiem ochrona przed wyrzuceniem na bruk ale mnie to sie zawsze
    > kojarzylo z tym, ze wiesz babcia z dzaidkiem mieszkaja w kamiennicy ze
    > 40 lat nagle sie znajduje wlasciciel i wyrzuca ich na bruk - a to jak
    > najbardziej powinno nie byc mozliwe OT TAK. Ale sytuacja o ktorej
    > mowie powinna byc w jakis inny sposob regulowana umownie czy jakos
    > no...na zdrowy rozum:)

    Jest regulowana prawnie. Jak ktoś nie chce się wyprowadzić - pozew, sąd,
    eksmisja (jeśli możliwa).


  • 8. Data: 2007-04-08 18:11:15
    Temat: Re: Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik <e...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:1175963859.103605.149220@p77g2000hsh.googlegrou
    ps.com...
    Czy jest jakas opcja prawna, ze biore z "ulicy" Pana Kowalskiego, kaze
    mu "cos" podpisac, po czym go melduje w mieszkaniu i w przypadku kiedy
    bede go chcial wymeldować to bede mogl to zrobic bez zadnego ale

    Moment... - a to musi byc zameldowanie stale????
    Czasowe nie wystarczy?

    Pozdrawiam
    SDD



  • 9. Data: 2007-04-11 09:48:13
    Temat: Re: Zameldowanie/Wymeldowanie na żądanie
    Od: Marek Witbrot <m...@x...poczta.onet.pl>

    e...@w...pl napisał(a):

    > O Boze...to widze ze sytuacja jest bardzo skomplikowana:/ Czy da sie
    > przed tym jakos zabezpieczyc? Bo to paranoja, ze wlasciciel mieszkania
    > moze miec takie problemy z pozbyciem sie lokatora, na dodatek
    > zameldowanego w dobrej wierze.

    Polecam film Barei: "Nie ma róży bez ognia" - dokładnie pokazuje
    problemy związane z chęcią wyrzucenia współlokatora ;)


    --
    Marek Witbrot

    www.ecdis.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1