Użytkownik "kam" <X#k...@p...onet.pl.#X> napisał w wiadomości
news:bvg57v$iiu$1@inews.gazeta.pl...
> bosz wrote:
> > CZyja w koncu jest ta lodowka
> teraz to już sprzedawcy
> > i kto komu do zaplaty i za co wezwanie wysyla ?
> pewnie wezwanie do zwrotu należności

Kuna - prawnicy :-))), dogadac sie tu z takimi...

1) Kupilem lodowke (umowa zawarta przez Internet)
2) zaplacilem (przesylka za pobraniem)
3) okazala sie dziabnieta (nastepnego dnia po odbiorze, telefon do
sprzedawcy i proba wymiany, w miedzyczasie wizyta w firmowym serwisie i
informacja, ze oni tego nie naprawiaja)
4) poinformowalem sprzedawce, ze jej nie chce (zmiescilem sie w 10 dniach)
5) sprzedawca tez jej nie chce (zaraz po tej informacji odpisal, ze nie
odbierze przesylki)
6) ja chce kase ktora zaplacilem na swoje konto (i to mu napisalem i ze
lodowke to moze sobie....... odebrac kiedy chce, albo mu ja wysle, jak tylko
wskaze miejsce i czas) :-)

A tu na grupie to tylko chcialem sie upewnic ze mam racje i dobrze odczytuje
ustawe (z poprawkami - bo sprzedawca sie broni, ze ma byc nierozpakowywana,
a ja ze przeca moge ja rozpakowac i nawet pouzywac przez kilka dni i dopiero
wtedy stwierdzic, ze cosik nie tak - bylebym dziury w drzwiczkach nie
wywiercil i nie dospawal uchwytow na puszki z piwem w srodku - nazywa sie to
jakos "granice normalnego zarzadu"), ewentualnie dostac podpowiedz, gdzie
sie udac po pomoc (miejski costam od konsumentow poradzil wyslac "wezwanie
do zaplaty", wiec wyslalem i czekam... zostal jeszcze tydzien bo radzili dac
gosciowi 14 dni na wplate pieniazkow - co dalej?, przyznam, ze nie wiem).
:-))

Pozdro

Maseł