eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWymienią ci licznik energii. Będzie zbierał dane o kliencie › Re: Wymienią ci licznik energii. Będzie zbierał dane o kliencie
  • Data: 2013-05-04 10:03:17
    Temat: Re: Wymienią ci licznik energii. Będzie zbierał dane o kliencie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 3 May 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 03.05.2013 16:07, cef pisze:
    >> Jedna żarówka u mnie w przedpokoju -
    >> pali się prawie stale, bo jest tam ciemno.
    >> Włączana raz dziennie około 16.00 - pali się
    >> do późna w nocy - około 8 godzin dziennie.
    >> Kiedys była to 100W - teraz jakaś oszczędna 24W.

    W kwestii formalnej - plusem LEDów jest zupełna niewraźliwość
    na włączanie/wyłączanie, jak im kilkaset razy na sekundę nie
    szkodzi to kilka razy na dzień również ;)
    Osobna sprawa to oczywiście pytanie o zasilacz.

    Takoż nieco OT, ale w powiązaniu z powyższym - nic nie wadzi
    dołożeniu czujnika ruchu, z tym, że nie polecam radarowych
    (mikrofalowych) - bez problemu da się nastawić wykrywanie
    zbliżania nie tylko zza swoich drzwi ale również drzwi
    sąsiadów :P, za to z braku składowej pionowej nie "widzi"
    łażenia pod nim.

    > No dobra, ale po co SETKA w przedpokoju?

    Żeby było coś WIDAĆ.
    Relatywnie niedawno założyłem pierwszego LEDa, właśnie
    w przedpokoju.
    Powód główny to zupełna niezjadliwość energooszczędnej
    (acz miałem tam taką kilka lat).
    Założyłem 16W :> (plafon, z konstrukcyjnie świecącymi
    jak trzeba LEDami a nie "żarówkę"!)

    > Ja bym już na starcie zastosował powiedzmy 40W zwykłą.

    A stosuj, nikt nie broni :|
    Powodów może być mnóstwo, IMO w zupełności wystarczy fakt
    że w przedpokoju często szuka się drobiazgów :], już
    pomijając widywane pomysły typu ciemnego sufitu lub
    ścian.

    > Pomijam, że po co oświetlać przedpokój non stop.

    No tu się zgadzam - ale przechodzenie przez przedpokój może
    być na tyle częste, że zarówno w przypadku żarówek jak
    i wszelkich jarzeniowych oznacza to "straty materiałowe",
    zgodnie ze stosownym prawem Murphy'ego żarówka zrobi "pyk"
    przy włączaniu lub wyłączaniu WTEDY jak to będzie najmniej
    pożądane, przy okazji wywalając łukiem bezpieczniki w okolicy,
    a przy energooszczędnej można do tego nerwy stracić,
    bo zaczyna toto świecić jak już wychodzisz :>

    >> Stara zuzywała zatem 0,8kWh x 20dni czyli 16kWh na miesiąc
    >> to niecałe 10zł. Nowa - załóżmy, że oszukuje na mocy i bierze 50W,
    >> to i tak zużyje o ok 5zł mniej na miesiąc. Kosztowała 24 zł.
    >
    > No ale to jest co, rtęciówka?

    ??
    (na razie teksty czytam bez filmików i -nomen omen- nie jarzę
    o co Ci chodzi)

    >> Nie chce mi się liczyć, kiedy i czy to się zwraca, ale wychodzi mi taniej
    >> niż żarówka złotówkę i 120zł opłat.
    >
    > Tylko, że 100W to ja nigdy nie miałem w domu.

    Dawno temu miałem w żyrandolu, wymieniłem na energooszczędne 40W
    w i końcu było coś widać.

    Równie offtopicznie.
    Ku mojemu zdumieniu, konstrukcja klosza niezbyt nadaje się do
    LEDów: nawet tylko średnio duży LED na tyle skutecznie blokuje
    opływ powietrza, że szybko robi się gorący (tak, próbowałem).
    A czego jak czego, ale gorąca LEDy nie lubią.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1