eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wskazanie kierującego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 123

  • 121. Data: 2010-11-20 17:42:57
    Temat: Re: Wskazanie kierującego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 20 Nov 2010, masti wrote:

    > czyli jestem posiadaczem dowolnego auta, którym się kiedykolwik
    > przejechałem?

    Jeśli jechałeś w ten sposób, że samoistnie sprawowałeś nad nim
    kontrolę (a nie że właściciel siedział za Tobą z pałą w ręku :P)
    to ... nie, nie JESTEŚ (teraz!) posiadaczem.

    BYŁEŚ nim wtedy, kiedy miałeś ten samochód w swoim władaniu!

    Posiadanie jest stanem FAKTYCZNYM, a to co wzbudza kontrowersje,
    to fakt ochrony posiadania.
    Jak ktoś dalej nie rozumie, to wyjaśniam: złodziej RÓWNIEŻ
    jest posiadaczem... a to wprost implikuje, że podlega
    pod "ochronę posiadania"!
    Zapis w KC jest wyraźny: "również ... w złej wierze"!

    Oczywiście jest wyjątek działający "na gorącym uczynku",
    w zakresie czynów które kiedyś (AFAIR zniesiono) były
    odrębnie specyfikowanym przestępstwem, czyli wszystkimi
    formami kradzieży "na wyrwę" - posiadacz ma prawo do obrony,
    więc również przed złodziejem który usiłuje to posiadanie
    przejąć. Albo przed rozbójnikiem.

    Ale jak już złodziej ucieknie, to ... mamy problem.
    Przysługuje mu ochrona posiadania :P
    Może w przypadku samochodu jest prościej, bo policja jest
    w stanie "locie" sprawdzić przynajmniej zapiski rejestracyjne
    i zaaplikować jakieś doraźne restrykcje odnośnie nielegalnego
    posiadacza (zatrzymanie pojazdu), ale w innych wypadkach
    nie wygląda to tak prosto.
    (niestety, nie żartuję).

    pzdr, Gotfryd


  • 122. Data: 2010-11-20 18:23:15
    Temat: Re: Wskazanie kierującego
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sat, 20 Nov 2010 18:42:57 +0100 osobnik zwany Gotfryd Smolik
    news wystukał:

    > On Sat, 20 Nov 2010, masti wrote:
    >
    >> czyli jestem posiadaczem dowolnego auta, którym się kiedykolwik
    >> przejechałem?
    >
    > Jeśli jechałeś w ten sposób, że samoistnie sprawowałeś nad nim
    > kontrolę (a nie że właściciel siedział za Tobą z pałą w ręku :P) to ...
    > nie, nie JESTEŚ (teraz!) posiadaczem.
    >
    > BYŁEŚ nim wtedy, kiedy miałeś ten samochód w swoim władaniu!

    no właśnie o tym pisałem, że ów kierowca posiadaczem już nie jest więc
    zapis dotyczący obowizków "właściciela lub posidacza" go nie doytyczy :)


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 123. Data: 2010-11-24 20:38:23
    Temat: Re: Wskazanie kierującego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 20 Nov 2010, masti wrote:

    > Dnia pięknego Sat, 20 Nov 2010 18:42:57 +0100 osobnik zwany Gotfryd Smolik
    > news wystukał:
    >
    >> BYŁEŚ nim wtedy, kiedy miałeś ten samochód w swoim władaniu!
    >
    > no właśnie o tym pisałem, że ów kierowca posiadaczem już nie jest więc
    > zapis dotyczący obowizków "właściciela lub posidacza" go nie doytyczy :)

    Jest tu ktoś, kto z "zasad prawnych" wywiedzie, czy przepis dotyczy
    stanu posiadania z momentu zdarzenia bądź okresu prowadzenia
    postępowania? ;)
    Wg Twojej tezy, odpowiedzialność ponosiłby aktualny posiadacz, kupowanie
    samochodu byłoby więc obarczone sporym ryzykiem :)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 12 . [ 13 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1