Witam

cztery posty nizej pytalem o wieczyste uzytkowanie. Przedstawie moze w
skrocie moj problem - moze ktos poradzi mi co mam zrobic.

W roku 1976 kupilem na wlasnosc dzialke budowlana.
Po prawie 30 - tu latach sasiad stwierdzil ze droga dojazdowa nalezy tylko
do niego. Wynajal sobie jakiegos geodete, ktory napisal opinie ze dzialka
byla w 1970 roku przekazana ojcu sasiada w wieczyste uzytkowanie a moja
dzialka byla zle namierzona bo zachodzi na jego dzialke. Ow geodeta twierdzi
za namierzajac mi dzialke powinno dostosowac sie do granic dzialki bedacej w
wieczystym uzytkowaniu. Dodam jeszcze, ze granice, ktore przedstawil ten
geodeta pozbawiaja mnie dojazdu do posesji. Sprawa jest teraz w Sadzie.

Czy ktos mi cos poradzi w tej sprawie?

Z gory dzieki za wszelkie podpowiedzi.
Czekam takze na odpowiedzi sprawie poprzedniego postu.


Piotr

do góry

> W roku 1976 kupilem na wlasnosc dzialke budowlana.
> Po prawie 30 - tu latach sasiad stwierdzil ze droga dojazdowa nalezy tylko
> do niego. Wynajal sobie jakiegos geodete, ktory napisal opinie ze dzialka
> byla w 1970 roku przekazana ojcu sasiada w wieczyste uzytkowanie a moja
> dzialka byla zle namierzona bo zachodzi na jego dzialke. Ow geodeta twierdzi
> za namierzajac mi dzialke powinno dostosowac sie do granic dzialki bedacej w
> wieczystym uzytkowaniu. Dodam jeszcze, ze granice, ktore przedstawil ten
> geodeta pozbawiaja mnie dojazdu do posesji. Sprawa jest teraz w Sadzie.
>

jezeli nawet zle byly granice, to zasiedziales juz sporny kawalek i zloz
wniosek o zasiedzenie. w postepowaniu rozgraniczeniowym sad moze
rozwniez wziac pod uwage, ze granica zmienila polozenie wobec
zasiedzenia pewnego pasa gruntu i wytyczyc odpowiednio nowa granice.

k

do góry

> jezeli nawet zle byly granice, to zasiedziales juz sporny kawalek i zloz
> wniosek o zasiedzenie. w postepowaniu rozgraniczeniowym sad moze rozwniez
> wziac pod uwage, ze granica zmienila polozenie wobec zasiedzenia pewnego
> pasa gruntu i wytyczyc odpowiednio nowa granice.
>

Tez juz o tym myslalem ale pomijajac kwestie zasiedzenia to czy wytyczjac
moja dzialke w 1976 roku geodeci mieli prawo nalozyc moje granice na granice
dzialki bedacej w wieczystym uzytkowaniu?
Musieli tak zrobic poniewaz w innym przypadku nie byloby dojazdu do mojej
dzialki. Z tego co wiem dzialka w wieczystym uzytkowaniu nie jest wlasnoscia
a ja kupilem dzialke na wlasnosc, wiec czy moje granice nie maja "wyzszego
priorytetu" ?

pozdrawiam
Piotr

do góry

> Tez juz o tym myslalem ale pomijajac kwestie zasiedzenia to czy wytyczjac
> moja dzialke w 1976 roku geodeci mieli prawo nalozyc moje granice na granice
> dzialki bedacej w wieczystym uzytkowaniu?
> Musieli tak zrobic poniewaz w innym przypadku nie byloby dojazdu do mojej
> dzialki. Z tego co wiem dzialka w wieczystym uzytkowaniu nie jest wlasnoscia
> a ja kupilem dzialke na wlasnosc, wiec czy moje granice nie maja "wyzszego
> priorytetu" ?


Nie maja, bo oprocz tego, ze dzialka jest w wieczystym uzytkowaniu, to
ma jeszcze wlasciciela (pewnie gmine), tj. rowniez jest czyjas wlasnoscia.

k

do góry

> Nie maja, bo oprocz tego, ze dzialka jest w wieczystym uzytkowaniu, to ma
> jeszcze wlasciciela (pewnie gmine), tj. rowniez jest czyjas wlasnoscia.

Gmina lub Skarb Pastwa. W tamtych latach prędzej Skarb Pastwa.

do góry

> Gmina lub Skarb Pastwa. W tamtych latach prędzej Skarb Pastwa.

Wlascicielem dzialki, ktora kupilem i wszystkich sasiednich dzialek byl
Skarb Panstwa. Kupilem moja dzialke od Skarbu Panstwa i teraz po tylu latach
zaczynaja sie jakies problemy.

Piotr

do góry

> Gmina lub Skarb Pastwa. W tamtych latach prędzej Skarb Pastwa.
>

w tamtych tak, ale byla komunalizacja.

k

do góry

> w tamtych tak, ale byla komunalizacja.
>

A co to dokladnie oznacza?

Piotr

do góry

Piotr napisał(a):
>> w tamtych tak, ale byla komunalizacja.
>>
>
> A co to dokladnie oznacza?

własność przechodzi ze skarbu państwa na gminę

KG

do góry