g...@p...onet.pl napisał(a):
> Można, ale pod warunkiem, że napiszesz "Ryszard S. a nie Ryszard Stokłosa"
>

mylisz sie

--
TO BANDYTA MA SIĘ BAĆ A NIE JEGO OFIARA!!!
Podpisz projekt obywatelski poszerzający absurdalne warunki obrony
>> http://www.ZbigniewZiobro.ORG <<

do góry

Bartek napisał(a):
>> Ciekawa jestem jaka to miejscowosc,
>>
> Szczecin
>
>
Zgadza sie - Szczecin

do góry

Henry (k) napisał(a):
> Dnia Fri, 11 Aug 2006 11:01:37 +0200, Marsjusz napisał(a):
>
>> W waszym sąsiedztwie mieszka pan Piotr S.,
>> wykonuje remonty, podobno buduje domy,
>> ale UWAGA !!
>
>> Nie wywiazuje sie z umow (na piśmie), nie rozlicza sie z zaliczek
>
> Kłamstwo - nie wywiązał się z umowy z Tobą.

Mowilem, ze nie tylko ja jestem poszkodowany

Prawda !! - był nawet program w regionalnej o nim

>
>> Nie dotrzymuje terminów,
>
> Kłamstwo - nie dotrzymał terminu z Twojej umowy

Mowilem, ze nie tylko ja jestem poszkodowany

Prawda !! - koresponduje z osobą ktora nadziala sie na niego


>
>> Nie ma zony, choc mowi ze ma
>
> ROTFL :-))
> Może jest mormonem i ma "żonę" wg religii a nie USC.
> Ja czasami mówię odwrotnie - że żony nie mam - ale tylko
> atrakcyjnym szatynkom (to tylko żart) ;-)

To stwierdzenie na poparcie jego ciągłych klamstw,
ale faktycznie moge to pominąć ;-)

>
>> Nie jest VAT'owcem, a mowi ze wystawi faktury
>
> Nie znam się ale może zna jakis legalny sposób na to?

NIe ma legalnego sposobu na wystawianie faktur VAT, jeśli nie
zarejestrowani jesteśmy jako VAT'owiec
zresztą poszedł donos na niego do US, bo mam taką fakture

>
>> Na umowach podaje adres zam. Potulicka, ale tam go nie zastaniecie
>
> ROTFL :-))))
> Może po prostu Tobie nie otwiera
>
Nikomu nie otwiera, bo tam nie mieszka
mieszka z konkubiną w nowo zakupionym przez nią mieszkaniu


> Niestety - przy takich sformułowaniach to tylko Ty będziesz mieć
> kłopoty.
>

Tzn, jakie ??

Pozdr.

Mariusz

do góry

Marsjusz wrote:

> W waszym sąsiedztwie mieszka pan Piotr S.,
> wykonuje remonty, podobno buduje domy,
> ale UWAGA !!
> Nie wywiazuje sie z umow (na piśmie), nie rozlicza sie z zaliczek
> Nie dotrzymuje terminów,
> Nie ma zony, choc mowi ze ma
> Nie jest VAT'owcem, a mowi ze wystawi faktury
> Na umowach podaje adres zam. Potulicka, ale tam go nie zastaniecie
[ciach]

Zasadniczo można, niemniej jednak w razie "dymu" należałoby jakoś
udowodnić, że to cała prawda, sama prawda i tylko prawda - czyli mieć
np. zachomikowane oświadczenia na piśmie innych poszkodowanych (i to
lepiej żeby była ich jakaś spora liczba).

Czyli: konkretnie, rzetelnie, spokojnie, bez wyzwisk, ubarwień, za to z
konkretnymi podstawami.

Polecam lekturę Art. 212-214 Kodeksu Karnego.

PS: żonę zostaw w spokoju, bo ludzie padną ze śmiechu...

do góry