eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmowa o dzieło › Re: Umowa o dzieło
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Nixe" <n...@n...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Umowa o dzieło
    Date: Thu, 12 Apr 2012 16:37:01 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 87
    Message-ID: <jm6ovk$4p6$1@inews.gazeta.pl>
    References: <jm60e1$unl$1@mx1.internetia.pl> <jm61i3$evt$1@inews.gazeta.pl>
    <Pine.WNT.4.64.1204121024080.456@quad> <jm66ar$b1v$1@inews.gazeta.pl>
    <Pine.WNT.4.64.1204121220230.1524@quad>
    NNTP-Posting-Host: 87-205-4-174.ip.netia.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1334241076 4902 87.205.4.174 (12 Apr 2012 14:31:16 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 12 Apr 2012 14:31:16 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5931
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-User: robitussin
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:701682
    [ ukryj nagłówki ]

    "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał

    > Wybierasz sobie nietwórcze czynnosci i na tej podstawie wywodzisz
    > że ... sa nietwórcz? A czego się mamy spodziewać?

    A to ja mam coś wywodzić? :)
    To chyba Ty chciałeś mnie przekonać, że umowa zlecenie również podlega
    kwestii
    prawa autorskiego.
    Ja tylko napisałam, że to zależy od treści, bo te przykłady, które podałam
    rzecz jasna przeczą takiemu założeniu.

    > Nie umniejsza to powstania praw w wyniku np. pisania programu
    > (tak własnie - pisania, czyli "udziału", a nie "napisania", czyli
    > stworzenia skończonego dzieła).

    A czym to się różni od_tworzenia_dzieła? IMHO niczym.
    Bo chyba nie masz na myśli czynności polegającej na jałowym wklepywaniu*
    danych przez klepacza w klawiaturę, lecz czynności, która sama w sobie
    jest_tworzeniem_programu przez jego twórcę.

    * tutaj siłą rzeczy nie będzie mowy o prawach autorskich, ale równolegle w
    moim mniemaniu nie jest to też umowa o dzieło - klepacz niczego nie tworzył
    ani niczego nie stworzył.

    > Ba, nie umniejsza powstawania tych praw również umowa
    > o pracę, w której co do zasady zapłata jest za "postawienie się
    > do dyspozycji" (pracodawcy), a nie za stworzenie czegokolwiek.

    Przyznam szczerze, że tutaj to już kompletnie nie wiem, o co Ci chodzi :)

    >> Natomiast można (nie trzeba oczywiście, bo to nie jest obowiązek) je mieć
    >> do wykonanego dzieła.

    > Nigdy ;)
    > Ma się je do utworu, bez względu na to, czy ten utwór jest
    > przypadkowo dziełem.

    No dobrze, ale utwór to baaaardzo szerokie pojęcie.
    Może nim być konstrukcja stalowa i piosenka, tłumaczenie tekstu i rzeźba.

    > Wedle mnie nie ma nic do tematyki podziału dzieło/zlecenie.
    > Prostestuję stanowczo wobec mieszania PA do tego podziału :)
    > To sa dwie ortogonalne sprawy, zupełnie inne kryteria decyduja
    > o podziale dzieło/zlecenie a zupełnie inne autorskie/nieautorskie.

    Toteż dlatego napisałam, że można to traktować pomocniczo, jeśli ktoś ma
    wątpliwości.
    Nie jest to żadna prawna podstawa.
    Natomiast w umowach o dzieło bardzo często są klauzule o przekazaniu praw
    autorskich (i podwyższeniu KUP z tego tytułu), stąd właśnie powiązanie z tą
    tematyką. W umowach zlecenie tego nie ma.

    >> Z kolei każda inna umowa zlecenie, której skutkiem będzie
    >> wykonanie_czegoś_konkretnego, to raczej umowa o dzieło.

    > Po pierwsze nie, o ile zapłata nie zależy od skończenia tego czegos,
    > dotrzymania terminu i innych cech dzieła.

    A kiedy to umowa na wykonanie_czegoś_konkretnego NIE zawiera w sobie takich
    warunków, jak termin wykonania?
    To, że_coś_ma być wykonane do końca jest chyba logiczne. Zamawiając stół nie
    oczekuję, że dostanę jedynie blat.

    > Ad rem - co to ma do praw autorskich?
    > Usiłujesz zdyskredytowac powstawanie praw autorskich w wyniku *udziału*
    > w tworzeniu (domagajac się, aby stwórca *s*tworzył, do końca, konkretny
    > utwór, samo tworzenie bez "s" Ci nie wystarcza) - i przeciwko temu
    > stanowczo protestuję!

    Gdzie napisałam cokolwiek takiego?
    Napisałam jedynie, że są umowy, które siłą rzeczy określają takie
    wykon(yw)anie czynności, które nigdy nie będą miały nic wspólnego z
    zachowaniem praw autorskich. Przeważnie (w dużej mierze) są to właśnie umowy
    zlecenie. W odróżnieniu od umów o dzieło, które przeważnie (w dużej mierze)
    zahaczają o tę kwestię.

    > Po pierwsze, utwór może mieć cechy "wykonania", które żadnej postaci
    > czy to rzeczy czy prawa moga nie przyjać, po drugie to że dana osoba
    > "cos robiła", w wyniku czego jeszcze *nie* powstał ostateczny
    > utwór, nie oznacza że w razie jesliby ów utwór jednak powstał (kiedys)
    > nie będzie ona miała praw autorskich do niego

    A sugerowałam coś takiego?

    N.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1