eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUciazliwe sasiedztwo? › Re: Uciazliwe sasiedztwo?
  • Data: 2002-02-03 13:20:16
    Temat: Re: Uciazliwe sasiedztwo?
    Od: "mp" <s...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik Ewa_W <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:a3j1i0$l6q$...@n...tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > Watek uciazliwych sasiadow w mieszkaniu w bloku juz czytalam gdzies. Ale
    > moja sprawa wyglada akurat odwrotnie.
    > Tzn. moja mama ma mieszkanie i bardzo "wrazliwa" sasiadke pietro wyzej.
    > I ta sasiadka ma kogos znajomego w administracji spoldzielni. Kilka lat
    > temu - jak kupilysmy to mieszkanie - okazalo sie, ze "wisi na nim" wyrok
    > sadowy zdjecia krat balkonowych (nie kupilybysmy mieszkania na parterze
    bez
    > krat). Podczas naszego urlopu spoldzielnia zdemontowala kraty - bez naszej
    > obecnosci.

    Należało zgłosić ten fakt na Policję, nawet jak był wyrok to nie SM jest do
    zdejmowania
    Twojej własności tylko Komornik. I gdzie są te kraty to jest KRADZIEŻ

    > Teraz natomiast dostajemy pisma ze spoldzielni, ze sasiadce z gory
    > przeszkadzaja "noce" rozmowy i spuszczanie wody w toalecie. Jesli to sie
    nie
    > zmieni, usuna moja mame ze spoldzielni - tak brzmi grozba.

    Nie mają o czym mówić to są jacyś komunistyczni bandyci, jak chcą to sami
    mogą zrezygnować ze spółdzielni. Te typy tak mają uważają, że są
    nieprzeciętni i wszystko mogą. Napisz im, że nie ma punktu regulaminu
    zabraniającego spuszczania wody i nocnych rozmów. I niech podadzą Ci
    podstawę prawną tego wystąpienia, jeżeli nie odeślą do miesiąca odpowiedzi.
    Napisz skargę na tego pracownika, co tą bzdurę wysłał. I niech nie piszą o
    zakłucaniu porządku, bo w taki wypadku można wezwać Policję.

    > wlasnosciowego prawa lokatorskiego? Dodam, ze jak tam mieszkalam, takze
    > slyszlam rozmowy u niej w mieszkaniu i sikanie (!), ale pogodzilam sie z
    tym
    > faktem - tak budowalo sie bloki (wspolne przewody kominowe, wielka plyta).
    >
    > Co mamy z tym zrobic, tzn. jakie moja mama ma prawa jako wlascicielka
    > mieszkania? Troche jestesmy tym pisem zaskoczone. Inni sasiedzi nie
    > zglaszaja problemu.
    >
    > Pozdrawiam
    > Ewa
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1