eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Tusk hodował mafię
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2019-07-18 09:51:01
    Temat: Tusk hodował mafię
    Od: u2 <u...@o...pl>

    https://wpolityce.pl/polityka/455431-swiadek-przed-k
    omisja-vat-hodowano-mafie

    Tusk świadomie utrudniał pracę celników? Świadek przed komisją VAT:
    "KPRM nie pomagała służbom. Były interwencje premiera. Hodowano mafię"

    [...]



    KPRM nie pomagała służbom, chociaż były sygnały m.in. ze strony
    celników czy resortu spraw wewnętrznych nt. rozwoju przestępczości
    ekonomicznej; sygnaliści byli szykanowani za informacje o
    nieprawidłowościach.

    - zeznał Siwy.

    CZYTAJ RÓWNIEŻ:Będą kolejne zawiadomienia komisji VAT do prokuratury!
    Chodzi o Jana Rostowskiego i bliskiego współpracownika Palikot

    Świadek mówił, że w 2008 roku podczas prac legislacyjnych na projektem
    ustawy o służbie celnej minister Jacek Kapica przekonywał
    parlamentarzystów, że rynek gier na automatach o niskich wygranych jest
    pod kontrolą, a automaty działają legalnie.

    Na jakiej podstawie opierał te oświadczenia, przecież MF
    dysponowało informacjami o tym, że automaty te wypłacają wysokie wygrane
    i jest to wykorzystywane do prania brudnych pieniędzy. To jest prawdziwa
    afera hazardowa.

    - mówił Siwy.

    Świadek mówił też, że w 2009 roku przygotowano ustawę o służbie celnej,
    ,,w której minister finansów stwierdził, że służba celna nie realizuje
    lub realizuje w ograniczonym zakresie szereg podstawowych zadań, które
    nakłada na nas prawo".

    Wtedy dowiadujemy się na posiedzeniu podkomisji sejmowej, że służba
    celna (...) ma ukierunkować swoją działalność na legalne podmioty, w
    sferze administracyjnej ma działać, skupić się na tym, wiadomo, że
    przestępczość też, ale jest taka informacja: ,,nie będzie wzmocnienia
    służby celnej". Interwencje były od premiera Tuska.(...)Jednocześnie
    celnicy piszą o rozwoju szarej strefy, a wszyscy wiedzą jak agresywne są
    mafie paliwowe.

    - zeznał.

    To, że z poziomu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów było trochę
    interwencji, które nie pomagały służbom w tym trudnym okresie, to wiemy,
    bo raporty MSWiA, CBŚP (...) z 2010 roku, pewnie wcześniej też, mówiły o
    tym rozwoju przestępczości ekonomicznej (...). Wiemy, że strategia walki z
    mafiami, którą przygotowano w MSWiA nie wchodzi w życie.

    - powiedział Siwy.

    [...]

    --
    I love love


  • 2. Data: 2019-07-18 13:39:13
    Temat: Re: Tusk hodował mafię
    Od: n...@o...pl

    u2 <u...@o...pl> napisał(-a):

    > Tusk świadomie utrudniał pracę celników? Świadek przed komisją VAT:
    > "KPRM nie pomagała służbom. Były interwencje premiera. Hodowano mafię"

    zazdrościsz piśdziak :DDDDDDDDD


  • 3. Data: 2019-07-18 14:23:47
    Temat: Re: Tusk hodował mafię
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 2019-07-18 o 09:51, u2 pisze:
    > Były interwencje premiera.
    Czyli nie taki on zły, skoro interweniował. :-)

    Robert


  • 4. Data: 2019-07-18 14:27:00
    Temat: Re: Tusk hodował mafię
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 18.07.2019 o 14:23, Robert Wańkowski pisze:
    > W dniu 2019-07-18 o 09:51, u2 pisze:
    >> Były interwencje premiera.
    > Czyli nie taki on zły, skoro interweniował.

    tak interweniował, że mafia kwitła:))))))))))))


    --
    I love love


  • 5. Data: 2019-07-18 14:28:05
    Temat: Re: Tusk hodował mafię
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 18.07.2019 o 13:39, n...@o...pl pisze:
    > u2 <u...@o...pl> napisał(-a):
    >
    >> Tusk świadomie utrudniał pracę celników? Świadek przed komisją VAT:
    >> "KPRM nie pomagała służbom. Były interwencje premiera. Hodowano mafię"
    >
    > zazdrościsz piśdziak :DDDDDDDDD
    >


    podaj swój e-mail aj waj, to wtedy tobie odpowiem:))))))))))))))

    --
    I love love


  • 6. Data: 2019-07-18 15:51:20
    Temat: Re: Tusk hodował mafię
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 2019-07-18 o 14:27, u2 pisze:
    > W dniu 18.07.2019 o 14:23, Robert Wańkowski pisze:
    >> W dniu 2019-07-18 o 09:51, u2 pisze:
    >>> Były interwencje premiera.
    >> Czyli nie taki on zły, skoro interweniował.
    >
    > tak interweniował, że mafia kwitła:))))))))))))

    A tak obok trochę tematu. Zasłyszałem o takim procederze jak cygara
    imprezowe.

    Cygaro imprezowe o masie dwóch paczek papierosów miało 28 gr akcyzy.
    Kupowało się takowe w sklepie. W tym samym sklepie stała maszyna.
    Podpisywało się umowę najmu krótkoterminowego owej. Wrzucało się cygaro
    i wypadały dwie paczki papierosów.
    Maszyna warta coś koło 70 kzł.
    Czy ta maszyna faktycznie przetwarzała cygaro w papierosy?
    Maszynę stworzona na potrzeby tego procederu?

    RObert


  • 7. Data: 2019-07-19 13:15:26
    Temat: Re: Tusk hodował mafię
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu czwartek, 18 lipca 2019 15:51:19 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:

    > Cygaro imprezowe o masie dwóch paczek papierosów miało 28 gr akcyzy.
    > Kupowało się takowe w sklepie. W tym samym sklepie stała maszyna.
    > Podpisywało się umowę najmu krótkoterminowego owej. Wrzucało się cygaro
    > i wypadały dwie paczki papierosów.
    > Maszyna warta coś koło 70 kzł.
    > Czy ta maszyna faktycznie przetwarzała cygaro w papierosy?
    > Maszynę stworzona na potrzeby tego procederu?

    Pytanie, jak wyglądały te paczki papierosów - skręty zapakowane w złożoną kartkę czy
    oryginalne marlboro ;>
    Bo już poboczne wydaje się to, czy maszyna naprawdę przerabiała czy też potem
    właściciel wyjmował z niej to cygaro i sprzedawał na nowo (bo akcyza jest chyba od
    sprzedanej sztuki, a nie importu, nie?), zaś do maszyny pakował pudełka skrętów (albo
    papierosów do mrówek) - tylko skąd brał materiał na kolejne skręty?


  • 8. Data: 2019-07-19 13:30:25
    Temat: Re: Tusk hodował mafię
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 2019-07-19 o 13:15, Dawid Rutkowski pisze:
    > W dniu czwartek, 18 lipca 2019 15:51:19 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
    >
    >> Cygaro imprezowe o masie dwóch paczek papierosów miało 28 gr akcyzy.
    >> Kupowało się takowe w sklepie. W tym samym sklepie stała maszyna.
    >> Podpisywało się umowę najmu krótkoterminowego owej. Wrzucało się cygaro
    >> i wypadały dwie paczki papierosów.
    >> Maszyna warta coś koło 70 kzł.
    >> Czy ta maszyna faktycznie przetwarzała cygaro w papierosy?
    >> Maszynę stworzona na potrzeby tego procederu?
    >
    > Pytanie, jak wyglądały te paczki papierosów - skręty zapakowane w złożoną kartkę
    czy oryginalne marlboro ;>
    > Bo już poboczne wydaje się to, czy maszyna naprawdę przerabiała czy też potem
    właściciel wyjmował z niej to cygaro i sprzedawał na nowo (bo akcyza jest chyba od
    sprzedanej sztuki, a nie importu, nie?), zaś do maszyny pakował pudełka skrętów (albo
    papierosów do mrówek) - tylko skąd brał materiał na kolejne skręty?
    >

    Zastanawia mnie słowo "w teorii". Maszyna teoretyczna? Czy zaawansowana
    mechanika, która rozdrobni, nabije i zapakuje?

    https://www.bankier.pl/wiadomosc/Polacy-wybieraja-cy
    gara-imprezowe-Budzet-traci-miliardy-7218402.html

    "Sprzedawca sprzedaje klientowi np. cygaro imprezowe oraz podpisuje z
    nim umowę krótkiej dzierżawy maszyny stojącej w sklepie. Klient
    podchodzi do maszyny, w teorii wrzuca do niej cygaro, a po chwili
    maszyna oddaje mu nabite papierosy."



    Robert


  • 9. Data: 2019-07-19 14:47:38
    Temat: Re: Tusk hodował mafię
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu piątek, 19 lipca 2019 13:30:23 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
    > W dniu 2019-07-19 o 13:15, Dawid Rutkowski pisze:
    > > W dniu czwartek, 18 lipca 2019 15:51:19 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski
    napisał:
    > >
    > >> Cygaro imprezowe o masie dwóch paczek papierosów miało 28 gr akcyzy.
    > >> Kupowało się takowe w sklepie. W tym samym sklepie stała maszyna.
    > >> Podpisywało się umowę najmu krótkoterminowego owej. Wrzucało się cygaro
    > >> i wypadały dwie paczki papierosów.
    > >> Maszyna warta coś koło 70 kzł.
    > >> Czy ta maszyna faktycznie przetwarzała cygaro w papierosy?
    > >> Maszynę stworzona na potrzeby tego procederu?
    > >
    > > Pytanie, jak wyglądały te paczki papierosów - skręty zapakowane w złożoną kartkę
    czy oryginalne marlboro ;>
    > > Bo już poboczne wydaje się to, czy maszyna naprawdę przerabiała czy też potem
    właściciel wyjmował z niej to cygaro i sprzedawał na nowo (bo akcyza jest chyba od
    sprzedanej sztuki, a nie importu, nie?), zaś do maszyny pakował pudełka skrętów (albo
    papierosów do mrówek) - tylko skąd brał materiał na kolejne skręty?
    > >
    >
    > Zastanawia mnie słowo "w teorii". Maszyna teoretyczna? Czy zaawansowana
    > mechanika, która rozdrobni, nabije i zapakuje?
    >
    > https://www.bankier.pl/wiadomosc/Polacy-wybieraja-cy
    gara-imprezowe-Budzet-traci-miliardy-7218402.html
    >
    > "Sprzedawca sprzedaje klientowi np. cygaro imprezowe oraz podpisuje z
    > nim umowę krótkiej dzierżawy maszyny stojącej w sklepie. Klient
    > podchodzi do maszyny, w teorii wrzuca do niej cygaro, a po chwili
    > maszyna oddaje mu nabite papierosy."

    Hmm, są chyba tylko dwie możliwości:
    1) Do maszyny wkładane są papierosy z przemytu - a sama maszyna nic nie robi, zaś to
    cygaro imprezowe wyjmuje się z niej i sprzedaje wciąż na nowo - słabym punktem jest
    to, że nie będzie się zgadzać liczba cygar sprzedanych i kupionych przez sklep,
    potrzebne będą lewe faktury od importera,
    2) Maszyna naprawdę mieli tytoń z cygara i nabija gilzy - w sumie to nie aż takie
    oczeń wyrafino, bo np. raczej nie pakuje tylko wyrzuca pojedyncze papierosy. Lewy
    zarobek widzę tutaj jedynie w różnicy na akcyzę w przeliczeniu na gram tytoniu między
    takim cygarem imprezowym a "zwykłym" tytoniem do nabijania - a wydaje mi się, że
    akurat maszynka do mielenia jest najprostszą częścią tej maszyny (chyba że z takiego
    cygara trzeba jakąś wierzchnią warstwę odwinąć - ale to może zrobić człowiek) -
    bardziej skomplikowana jest część nabijająca.

    No i jeszcze może być kombinacja - zaufanym klientom daje się fajki z przemytu, choć
    z nimi też się te "umowy" podpisuje, a jak wejdzie ktoś nieznajomy (możliwe, że
    kontrola), to jednak maszyna jest i działa. Maszyna jest wtedy demonem niezawodności
    ;) Chyba że z nieużywania się popsuje ;>
    Plus oczywiście lewe faktury na import cygar - które ze starości już rozsypują się w
    palcach ;>

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1