Witam
Mam wodomierze i na podstawie ich wskazań rozliczam się ze SM.
Tymczasem otrzymałem pismo:
"SM uprzejmie informuje, ze w wyniku porownania
odczytow wodomierzy glownych znajdujacych sie w blokach z rozliczeniem
indywidualnym wodomierzy znajdujacych sie w panstwa mieszkaniach i
obciazeniami ryczaltowymi mieszkan nieposiadajacych wodomierzy NIEDOBOR Z
TYTULU ZUZYCIA ZIMNEJ WODY za rok 2007 wynosi: 9.82 zl na osobe t.j. w
Panstwa przypadku kwota: 29.46 zl
/decyzja zarzadu z dn. 19.12.2007r./ Wyzej wymieniona kwote nalezy doplacic
przy oplacie czynszu za miesiac II/2008r.
zarzad SM".

Czy to nie bezprawie ? Czy niedoszacowanie ryczałtu albo niesprawna
instalacja poza moim mieszkaniem powinna mnie interesować ? To przecież
problem SM.
Co wogóle się dzieje, jeśli nie jestem członkiem SM, tylko mam mieszkanie
własnościowe na jej obszarze (tzn. kupiłem mieszkanie własnościowe ale nie
zostałem członkiem SM).

Piotrek

do góry

Piotrek wrote:
> Witam
> Mam wodomierze i na podstawie ich wskazań rozliczam się ze SM.
> Tymczasem otrzymałem pismo:
> "SM uprzejmie informuje, ze w wyniku porownania
> odczytow wodomierzy glownych znajdujacych sie w blokach z rozliczeniem
> indywidualnym wodomierzy znajdujacych sie w panstwa mieszkaniach i
> obciazeniami ryczaltowymi mieszkan nieposiadajacych wodomierzy NIEDOBOR Z
> TYTULU ZUZYCIA ZIMNEJ WODY za rok 2007 wynosi: 9.82 zl na osobe t.j. w
> Panstwa przypadku kwota: 29.46 zl
> /decyzja zarzadu z dn. 19.12.2007r./ Wyzej wymieniona kwote nalezy doplacic
> przy oplacie czynszu za miesiac II/2008r.
> zarzad SM".
>
> Czy to nie bezprawie ? Czy niedoszacowanie ryczałtu albo niesprawna
> instalacja poza moim mieszkaniem powinna mnie interesować ? To przecież
> problem SM.

A spółdzielnia to przepraszam kto jak nie ty?

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:fo341j$jsj$1@inews.gazeta.pl...
> A spółdzielnia to przepraszam kto jak nie ty?
>
Nie jestem członkiem spółdzielni. Kupiłem mieszkanie własnościowe ale nie
zostałem jej członkiem.
Dlatego np. omijają mnie przychody związane z wynajmowaniem przez SM lokali
(szłonkowie SM dostają z tego tytułu rabaty corocznie).
Poza tym, czemu mam odpowiadać za to, że ktoś z Zarządu lub inna osoba
zatrudniana przeze mnie (pensja bierze się z czynszu a nie z powietrza) się
pomyliła ?
Dla mnie rozliczenie kończy się na moim liczniku bo taką mam umowę ze
spółdzielnią. To że SM nie potrafi "upilnować" wody to jej problem i ktoś
powinien za to odpowiedzieć, ale na 100% nie ja !

Piotrek

do góry

Piotrek pisze:
> To że SM nie potrafi "upilnować" wody to jej problem i
> ktoś powinien za to odpowiedzieć, ale na 100% nie ja !

Skoro odpowiedź już znasz, to po co pytasz na grupie?

> Piotrek

Pozdrawiam, argothiel

do góry

Użytkownik "Piotrek" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fo2rgt$qfk$1@news.onet.pl...

Pisałem już o tym na tym forum kilkukrotnie. Ze dwa lata temu ostatni raz,
więc napiszę jeszcze raz krótko. Po głębszą analizę odsyłam do archiwum.

Nie ma na to silnych i suma wodomierzy cząstkowych nigdy się nie będzie
zgadzać z sumą wodomierza biorczego. Różnice nie są wielkie, ale są i nie
wynikają z wadliwości instalacji, tylko z faktu, że te urządzenia mają
pewne ograniczenia fizyczne. Jeśli w każdym mieszkaniu będzie przeciekać
trochę spłuczka lub kran i woda będzie kapać, to żaden z wodomierzy
cząstkowych nie wykaże tego zużycia. Ale dla wodomierza głównego będzie to
mniej więcej tyle, co odkręcenie jednego kranu i on to będzie mierzył.
Wystarczy poczytać parametry wodomierzy. One są legalizowane dla jakiś tam
wydatków.

Najlepiej to było widać wówczas, gdy montowano te wodomierze. Początkowo
montowano je dobrowolnie i zawsze się okazywało, że montujący zyskiwał.
Tylko tym, którzy nie montowali wzrastało zużycie wody. Wzrastało, bo
właśnie te ubytki rozkładano na nich równomiernie. Ale jak się wszyscy w
budynku zaopatrywali w wodomierze, to się okazywało, że trzeba dopłacić, bo
się sumy nie zgadzają. I czar pryskał.

Oczywiście nie można wykluczyć również tego, że ktoś ma wadliwy wodomierz
albo po prostu kombinuje w jaki sposób i kradnie wodę. no ale to też musi
pokryć spółdzielnia.

Problem na tym polega, że umowy o dostawę wody ma spółdzielnia, a nie
lokatorzy. Wiążący jest zatem wodomierz główny. Spółdzielnia to musi
wyrównać i jedyną kwestia pozostaje podział różnicy pomiędzy lokatorów.
Można proporcjonalnie na osobę. Można proporcjonalnie do zużycia wody.
Różnice pewnie będą niewielkie, więc najprościej podzielić na osobę. Jeśli
nie zgodzicie się na to, to spółdzielnia pokryje to z innych pieniędzy, ale
przecież również pochodzących od Was, bo siły na to nie ma.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fo37sp$oo9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Piotrek" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fo2rgt$qfk$1@news.onet.pl...
> Problem na tym polega, że umowy o dostawę wody ma spółdzielnia, a nie
> lokatorzy. Wiążący jest zatem wodomierz główny. Spółdzielnia to musi
> wyrównać i jedyną kwestia pozostaje podział różnicy pomiędzy lokatorów.
> Można proporcjonalnie na osobę. Można proporcjonalnie do zużycia wody.
> Różnice pewnie będą niewielkie, więc najprościej podzielić na osobę. Jeśli
> nie zgodzicie się na to, to spółdzielnia pokryje to z innych pieniędzy,
> ale przecież również pochodzących od Was, bo siły na to nie ma.

Więc niech SM przeniesie rozliczanie wody na mieszkańców (jak prąd) - bo
czemu nie ?
Poza tym wiele wskazuje że dopłata jest gigantyczna - z info z osiedlowej
grupy dyskusyjnej wynika, że prawie 10zł/osobę
IMO spółdzielnia powinna takie "straty" uwzględniać w stawkach czynszowych,
w przeciwnym razie wygląda to na próbę ukrycia własnej
niegospodarności...(nieważne czy tak jest w rzeczywistości czy nie)

Piotrek

do góry

Użytkownik "Piotrek" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fo550k$vsf$1@news.onet.pl...

> Więc niech SM przeniesie rozliczanie wody na mieszkańców (jak prąd) - bo
> czemu nie ?

Wyszło by drożej, bo każdy by płacił opłatę stałą, która tak rozkłada sie
na wiele osób.

> Poza tym wiele wskazuje że dopłata jest gigantyczna - z info z osiedlowej
> grupy dyskusyjnej wynika, że prawie 10zł/osobę
> IMO spółdzielnia powinna takie "straty" uwzględniać w stawkach
> czynszowych, w przeciwnym razie wygląda to na próbę ukrycia własnej
> niegospodarności...(nieważne czy tak jest w rzeczywistości czy nie)

A co to za różnica? Przecież i tak zapłącą to mieszkańcy. Jedyną kwestią
dyskusyjną pozostaje sposób podziału niedoboru.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fo57qq$jo8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A co to za różnica? Przecież i tak zapłącą to mieszkańcy. Jedyną kwestią
> dyskusyjną pozostaje sposób podziału niedoboru.

A może powinien tez co zawinił - z własnej pensji lub ubezpieczenia ?

Piotrek

do góry

Piotrek wrote:
>
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:fo57qq$jo8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> A co to za różnica? Przecież i tak zapłącą to mieszkańcy. Jedyną
>> kwestią dyskusyjną pozostaje sposób podziału niedoboru.
>
> A może powinien tez co zawinił - z własnej pensji lub ubezpieczenia ?

jak go znajdziecie to czemu nie

do góry

Użytkownik "Piotrek" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fo5fug$3kk$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:fo57qq$jo8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> A co to za różnica? Przecież i tak zapłacą to mieszkańcy. Jedyną kwestią
>> dyskusyjną pozostaje sposób podziału niedoboru.
> A może powinien tez co zawinił - z własnej pensji lub ubezpieczenia ?

Po pierwsze pod warunkiem, że to celowe działanie. Po drugie tylko o ile
uda się go ustalić.

do góry