eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSeparator dziesiętny › Re: Separator dziesiętny
  • Data: 2007-08-03 08:54:09
    Temat: Re: Separator dziesiętny
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 2 Aug 2007, witek wrote:

    > "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> wrote
    >> zdjęć z trzema różnymi prefiksami. A tak wystarczy zadbać o wczesniejszą
    >> synchronizację daty i czasu, potem zapuścić prosty skrypt co umieszcza
    >
    > A wy oglądacie nazwy plików, czy też ich zawartość.

    W sumie to najczęściej katalogów, ale to już mniej istotne.

    > A po kiego grzyba w ogóle te pliki sortować.

    Bo po kilku tygodniach próba odszukania zdjęcia bez *żadnej*
    informacji, tylko na podstawie przeglądania miniaturek, zajmuje
    za dużo czasu.
    Człowiek tak ma, że ma dosć sprawny mechanizm pamiętania "gdzieś
    to miałem", i potrzebuje *zgrubnej* informacji do zlokalizowania :)
    Dokładniej niż dzień nie potrzeba (bo tu podział jest po
    opisie katagorii), ale *mniej więcej* lokalizacja po dacie IMO
    jak najbardziej.

    > Przecież nikt nie będzie się
    > zachwycał jak to pięknie nazwy plików są posortowane.

    :)

    > Wystarczy, żeby wyświetlały się w oczekiwanej kolejności, a jak leżą na
    > dysku... a co mnie to obchodzi.
    >
    > Po to jest interfejs pomiedzy plikami a użytkownikiem zwany acdsee na
    > przyklad, zeby utworzyć pewną warstwę pośrednią pomiędzy warstwą fizyczną
    > (pliki) a warstwą prezentacji (wyświetlanie dla użytkownika)

    To Ci tłumaczę, że ja taki interfejs z którego mogę wykonać tylko
    wybrane operacje mam gdzieś - nie potrzebuję.
    Jest mi potrzebny *tylko* jeśli *już mam* z grubsza zlokalizowane
    zbiory - i szukam wśród kilkunastu, max. kilkudziesięciu.
    Wtedy naciskam w TC <enter>, otwiera się IrfanView i mam przed nosem
    podglad miniaturek.
    Szukanie w setkach miniaturek "po obrazie" się nie sprawdza - jest
    za wolne. Tak samo, jak za wolna jest obsługa np. newsów wymagająca
    używania myszy (myślisz że uważam pine za szczyt jakości obsługi? - nie,
    tylko jest NAJSZYBSZY, bo *wszystko* mogę wydać bez myszy, w tym
    poza trybem pisania do typowych operacji nie trzeba wciskać
    CTL/ATL itp - same litery są rozkazami).

    > A wy na siłę tą warstwę pośrednią usiłujecie sprowadzić do zera i bawicie się
    > na poziomie fizycznych plików.
    > Toż właśnie po to ta warstwa pośrednia została stworzona, żeby jak
    > najbardziej uabstrakcyjnić to na czym się pracuje.

    Kiedy "abstrakcja" niestety częściej przeszkadza niż pomaga.
    Standardowe narzędzia Windows, z ich domyślnym ukrywaniem rozszerzeń
    zbiorów są wzorcowym przykładem.

    > Inaczej wracamy do epoki kamienia łupanego i systemu zwanego dos.

    Nienienie.
    Jeśli chciałeś napisać, że NIEKIEDY warto wrócić do użycia linii komend,
    bo ŻADEN inny istniejący interfejs nie może stawać do konkurencji jeśli
    chodzi o elastyczność (parametryzację) wywołania, to głupia sprawa,
    ale ja się pod tym podpiszę.

    Każdy interfejs ma JAKIEŚ właściwości.
    Do użycia "raz na jakiś czas", do realizacji edycji grafiki, do
    prezentacji - oczywiście grafika+mysz jest górą.
    Do szukania danych "po wiedzy" na ogół przegrywa z semigrafiką
    (ikonami) lub wręcz trybem tekstowym i "gołą" klawiaturą.
    Do wykonywania złożonych operacji, wykonywanych na tyle często
    że *warto* opanować interfejs, nic nie może stanąć do konkurencji
    z trybem komendy. Dajmy na to z SQL albo wewnętrznego języka
    dla bazy danych :>
    Tyle, że wybór tego interfejsu TEŻ swoje "waży" i łapanie armatki
    do ustrzelenia komara nie bardzo ma sens.

    Przykład rzeczonych zdjęć:
    - to ma być PROSTE
    - maksymalnie SZYBKIE
    - nie powiązane nijak z "przypisaniem" do konkretnego miejsca na
    dysku (przerzucenie gigabajta danych z połową zdjęć na innych
    dysk "bo trzeba" nie ma stwarzać dodatkowych problemów w postaci
    "rozjechania się bazy")
    - w "gotowej" postaci ma się dać zarchiwizować
    - i przejrzeć/wyszukać po zbootowaniu z innej partycji, na której
    są inne narzędzia (akurat jeśli o to chodzi to jakaś przeglądarka
    typu ACDsee problemem nie jest).

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1