eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPytanie do prawników - czy nie jest za późno? › Re: Pytanie do prawników - czy nie jest za późno?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Weronika" <r...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Pytanie do prawników - czy nie jest za późno?
    Date: Tue, 6 May 2008 14:40:06 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 48
    Message-ID: <fvpqk6$d88$1@inews.gazeta.pl>
    References: <fvotgl$ohg$1@inews.gazeta.pl> <fvpkuk$f70$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1210084806 13576 172.20.26.236 (6 May 2008 14:40:06 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 6 May 2008 14:40:06 +0000 (UTC)
    X-User: ravenar
    X-Forwarded-For: 83.13.104.114
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:531421
    [ ukryj nagłówki ]

    > To zależy od tego co siedzi w twojej głowie. Nie jest to aby chwilowy
    > kaprys? Ja też kiedyś myślałem o czyms innym niż sie zajmuje, ale gdy
    > się za to wziąłem to jednak było to nie to.

    Też się nad tym zastanawiałam (czy to nie chwilowy kaprys). Ponieważ myślę o
    prawie od dłuższego czasu (przez ostatnie kilka miesięcy - bardzo poważnie),
    wiem, że to nie kaprys. Cały czas się upewniam - czytam prawnicze książki,
    wczytuję się w statuty spółek giełdowych, w prawo papierów wartościowych (to
    mnie ciekawi).
    Wniosek: prawo mnie kręci :)


    >
    > jeśli masz odpowiednią determinację to warto. Każde nowe studia, nawet
    > niewykorzystywane w przyszłości to bardzo pożyteczna rzecz. Choć są
    > oczywiście inne rzeczy które lepiej robić w tym czasie (zamiast
    > studiowania).
    >


    Zgadzam się z Tobą. Oczywiście, istnieje koszt alternatywny studiów - to czym
    bym się zajmowała, gdybym nie studiowała, tylko robiła "coś innego". Po
    zdefiniowaniu na czym by on polegał, uważam, że jestem gotowa ponieść ten
    koszt. A z wiedzy prawniczej może być pożytek, nawet gdybym nie poszła za
    kilka lat na aplikację.
    Pozostaje mi przekonać o tym rodzinkę - gdyby mogli, to już dziś złożyliby za
    mnie podpis pod etatem na uczelni, wykorzystują każdą okazję żeby mi wypomnieć
    jaka jestem "nierozsądna" i "nie potrafię docenić tego co mam" :/


    >
    > Wątpię czy prawnicy dopytują się o przeszłość innych prawników, bo niby
    > po co? A adwokat (dobry) z tytułem, dr ekonomii to bajka (w sensie każdy
    > przedsiębiorca chciałby takiego) :)
    >

    :)


    Hmmm, a z innej beczki - czy faktycznie takie umiejętności, jak pozyskiwanie
    klientów (marketing bezpośredni B2B, nastawiony na kluczowych decydentów w
    firmach) liczą się u prawników? (nie mówię o in-house lawyers)
    Tzn. - czy to co potrafię może być przydatne (może być moją przewagą
    konkurencyjną) - czy też tylko mi się wydaje że takie kompetencje są ważne w
    kancelarii?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1