eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa › Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
  • Data: 2015-01-26 18:12:00
    Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-01-26 17:25, RadoslawF wrote:

    > Z tym niewolnictwem to spora przesada.
    > Nikt nie zmuszał Kowalskiego aby koniecznie pracował w konkretnym
    > zakładzie.

    Taa. I dlatego paszportu do ręki nie dawano, dopóki nie byli pewni, że
    wrócisz, albo cię w kraju nie chcieli:P

    Daj spokój, to że nie zmuszali ci do pracy w konkretnym zakładzie, nie
    znaczy że to nie była praca w zasadzie niewolnicza. Gdzieś pracować na
    ogół musiał za te kilkanaście czy dziesiąt dolców, bo nawet jak był
    bogato urodzony, to komuniści mu rodziców rozkułaczyli.

    > Co do wynalazczości to było też nie najgorzej, brakowało środków
    > na wdrożenie ale to już wina komuchów którzy zarządzali tym
    > bałaganem a nie samego ustroju czy brakiem pomysłów.

    A - czyli wina była nie komunizmu, a komunistów - nice try;)

    Z wdrażaniem wynalazków (takich poważnych, nie mylić z wnioskami
    racjionalizatorskimi) był problem, bo zwykle z niczego to Salomon nie
    naleje - a wykombinowanie jakiegokolwiek zaawansowanego komponentu do
    wynalazku kończyło się zwykle tym, że na krajowym rynku nie dało się
    "pozyskać", a kupno za granicą nie było możliwe, bo kosztowałoby to dwie
    życiowe pensje wynalazcy (jak to jakaś popierdułka była, bo jak coś
    poważnego, to i przewyższało wartość zakładu w którym był zatrudniony).
    Zostawały więc głównie wynalazki typu Adam Słodowy. No bo jaki wynalazek
    PRL wprowadził Odrę - samochody, lokomotywy produkowaliśmy na licencji,
    broń też? PRL nie był w stanie zapewnić regularnych dostaw srajtaśmy - o
    czym my tu dyskutujemy;)

    Gospodarka Polski opierała się o to, że generalnie ludzie za darmo
    robili. Coś tam dostawali, ale tak naprawdę dostawałeś kieszonkowe na
    drobne wydatki. Mieszkania, samochody inne poważne rzeczy dostawało się
    z przydziału za te paciorki - i nie paciorki były problemem, tylko czy
    państwo da ci "kupić" mieszkanie, samochód czy głupi magnetofon.

    Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1