eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProszę! pomóż!Alimenty dla byłej żony? › Re: Proszę! pomóż!Alimenty dla byłej żony?
  • Data: 2005-01-25 10:02:28
    Temat: Re: Proszę! pomóż!Alimenty dla byłej żony?
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Celem jakiej matki, gdzie, kiedy?

    matki dziecka, ktora - dam glowe - w takim przypadku walczyla by o
    pieniadze nie
    dla dziecka a na swoj luksus. (przy zalozeniu ze sa tak wysokie zarobki)



    > Przyjmując ten sam punkt widzenia, pałacem jest polskie mieszkanie w
    > bloku (bo z prawdziwym szkłem w oknach, i do tego z prywatnym wodospadem
    > z możliwością regulowania ciepłoty wody...)
    > Oceniasz subiektywnie wg siebie. Dziecko milionera, przyzwyczajone do
    > danego poziomu życia nie może nagle trafić o kilkanaście poziomów niżej
    > (niezależnie od tego, że dla nas ten niższy poziom jest normą) A przy
    > okazji ponoć w naszym kraju 22 mln ludzi żyje na granicy ubóstwa. Ich
    > pogląd na temat tego, co wystarczy dziecku też jest inny niż Twój, tylko
    > że w drugą stronę.

    alimenty sa na dziecko nie na matke, jezeli byklo by zagwarantowane
    spowiadanie sie z akazdego wydanego grosza przez matke (patrz nizej),
    to moj punkt widzenia bylby nieco inny, bo co innego zapewnic przyszlosc
    dziecku swojemu
    a co innego matce dziecka (po rozwodzie)


    > > Jezeli nie pasuje dziecku zycie z matka moze mieszkac z ojcem czyz
    nie?
    > Wszystko może. Tylko że ustalenie, z kim jest dziecko, to jedno, a
    > ustalenie, w jakiej wysokości alimenty płaci druga strona, to drugie.
    > Problem w tym, że w dzisiejszych czasach dziecko milionera ma
    > zagwarantowany odpowiedni poziom życia nawet jeśli nie wychowuje się z
    > ojcem.

    ale z jakiej racji matka ma zyc w luksusach, dajmy na to ze rozwod jest z
    jej winy
    (zdrada), czy jest szansa aby sie rozliczala z alimentow, tzn zeby nie
    bylo tak
    jak z ta kwoka co przyszla do wisniewskiego po pieniadze na wanienke dla
    dziecka..
    .. a za chwile, "a jakies buty po zonie by sie znalzazly bo Pan zobaczy w
    czym chodze"


    >
    > > Nie widzialbym uzaadnienia np aliomentow w wysokosci 100 tys, zl
    > > miesiecznie przy zarobkach
    > > 2 mln miesiecznie u ojca, jezeli ty widzisz to mnie oswiec.
    >
    > Równie dobrze mógłbyś powiedzieć - nie widzę uzasadnienia dla
    > dziedziczenia milionów, skoro ludziom do życia wystarcza znacznie mniej.

    dziedziczenie to jedno alimenty to drugie


    > Albo - nie widzę uzasadnienia, żeby ktoś zarabiał 100 tyś. miesięcznie,
    > jak są tacy, którzy zarabiają 800 zł i żyją.
    >
    > A takie alimenty mają to uzasadnienie, że zapewnią dziecku poziom życia,
    > który nie będzie drastycznie niższy od tego, do którego dziecko się
    > przyzwyczaiło.

    gdyby te pieniadze byly przezoczone tylko i wylacznie na dziecko nie byl
    by halo.

    P.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1