eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem mężatki i dziecka. › Re: Problem mężatki i dziecka.
  • Data: 2005-02-13 17:46:06
    Temat: Re: Problem mężatki i dziecka.
    Od: "Mateusz Psikuta" <p...@a...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Andrzej_K" <n...@n...spam.pl> napisał:

    > "Problem dotyczy 15letniego związku małżeńskiego z dzieckiem w wieku
    > szkolnym. W związku tym doszło do zdrady ze strony męża, który notabene
    > sporadycznie finansuje potrzeby rodziny"
    >
    > Zapytam więc - w związku z czym?, tym, że małżeństwo
    > jest z 15 letnim stażem czy tym, że dziecko jest w wieku
    > szkolnym?.

    LOL. Ty udajesz, prawda? Chodzi mi o związek małżeński, inaczej, związek w
    drugim zdaniu pełni rolę rzeczownika, a nie czasownika.

    > >> Może zamiast siedzieć w domu i myśleć skąd_od_kogo
    > >> by tu jeszcze pożyczyć poszłaby do "normalnej" pracy?.
    > > Pracę ma w domu, pierze, sprząta , gotuje. Zajmuje siedomem.
    >
    > Heh, ale to robi *każda* kobieta, nawet pracująca.

    Ok. Wejdź w taki związek małżeński ze mną, jak ja będę przyjeżdżał, Ty
    będziesz mi gotował i po mnie sprzątał, - i jeszcze Ci narobię* na środku
    pokoju, będziesz wtedy musiał posprzątać, może jeszcze sprawić papier, abym
    miał sobie czym tyłek podetrzeć - a to za pare złotych raz na kilka
    miesięcy. Przystajesz? Wątpię abyś wyżył. Nie jestem tak perwersyjny i
    żartobliwy by pisać o dziecku, ale wiesz :)

    > >> Dziecko już chodzi do szkoły to po co ma sama w domu
    > >> siedzieć?.
    > > Dziecko nie znajduje zainteresowania u ojca, po prostu go nie obchodzi.
    >
    > Już tak w życiu bywa, ale tak nawiasem mówiąc,

    Ty właśnie o tym najmniej wiesz. Pewnie młody jeszcze jesteś i niejeden raz
    będziesz miał okazję sieo tym przekonać.

    > to skąd Ty to tak dokładnie wszystko wiesz?. Kim
    > dla Ciebie jest ta poszkodowana Pani?. Czy Twoja
    > opinia jest wydana po wysłuchaniu wersji "Pani
    > i Pana" czy tylko "Pani"?.

    Sposób myślenia. Daj mi zobaczyć jak wyglądasz, a powiem Ci jak się
    odżywiasz...

    > >> Może to "tylko" skok w bok?. Jeśli nie, to może
    > >> facet ma dość życia z taką babą_obibokiem
    > >> i chce sobie od nowa życie ułożyć?.

    Za te słowa to bym Ci normalnie lewatywę z takiego kopa zrobił...


    > Nie wiem co to takiego "szajki kumpli od kieliszka". Doprawdy
    > nie wiem jak mam to rozumieć?, czy moi kumplowie od kieliszka
    > mają jakąś szajkę czy coś innego. Możesz mi to wyjaśnić, proszę.
    > Przeraziło mnie to bo w "sjp" znalazłem takie wyjaśnienie "szajki" -
    > http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=60025 i teraz boję się abym się
    > w coś nie wplątał. Zastanawia mnie skąd tak dobrze znasz moich
    > kumpli?.

    Równie trafne okazałoby się stwierdzenie, że posiadasz szejk umysłowy. Po
    kij dalej dywagujesz? Mało Ci, żeś i tak naatagonizował?

    > Określenia "skok w bok" często używa też Pan Lech Starowicz
    > (znany seksuolog), a nie należy on do żadnej szajki, ani też nie
    > jest moim kumplem.

    Ale on ze mną nie rozmawia. Masz schize...


    > > [coś o relamie której nie było]
    > > Przepraszam, ale nie chcę czytać takich postów więcej.
    >
    > OE/Wiadomość/Utwórz regułę z tej wiedomości... albo
    > OE/Wiadomość/Zablokuj nadawcę

    To akurat potrafię. Ale jak mogę zablokować delikwenta przed jego obsceną?

    Nie pozdrawiam.

    * rzecz fundamentalna dla wypróżnienia przerobionych treści pokarmowych....


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1