eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo autorskie - pytanie › Re: Prawo autorskie - pytanie
  • Data: 2004-05-03 14:33:59
    Temat: Re: Prawo autorskie - pytanie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 3 May 2004, Tristan Alder wrote:

    >+ W odpowiedzi na pismo z dnia pon 3. maja 2004 11:29 opublikowane na
    >+ pl.soc.prawo podpisane Gotfryd Smolik news:
    [...]
    >+ Nie, mówiłem o tym, że programiści mają podpisywać swoje kawałki kodu oraz
    >+ kawałki wuwy, którą akurat na rzecz firmy tworzą.

    A tośmy się nie zrozumieli :)
    [...]
    >+ > Nie ma sprawy.
    >+ > Autor *MA PRAWO*. A czy się ośmieszy to już jego rzecz.
    >+
    >+ Ale nie ośmieszy się, ale firmę produkującą taki program.

    "jest problem".
    Musimy sobie określić czy ów "program" ma objąć "szatę graficzną
    w rozumieniu ustawy" (niedawno w innym wątku rzekłem że widzę
    trudności :] w obronie takiego p. widzenia: czy OBRAZ KLWISZA
    jest "utworem w rozumieniu"). Krótko mówiąc: czy prawo do
    "podpisania" ma objąć "widoczne podpisanie klawisza".
    Aczkolwiek wyraziłem opinię iż twórca programu ma IMHO prawo do
    podpisania w "about", takoż nie uważam żeby miał ów programista
    prawo "psuć design" to może ograniczymy się do "niewidocznego"
    podpisu - bo takie coś miało miejsce w zapytaniu, prawda ?
    Czyli umieszczenia podpisu w komentarzu HTML na przykład.

    >+ > Oczywiście "pracownicy" generalnie nie mają prawa. Prawo to
    >+ > przysługuje wyłącznie "twórcom w rozumieniu ustawy" i nie udawaj że
    >+ > tego nie rozumiesz :>
    >+
    >+ tzn? Bo była mowa o pracowniku który w ramach obowiązków służbowych zbudował
    >+ wuwę.

    Jak dla - mnie ma prawo.

    >+ >>+ A auta z fabryki samochodów? Na prawym błotniku napis ,,(c) inż.
    >+ >>+ Karwowski'', na kierownicy ''(c) dr Maliniak''?
    >+ > J.w. - balona sobie z nas a ze mnie w szczególności robisz ??
    >+ > A ów (c) Karwowski to dłutem dłubie seryjnie produkowany błotnik ?
    >+
    >+ Nie. Zaprojektował go. Tak jak tamten wuwę. Siedzieli inżyniery w zespole i
    >+ jeden zaprojektował blotnik, inny drzwi, inny deskę rozdzielczą. I każdy
    >+ się na swoim dziele podpisuje.

    No to grochem w scianę nie będę... ale jeszcze z raz :)
    Ich "dzieło" to jest PROJEKT, a NIE wykonanie którego dokonuje linia
    produkcyjna !

    >+ > Czy ty byłeś wyspany kiedy to pisałeś, że raczyłeś przeoczyć
    >+ > taki drobiazg iż jest różnica między PROJEKTEM błotnika (który
    >+ > "(c) Karwowski" jak najbardziej, mało - wszelkie kopie w ramach
    >+ > powielania takoż :> "(c)") a SAMYM BŁOTNIKIEM ?
    >+
    >+ Ale tu jest projekt wuwy oraz sama wuwa według tego projektu.

    No to *sama* "wuwa" jest "utworem".
    Bądź łaskaw zauważyć czym jest utwór w rozumieniu ustawy: "utrwaleniem".
    Projekt jest utrwaleniem. Program/kod też. IMO :)

    >+ > A tak BTW: dziwny zwyczaj. W "poważniejszych" programach/systemach/...
    >+ > podpisuje się 1-linijkowe poprawki. Nawet jeśli to jest tylko jedna
    >+ > linijka w skrypcie.
    >+ > Wiadomo komu "dać w łeb" w razie czego :>
    >+
    >+ eee... Powiem tak, nie wyobrażam sobie, żebym zatrudnił kogoś do napisania
    >+ jakiejś procedury i ta procedura będzie mi wyskakiwała w programie z
    >+ podpisem, że (c) Gotfryd.

    OK. Zgodziłem się na pominięcie "widoczności psującej design".
    Skupmy się na linijce z komentarzem która taką informację zawiera.

    >+ To ma być integralna część programu, zamówiłem ją
    >+ u Ciebie i koniec.

    No to dostaniesz. Z dopiskiem "(c) Gotfryd" :)
    Odradzam usunięcie ;>

    >+ Jak zamówię błotnik do zabytkowej syrenki i Ty go
    >+ ręcznie wyklepiesz, też nie chcę napisu (c) na błotniku.

    A to trzeba ustalić dwie rzeczy:
    1. czy takie wyklepanie ujdzie za "utwór"
    2. jak się umówiłeś.

    >+ Jak Cię zamówię do
    >+ pomalowania ścian mieszkania, też nie chcę dupnego (c) Gotfryd w poprzek
    >+ ściany w sypialni.

    Patrz wyżej.
    I bądź łaskaw zauważyć że nikt nie sugerował iż "podpis" ma być elementem
    dominującym w "utworze" :], pewnie jakby co to rozstrzygnie "stosowany
    zwyczaj" ;>

    >+ Co innego, jeśli kupuję obraz, cokolwiek, co już jest podpisane. Zgadzam się
    >+ na to. Ale jeśli wykonujesz coś w ramach swojej pracy dla mnie, to sorry!

    Błąd.

    >+ Ja zamawiam, Ty wykonujesz. I to jest moje, dla mnie. Jak Ci się nie
    >+ podoba, nie wykonuj.
    >+
    >+ Jeśli prawo tak nie działa, to jest chore.

    Nie działa. Działa PRAWIE tak jak piszesz - poza art. 16 UoPA.
    Przeczytaj, polecam.

    >+ > Chodzi o to, że twórca jest *jakoś* chroniony przed "wyzyskiem",
    [...]
    >+ I podpis go chroni?

    Naciagnąłem ;), oczywiście to inny przepis PA.
    Nie, podpis nie chroni przed "wyzyskiem" w rozumieniu poprzedniego
    cytatu :) Podpis daje twórcy (każdemu) dodatkowy bonus, niezależnie
    od jego (twórcy) statusu w zakresie pozostałych praw, tj. czy on
    pracownik, wykonawca czy "samodzielny artysta".

    >+ > A to mogymy podpisać "protokół rozbieżności" :)
    >+ >
    >+ > Zastanów się: gość coś zrobił takiego, że uważasz iż z p. widzenia
    >+ > firmy opłaca się żeby nie "reklamował" się - albo nie mógł tego
    >+ > zrobić "poza firmą". Właśnie: "opłaca się". OPŁACA SIĘ ??
    >+ > Bo jak nie - to można "wykopać i wziąć innego", nie ?
    >+ > A jak tak...
    >+
    >+ ????????

    Nie rozumiem pytajników.
    "Prawo autorskie" (osobiste) jest czymś szczególnym, a nie "zwykłym
    towarem". Jak firmie się opłaca korzystanie z czyichś praw to musi
    za to "płacić" - i to na tej samej zasadzie jak zarabia !
    Jak zarabia RAZ - to płaci RAZ (a twórca niech się podpisuje ile chce,
    skoro więcej się zarobić nie da). Jak zarabia CAŁY CZAS - to musi
    przemysleć czy nie powinna płacić cały czas. Albo pogodzić się
    że *coś* ma "na boku", z mocy prawa - sam twórca.
    Taka odmiana amortyzacji ;), czyli "koszt rozłożony w czasie"
    którego nie wolno "raz wrzucić w KUP" !

    pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1