eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo, a sprawy rodzinne › Re: Prawo, a sprawy rodzinne
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.dialog.net.pl!n
    ot-for-mail
    From: "Sandra" <S...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Prawo, a sprawy rodzinne
    Date: Wed, 17 Sep 2003 23:03:53 +0200
    Organization: Dialog Net
    Lines: 87
    Message-ID: <bkahtl$8en$1@absinth.dialog.net.pl>
    References: <bk78r6$7l4$1@nemesis.news.tpi.pl> <bk9874$te3$1@absinth.dialog.net.pl>
    <bk9rbi$evt$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: klient-6-168.nd.e-wro.net.pl
    X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1063832310 8663 81.168.245.168 (17 Sep 2003 20:58:30
    GMT)
    X-Complaints-To: http://www.dialog.pl/dialog/internet/internet.php?id=41
    NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Sep 2003 20:58:30 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:165031
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik Greg <o...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bk9rbi$evt$...@n...news.tpi.pl...
    > Ale dziecko w takiej sytuacji moze wniesc sprawe do sadu o alimenty?

    tak i nietylko w tej art.133 k.r.o

    Czy to
    > obowiazuje tylko do 18 roku zycia dziecka (z ewentualnym przedluzeniem na
    > czas pobierania nauki).

    nie ,nietylko j.w


    > Wlasna zone rowniez?

    mam byc szczera to tylko slowa pijanego faceta a co do rozstrzygniec
    inaczej wyglada poniewaz w takich sytuacjach powinna byc interwencja / na
    przyszlosc dowod w sprawie/ policji , zona powinna zglosic zachowania meza
    do prokuratury o znecanie sie no ale jak wspomniano w poscie bardziej jej
    zalezy na ladnie polozonym mieszkaniu niz na rozglosie i ewentualnych
    rozstrzygnieciach nie po jej mysli tu wiec zastanowilabym sie czego
    wlasciwie chce od zycia

    Zarowno ona jak i syn sa zameldowani. Nie figuruja
    > jednak jako wlasciciele mieszkania.

    mieszkania czy domu? wlasnosciowe ,spoldzielcze ?
    poniewaz troche sie w tych ustawach zmienilo i tak np. ustawa o najmie
    lokali mieszkalnych w jednym z art. mowi :
    cyt: Malzonkowie wspolnie zajmujacy lokal sa z mocy prawa najemcami tego
    lokalu , chociazby umowa najmu zostala zawarta przez jednego z nich




    > > > Ona nie zgadza sie, aby syn musial sie wyprowadzic. Mowi ojcu aby
    > > > to raczej on wzial sie spakowal. Czy moze?
    > > mowic sobie moze
    >
    > Nie brzmi to najlepiej.
    bo to tylko slowa ,ktore sa wypowiadane w zlosci i pod wplywem emocji Twoich
    rodzicow a sprawe nalezaloby rozsadnie uregulowac i wyciszyc ale to nie jest
    takie proste nalezaloby na poczatku rozmawiac z mamą ,ktora to powinna
    podjac jakies stosowne decyzje w swoim postepowaniu poniewaz gdy doszloby do
    sprawy rozwodowej i tu musialabym nie znajac szczegolow gdybac czego nie
    cierpie , licza sie fakty tzn. jakie to jest mieszkanie, na jakich warunkach
    zostalo zakupione , udzial mamy czyli wklad np. w modernizacje itp., o tym
    jednak by rozstrzygal sad kto ile musialby zwracac , czy np. sad
    zdecydowalby o sposobie korzystania ze wspolnie zajmowanego mieszkania tak
    wiec widzisz ,ze zbyt malo faktow przedstwiles a najwazniejsza rzecza jest
    to ,ze do konca nie znasz faktycznego stanowiska mamy ale nie na zasadzie
    takiej ,ze pod wplywem emocji padaja jakies przykre slowa ...mysle ,ze
    zrozumiales co mam na mysli ...

    > Wprost przeciwnie. Konflikt dotyczy jego i zony. Syn przez to, ze mieszka
    > razem z nimi chcac nie chcac rowniez bierze w tym udzial.

    to serdecznie wspolczuje jednak bez konkretnej decyzji mamy nic nie zrobisz
    bo tylko mama moze podjac jakies decyzje ty jedynie mozesz wniesc o alimenty
    ewentualnie o znecanie sie i utrudnianie ci zamieszkiwania


    > Ewentualnie oni moga sie dogadac miedzy soba, podpisac i z tym do sadu?

    dogadac sie ? pewnie tak i to powinni zrobic ale co do zgodnego pozycia co
    do podpisania to niby co maja podpisac? umowe notarialna? dot. majatku?
    Jesli chodzi o pozew o rozwod to podpisuje tylko Twoja mama a ojca pozywa
    sad sam wezwie pozwanego on w tej chwili nic nie musi podpisywac

    A
    > co jesli w tym momencie jedna ze stron zmienia zdanie i zaczyna twierdzic,
    > ze zostala zmuszona do podpisania dokumentu?

    o jakim dokumencie mowa?


    Automatycznie traci on
    > waznosc, czy to zalezy od okolicznosci (przykladowo osoba podpisujaca byla
    > odurzona)?

    o czym mowisz ?


    Sandra


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1