eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicjant wygrał w sądzie z... policją › Re: Policjant wygrał w sądzie z... policją
  • Data: 2019-08-11 21:16:29
    Temat: Re: Policjant wygrał w sądzie z... policją
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 11 Aug 2019 17:42:22 +0200, u2 napisał(a):
    > https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/pol
    icjant-wygrał-w-sądzie-z-policją-nie-będzie-musiał-p
    łacić-za-uszkodzenie-radiowozu/ar-AAFz7np
    >
    > Rozprawa, w której sąd uniewinnił policjanta, dotyczyła sytuacji z 9
    > listopada 2017 roku. Podczas jazdy w radiowozie prowadzonym przez
    > pozwanego policjanta otworzyła się maska, uszkadzając przednią szybę,
    > antenę i dach. Ubezpieczyciel wycenił szkody na 2 tys. zł. Komenda
    > Wojewódzka Policji w Bydgoszczy winą obarczyła policjanta, choć
    > wcześniej komisja powołana przez Komendę Miejską w Toruniu stwierdziła,
    > że kierujący nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie. Sprawa trafiła
    > do sądu.
    >
    > Pozwany funkcjonariusz w dniu powstania szkody wykonał obsługę
    > codzienną, a zatem musiał otworzyć pokrywę silnika pojazdu. Skoro zamek
    > pokrywy silnika po zdarzeniu był sprawny, to świadczy to o tym, że
    > pozwany nie zamknął prawidłowo pokrywy silnika, co skutkowało jej
    > otwarciem w trakcie jazdy, a w konsekwencji uszkodzeniem pojazdu
    > służbowego. W sprawie podkreślenia wymaga fakt, że wykonywane wówczas
    > czynności nie wymagały dynamicznej jazdy, która mogłaby w jakimś stopniu
    > przyczynić się do niekontrolowanego otwarcia pokrywa silnika
    > - czytamy w pozwie.
    >
    > Policjant nie przyznał się do nieprawidłowego zamknięcia maski,
    > argumentując, że to niemożliwe, by doświadczony kierowca nie zauważył,
    > że pokrywa silnika odstaje od błotnika. Ostatecznie policjanta uratował
    > kosztorys napraw. Podczas serwisu nie dokonano dokładnych oględzin
    > uszkodzonej maski, a zatem nie sprawdzono, w jakiej kondycji był zaczep,
    > w który wchodzi rygiel zamka.
    >
    > W uzasadnieniu wyroku sądu czytamy, że Komenda Wojewódzka nie
    > dostrzegła, że mocowanie pokrywy silnika do pojazdu jest dwuelementowe.
    > Składa się ono z zamka wraz z ryglem oraz ze znajdującego się na
    > pokrywie silnika zaczepu. Jak przyznał sąd, jest to wiedza na tyle
    > powszechnie dostępna i znana, że nie wymagała ona dopuszczenia dowodu z
    > opinii biegłego.
    >
    > W konsekwencji, powód nie zdołał wykazać w niniejszej sprawie przesłanek
    > odpowiedzialności majątkowej, o których mowa w art. 2 ustawy. Nie można
    > było jednoznacznie stwierdzić, że przyczyną szkody było zawinione
    > niewłaściwe wykonanie obowiązków służbowych przez pozwanego. Możliwa
    > jest sytuacja, że do jej powstania doszło wskutek złego stanu
    > technicznego zaczepu pokrywy silnika
    > - podsumował sąd.

    No i nie rozumiem. Nie bylo po zdarzeniu widac, ze zamek zawiodl,
    czy zaniedbano jego zbadania przez bieglego ?
    A ta komisja to na jakiej podstawie stwierdzila ?

    Dobrze, ze policjant trafil na zmotoryzowanego sedziego, bo by mu nie
    darowal tego bieglego ... tylko co on mial wykazac ?

    > W rezultacie policjant nie będzie musiał pokryć szkód wypadku z 2017
    > roku, a konto Komendy Wojewódzkiej uszczupli się o 675 zł, które pokryją
    > koszty procesowe.

    Taa ... a ile teraz zaplaci komendant ? :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1