eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni › Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
  • Data: 2006-01-13 21:18:08
    Temat: Re: Policjant i zameldowanie - noz sie otwiera w kieszeni
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Akulka wrote:
    > No ale każdy człowiek chciałby nie ponosić dodatkowych kosztów, by
    > korzystać ze swoich konstytucyjnych praw, w tym prawa do spokoju....

    W którym miejscu Konstytucji jest to prawo opisane?

    > No dobra, ale jeśli bedzie przychodził, nie będzie wpuszczany i to
    > wykorzysta+swiadków w sądzie? Tu się chyba raczej sprawa komplikuje.

    Jak miałby to wykorzystać w sądzie na swoją korzyść? Jak rozumiem dalej mowa
    o dowodzeniu że w danym miejscu mieszka. "Wysoki sądzie, ja często stoję
    przed drzwiami tego mieszkania, to prawie tak jakbym tam mieszkał"?

    >> http://www.bip.zlocieniec.pl/index.php?id_artykulu=6
    56
    >
    > Niestety to tylko teoria....

    Praktyka. Jeden członek mojej rodziny dwukrotnie po przeprowadzce stwierdzał
    martwe dusze na liście zameldowanych, i się ich bez jakichkolwiek kłopotów
    pozbywał.

    > U mnie nie mieszkał prawie 5 lat, a nic, ani nikt nie był w stanie go ani
    > wyeksmitować,

    Za Wikipedią: "Eksmisja -- usunięcie kogoś z zajmowanego lokalu [...]".
    Skoro nie zajmował twojego lokalu, to nic dziwnego że się nie dało
    wyeksmitować. Mnie też, chociaż byś się nie wiem jak starała, nie
    wyeksmitujesz (wyrzucisz) ze swojego mieszkania. Bo mnie tam nie ma.

    > ani wymeldować,

    Składałaś wniosek o wymeldowanie? Tak: jakie było uzasadnienie decyzji
    odmownej? Nie: to się nie dziw że nikt go nie wymeldował, skoro wniosku o
    to nie było.

    > ani ukarać...

    Składałaś doniesienie o wykroczeniu? Warianty odpowiedzi na odpowiedź z
    grubsza jak powyżej.

    > A więc w głównej mierze prawo to teoria.

    Prawo na pewno nie zadziała samo z siebie (przyjdzie Dziennik Ustaw i ukarze
    winnych?). O swoje prawa trzeba samemu dbać, tylko wtedy ich ochrona może
    przybrać jakąkolwiek realną postać.

    --
    Paweł Sakowski <p...@s...pl>

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1